totska poBtyka ugranlana w XX I XXI wieku Gtewne fciciunlo. fakty, ludzie, wydarzam,
Pb wyborach w grudniu 1991 r. powstał prawicowy rząd Jana 0|. szewskiego, który szybko znalazł się w konflikcie z prezydentem Lechem Wałęsą. Rząd Olszewskiego działał już w nowym otoczeniu międzynarodowym, gdyż 8 grudnia przestał istnieć ZSRR. Między innymi to skłoniło nowy gabinet do podjęcia działań mających na celu śdstą integrację Polski z NATO i Wspólnotami Europejskimi. Kwestie te po raz pierwszy pojawiły się w oficjalnych dokumentach Ministerstwa Obrony Narodowej kierowanego przez Jana Parysa.
Mimo licznych deklaracji polskich polityków w 1991 r„ ujawniających duże nadzieje na zaangażowanie NATO w sprawy bezpieczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej, w tym zainteresowanie systemem bezpieczeństwa kooperatywnego z udziałem KBWE i NATO, formalne odwrócenie priorytetów w polskiej polityce bezpieczeństwa nastąpiło dopiero wiosną 1992 roku.
W maju 1992 r. w expose sejmowym minister Skubiszewski zgłosi! oficjalnie zainteresowanie przystąpieniem Polski do NATO. Odnosząc się do kwestii nowego kooperatywnego ładu zazębiających się instytucji bezpieczeństwa, zapewnił o poparciu Polski dla „wzmocnienia zdolności KBWE do zapobiegania konfliktom oraz zwiększenia możliwości jej działania w sytuacjach kryzysowych, w tym do stworzenia podstaw do powołania europejskich sil pokojowych. Jednak na pierwszym miejscu znalazło się: „ugruntowanie europejskiej orientacji Polski przez stopniowe włączanie jej do struktur integracyjnych i sieci współzależności zachodnioeuropejskich i północnoatlantyckich". Sprawę przystąpienia Polski do NATO określił mianem „celu perspektywicznego".
hnitywne odejście od| wizji bezpieczeństwa zbiorowego. Wywołało to ożywioną debatę na temat priorytetów. Szczególnie postkomunistyczny Sojusz Lewicy Demokratycznej, nie negując potrzeby zbliżenia d° Zachodu, krytykował zamiar przystąpienia do NATO z obawy przed
EuraaUantycka reorientacja poHUt) polityki zagraniami
pogonieniem stosunków z Rosją. Opowiadał się za utrzymaniem bezpieczeństwa jako celu polskiej polityki i za zbudowaniem systemu bezpieczeństwa zbiorowego, preferując podrzędną rolę NATO wobec KBWE. W debacie parlamentarnej w kwietniu 1993 r. Tadeusz Iwiński - ekspert SLD do spraw międzynarodowych - stwierdził: „Sprowadzanie jednak tego głównie do planu przystąpienia do NATO, nawet * ujęciu czysto wojskowym, wydaje się uproszczeniem. (...) Generalnie jednak czas paktów wojskowych mija. Rozszerzenie NATO o Polskę przesunęłoby jego granice na Bug i obiektywnie pogorszyłoby nasze stosunki ze wschodnimi sąsiadami. (...) Nasz kraj powinien opowiada się raczej za wypracowaniem nowego, zbiorowego systemu bezpieczeństwa w Europie, a NATO mogłoby stać się organem KBWE”.
Ze strony polskiego rządu zaczęły padać liczne deklaracje o chęci przystąpienia do Sojuszu. Deklaracje takie sformułowano m.in. w trakcie wizyty w Warszawie sekretarza generalnego NATO Manfreda Warnera (11-13 marca 1992 r.) oraz podczas podróży premiera 01-siewsbego do Stanów Zjednoczonych (13-16 kwietnia). Był to w zasadzie początek kilkuletnich starań polskich o członkostwo w NATO. Polska musiała na tej drodze przezwyciężyć sprzeciw Rosji oraz przekonać wielu polityków zachodnich co do celowości rozszerzania Sojuszu. Kurs ten akceptował prezydent Wałęsa, mimo że początkowo zgłosił oo podczas wizyty w Niemczech (przełom marca i kwietnia 1992r.) osobliwą propozycję powołania w Europie Środkowo-Wschodniej NATO-bis i EWG-bis, którą nawet Kancelaria Prezydenta określała wkrótce mianem „figury słownej”. Głośny spór między Wałę-są a rządem dotyczył polityki wschodniej, i to w chwili podpisania przez Wałęsę w Moskwie traktatu polsko-rosyjskiego o finansowym uregulowaniu spraw związanych z wycofywaniem się wojsk rosyjskich z Polski (22 maja 1992 roku). Jednocześnie podpisano traktat o przyjaznej i dobrosąsiedzkiej współpracy.
W latach dziewięćdziesiątych wśród nąjważniejszych dokumentów dotyczących podstaw polskiej doktryny obronnej znalazły się: przyjęty 2 listopada 1992 r. przez Komitet Obrony Kraju dokument
L
181 ■