rodzenie kultury Majów, jakoby za sprawą meksykańskiego Kukulkane (Kukumac w Popol Vuh, p. wyżej), heroiczno-legen-darnego przeobrażenia boga Kecalkoatla, „Pierzastego Węża”, którego postać widnieje, jako motyw zdobniczy, na kolumnach potężnych piramidalnych świątyń w Cziczen: Ica, wielkiej metropolii Nowego Imperium65. Ale Icamna jest od Cziczen Ica starszy, przynależy prawdopodobnie do wcześniejszego, zwanego Starym imperium, okresu wielkiej oryginalnej kultury Majów, obejmującej Peten północny (Gwatemala), Honduras i południowy Jukatan 56; rozwinęła się ona na bardzo starym podłożu kultury miejscowej, genetycznie i organicznie związanej z uprawą kukurydzy i zrodzonej, jak twierdzą niektórzy badacze, kilka tysięcy lat wcześniej na wyżynie zachodniej Gwatemali57.
I. •’ * ' '
Z tego właśnie najdawniejszego podłoża kultury rolniczej wywodzi się starożytna bogini ziemi i roślinności, której ślad przetrwał w Meksyku w osobie „huazteckiej” Tlacotteotl (maya), wyobrażona jest, między innymi, na steli z Pedras Negras (Peten), w chwili kiedy na jej ciało sypie się ziarno zbóż, rozsiewane przez boga ziarna58. Do tego samego pojęcia sprowadza się też zapewne bogini Iczel, żona Icamny, „Junona Majów”, małżonka „Zeusa” Majów, opiekunka ciężarnych kobiet (por. Istotę Najwyższą Meksykanów, w jej aspekcie bóstwa jednego w dwóch osobach), której Majowie zawdzięczali wynalazek tkactwa (jak Icamnie wynalazek pisma hieroglificznego); być może, boginię tę utożsamiano z księżycem (jak Icamny ze słońcem) i stąd uważana była też za boginię powodzi; zniszczenia i śmierci59.
Dodać trzeba, że z ideą wielkiego bóstwa żeńskiego spotykamy się także u ludów nie mówiących ani językiem maja ani nahua: taką jest bogini Cueravahperi, „Stwórczym”, u dawnych Tarasków, pojmowana jako matka, „matka bogów” (por. Tlagolteotl teteo innan), „matka wszystkich bogów' ziemskich”80.
Is.
MMMMMI
Ir
Rozdział dwudziesty czwarty
AMERYKA POŁUDNIOWA1 1. OBSZAR PÓŁNOCNY (WYBRZEŻE MORZA KARAIBSKIEGO)
U progu kontynentu południowoamerykańskiego, u Indian Kuna w Panamie, spotykamy pojęcie Najwyższego Stwórcy (wspólne pozostałym Indianom z Darienu). Zowie się on. Papa-chunati albo Olokupilele (albo jeszcze Diolele, od hiszpańskiego Dios i indiańskiego lele (nele), co znaczy „święty”, „uświęcony” w różnych odcieniach znaczeniowych). Diolele jest surowym sędzią, karze za grzechy, w pierwszym rzędzie za kradzież i wykroczenie seksualne; jest wszechwiedzący i nawet najdrobniejsze przewinienie nie ujdzie jego sankcji karzącej, żaden grzesznik nie znajdzie u niego zmiłowania. „Zdawałoby się — pisze Erland Nordenskióld — że pojęcie boga tak srogiego i bezlitosnego zrodziło się raczej pod wpływem surowej doktryny kalwińskiej niż z tolerancyjnego ducha katolicyzmu”. Niewątpliwie w religii Indian Kuna niemałą rolę odegrały wpływy misjonarskie. „Niemniej — dodaje tenże Nordenskióld — znamienne jest, o czym pisze już Oviedo w początkach XVI w., że Indianie Kueva, szczep pokrewny, jeśli nie identyczny ze szczepem Kuna, karali kradzież, choćby tylko jednej kolby kukurydzy, z nieubłaganą surowością (obcinali złodziejowi dłonie i zawieszali mu je na szyi)” 2.
Nasuwa się tu porównanie z surowością Teckatlipoki, azteckiego Jahwe (patrz wyżej); a ponadto przytoczyć można inny jeszcze element wspólny dawnym wierzeniom meksykańskim i wierzeniom szczepu Kuna: jest nim koncepcja wszechświata zbudowanego z ośmiu stref nieba, położonych jedna nad drugą, i z tyluż stref otchłani, sięgających coraz dalej w głąb ziemi. Nie brak też
385