136 AUGUST ST R IND BERG
skóra! Opuściłem przykrywę skrzyni i zamknąłem oczy. Zasnąłem i zbudziłem się rzeczywiście bardzo chory. Kle nie umarłem, jak pani widzi. Czego właściwie chciałem, niewierni Niebyło przecież żadnej nadziei, żeby panią zdobyć — ale pani była symbolem tego, jak beznadziejne jest myśleć o wydostaniu się z kręgu, w którym się urodziłem) 1;
!
PANNA JULIA ■
Wie pan, że pan wspaniale opowiada! Czy pan chodził do szkoły?
JEAN
Trochę. Ale czytałem dużo książek i chodziłem do teatru. Słuchałem też, jak mówią lepsi ludzie, i od nich nauczyłem się najwięcej.
PANNA JULIA
Słuchał pan tego, co w naszej sferze mówimy?
JEAN
Ależ tak! I dużo się nasłuchałem, o, tak! Siedząc na koźle czy wiosłując w lodzi. Raz na przykład słyszałem rozmowę pani z jej przyjaciółką...
PANNA JULIA
Ach! I co pan wtedy usłyszał?
JEAN
Hm, lepiej dajmy temu spokój. Powiem tylko, że byłem• trochę zdziwiony i nie mogłem zrozumieć, skąd pianie nauczyły się tych wszystkich wyrażeń. Może w gruncie rzeczy nie ma tak wielkiej różnicy między ludźmi różnego, pochodzenia.
PANNA JULIA
Wstydziłby się pan tak mówić! My nie żyjemy z sobą tak jak wy, gdy jesteśmy narzeczonymi. [
patrząc jej przenikliwie w oczy
Czy na pewno? Przede mną nie musi pani udawać niewiniątka...
PANNA JULIA
Człowiek, którego pokochałam, okazał się łajdakiem...
JEAN
Tak mówicie zawsze — potem.
PANNA JULIA
Zawsze?
JEAN
Tak mi się zdaje, bo nieraz to już słyszałem przy różnych okazjach.
PANNA JULIA
Przy jakich okazjach?.
JEAN
Jak ta, o której mowa! Ostatni raz...
PANNA JULIA wstaje
Dosyć! Nie chcę nic więcej słyszeć!
JEAN
To dziwne, ale ona też nie chciała. No cóż, w takim razie może mi pani pozwoli pójść spać.
PANNA JULIA
łagodniej
Spać w noc świętojańską?
JEAN
Tak! Tańczenie z hołota wcale mnie nie bawi.