364
JAN CNOCIIOROWBKI
Piwny temu, poza przytoczonymi jut urgumontaml, amUu cjl kulturowej na terenie Kotliny Karpackiej, gdzie po okresie ^ tracji scytyjskiej wykształca ile na Wielkiej Nizinie Weglerikloj osadnictwo tracko-scytyjskle, które następnie ekspanduje w kierunki północno-zachodnim, zajmując południowo-zachodnią Słowacją Nic V! wykluczone, te ludność ta penetrowała również dalsze tereny, ^ nując periodycznych najazdów, których pozostałością mogłyby byt n* litarla typu scytyjskiego znane ze zniszczonych grodów ni terenie raw, Orawy, a także Kujaw i ziemi chełmińskiej (Chochorowski ity i. 173-178). Zdają się one wyznaczać okres zanikających z czrntm (mj. później w połowie V w. p.n.c.) niepokojów, będących niejako kontyści-cją najazdu scytyjskiego z końca VI w. p.n.e. Nie ustabilizowani« pewnym sensie sytuacja polityczna w północno-zachodniej części KMi> ny Karpackiej od końca VI do połowy V w. p.n.e. mogła wiąc utrudni*, czy wrącz uniemożliwiać, rozwój dalekosiężnych kontaktów handlowych Idących przez te tereny. W wypadku ziem polskich, a konkretnie Kujaw i ziemi chełmińskiej, najazdy „trocko-scytyjskie" — mające niewielki zasiąg — nie spowodowały, poza lokalnymi zniszczeniami, istotniejszych przemian w strukturze osadnicze) i gospodarczej. Rozwijające się tu ugrupowania osadnicze powiązane były bowiem w ramach dalekosiężnych kontaktów handlowych siecią licznych szlaków idących w kierunku północnym (Pomorze), południowo-zachodnim (Dolne Luty* środkowe dorzecze Łaby—Italia), południowym (Małopolska), południowo-wschodnim (tereny leśno-stepowo Ukrainy) (ryc. 4), niezależnych od wydarzeń rozgrywających się na południe od łuku Karpat Poza tym fakt istnienia w okresie halsztackim D lokalnych centrów produkcji metalurgicznej, powstałych w wyniku szybkiego upowszechnienia się metalurgii żelaza i pracujących zapewne na bazie miejscowych rud darniowych (np. ośrodek nad środkową Wartą), uniezależniał w dużej mierze związane z nimi ugrupowania osadnicze od dopływu surowca z zewnątrz. Stanowiło to niewątpliwie jedną z podstaw trwałości struktury gospodarczej tych ugrupowań. W omawianym wypadku penetracji „tracko-scytyjska” nie była więc w stanie przyczynić się do naruszenia całości struktury osadniczej i ekonomicznej terenów, które zostały przez nią objęte (Chochorowski 1974, a. 179,180).
Z powyższych uwag wynika, że obserwowane w odniesieniu do okresu halsztackiego D zjawisko ciążenia podstawowych szlaków idących ze strefy nadbałtyckiej w kierunku zachodnim i południowo-zachodnim — a nie południowym, Jak w okresie halsztackim C — odbiło się w bardzo wyraźny sposób na dynamice rozwoju kulturowego niektórych rojonów naszego kraju. Uderza również fakt, że mniej więcej od momentu przesunięcia się siły oddziaływań z ośrodka wschodniohalaztackłego na italski, i co za tym idzie zmiany kierunku dróg handlowych, obserwujemy okres intensywnego rozwoju lokalnych skupień osadniczych grupy bia*
Ijc. 4. Valnlet*M szlaki handlowe przebiega Jące przez złamie poi A W w okresie Ulutackim i w początkach okresu lateńskiego (znak zapytania postawiono przy tych odcinkach szlaków, których przebiec Jest bardzie) dyskusyjny):
l - ataki funkcjonujące w okresie halsztackim C; f — astakf funkcjonujące w okresie ulaiucklm D| I - szlaki funkcjonujące w początkach okresu UtoOskUeo Oprać j. cko.
c borowski
Abtx 4. Wichtlgerc Handclswege. dle ln der HaUstaUzeit und Anfang der Latóno-ntt durch polnlscha Gobicie fUhrten (eln Fragczclchen steht bel denjenigen Wąg-abscbnltten, dereń Yerlauf dlskutabel Ml:
i - Mandatawcaa. Ole In Ha C funkiłonkertan; t — Huutelswrgc. Ola la Ha D funktlonier-*■**; * — HaOalawaga In den Antlrąm der LaunotU. Bearb. i. Cfaocłiorowaki
łowickiej na terenie Dolnych Łuiyc, dalej niezwykle bujny rozwój przeżywają ugrupowania kulturowe na terenie Wielkopolski i Kujaw (grupa wschodniowielkopolska). a także ziemi chełmińskiej (grupa chełmińska), nie mówiąc Jut o rozwijającej się na terenie Pomorza Wschodniego kulturze wschodniopomorskiej. Ogólnie rzecz biorąc największą pro-gresywność wykazują te tereny, z którymi związane były szlaki handlowe o podstawowym znaczeniu. Jest jednak rzeczą zastanawiającą, dlaczego grupy wschódniowielkopolska i białowicka. mimo posiadania podobnych konUktów co kultura wschodniopomorska, nie wykazują lak silnego piętna oddziaływań italskich. Odpowiedź na to pytanie (poza sugerowanym wyżej faktem skumulowania się impulsów italskich na terenie Pomorza Wschodniego) leży być może w nieco odmiennej strukturze ekonomiczno-społecznej i osadniczej kultury wschodniopomor-