332 ARCHEOLOGIA * BADANIACH NAJSTARSZYCH ZESPOŁÓW
332 ARCHEOLOGIA * BADANIACH NAJSTARSZYCH ZESPOŁÓW
h m |
OM Mg |
Vl» 1. i] |
i 1 |
Byc. 15.14. Kolumny ze Stratni z dekoracją Rpnlną t«|] ChudzakowcP
konwentualny p.w. św. Jana Chrzciciela 0- Zachwatowicz 1971: 131 1 n.). W kontekście wypraw krzyżowych warto wspomnieć o kanonikach Grobu Świętego Ctzw bożogrobcach), których pierwszy klasztor powstał w Miechowie w 1162 r. z fundacji Jaksy. W XIII w. pojawiają się fundacje klasztorne templariuszy.
Zgromadzenia zakonne wzbogacały i ubarwiały krajobraz osadniczy i kulturowy Polski wczesnośredniowiecznej. Przez kolejne stulecia pozostawiały po sobie Świadectwa w postaci kościołów, elementów zabudowy klasztornej, cmentarzy, czy wreszcie świeckiego zaplecza osadniczego, sięgającego niekiedy czasów narodzin klasztoru. Wiele z tych obiektów stanowi nadal dla archeologów cenny potencjał źródłowy, choć nierzadko dotarcie do najstarszej ich warstwy, wobec licznych transformacji, jakie miały miejsce w ciągu wieków, jest zadaniem niezwykłe trudnym. W tych interdyscyplinarnych pracach badawczych nie może zabraknąć miejsca dla archeologii. To właśnie ta grupa danych ma często znaczenie rozstrzygające dla poprawnej identyfikacji i interpretacji wieki obiektów monastycznych. Jak starano się wykazać, interpretacja odkryć bez udziału archeologa bywa ułomna ' obarczona dużym marginesem błędu.
Olńekty kultu religijnego prezentowane w poprzednim rozdziale związane są nieodłącznie z początkami chrześcijaństwa na ziemiach polskich. Wrastając w krajobraz osadniczy, przyczyniały się do sukcesywnego ograniczania zasięgu i eliminowania wierzeń pogańskich. Ale długo jeszcze po przyjęciu przez Polskę chrześcijaństwa stykamy się z przykładami praktyk magicznych, których tradycja sięga czasów plemiennych. Ich materialnym świadectwem są m.in. znaki na dnach naczyń, uznawane za zagadkowy element kultury symbolicznej całego świata słowiańskiego, a zarazem europejskiego średniowiecza. Dość powiedzieć, Ze wszelkie próby wyjaśnienia ich genezy i funkcji wciąż dają więcej pytań niż odpowiedzi. I choć podobne w warstwie zewnętrznej zjawiska znane są od czasów pradziejowych, to w żadnym odcinku dziejów nie stały się tak wyrazistym elementem kultury materialnej, jak w przypadku naczyń słowiańskich. Nie dziwi zatem fakt. że w przeszłości uznawano je za znak identyfikacyjny kultury Słowian. Ale jednocześnie nie dostrzegano, że podobne znaki notowane są w tym samym czasie również na ceramice ludów koczowniczych (Alanów, Piotobułgarów, Awarów) i germańskich - m.in. na terenach Niemiec i północnej Italii1 2 3 4. We Francji zidentyfikowano w dorzeczu Rodanu grupę stanowisk, gdzie wyroby ze znakami wykonywanymi stemplem występują w XI w. na przeważającej liczbie znajdowanych wyrobów. Ale badacze zachodnioeuropejscy zagadnieniu temu poświęcali dotąd niewiele uwagi. Inaczej wygląda zasięg ich występowania w przypadku znalezisk z krajów słowiańskich. Tutaj znaki występują powszechnie. Umieszczano je z reguły na zewnętrznej stronie dna; tylko sporadycznie spotyka się je w innym miejscu. Kolejną cechą wyróżniającą jest sposób wykonywania tych symboli: są to najczęściej odciski od tarczy koła (gdzie był rysunek); w sporadycznych przypadkach znaki wykonywano stemplem lub techniką rycia na naczyniu. Uwagę zwraca różnorodność form
Na MW w«Beeoo*irdnlowicxzTxi ceramiki makowanej * terenów germańskuh por min W. liOhner
1969. U. Gro* 1991; o wczeanośredniowtccznych znakach garncarskich z terenu Wioch interesujący artykuł
opuNStowal ostatnio M. Piotrowski (2000: w cytowanych pracach literatur*
Naczynia znakowane uznawane aą tom za zjawisko lokalne, a głównym problemem analiz. podobnie zreaaaą lak w kratach słowiańskich, pazootalą trudności interpretacyjne (azcrzej na ten temat wh A. Buko l«t». lam literatura).