81604 ScannedImage 25

81604 ScannedImage 25



Nie ma tu miejsca na bardziej szczegółową analizę tych kwestii. Trzeba jednak wyraźnie podkreślić, że wcielenie się danej kultury grupowej w jeden podsystem nie oznacza od razu, że staje się ona kulturą wszystkich pozostałych podsystemów, chyba że zechcemy utożsamić społeczeństwo z jednym z jego podsystemów. Nadawanie politycznego wymiaru kulturom etnicznym, czy nawet polityczne próby ich stwarzania, mające na celu legitymizację państw, nie są tym samym co ustanawianie społeczeństw narodowych. Oczywiście, działania państwa mogą teoretycznie objąć swoim wpływem wszystkie formy komunikacji dokonujące się w jego granicach: wszystko może ulec upolitycznieniu. Jeśli jednak wyciąga się z tego wniosek o istnieniu kultury grupowej obejmującej całe społeczeństwo danego państwa, to myli się wyobrażenia państwa na swój temat z tym, co rzeczywiście dzieje się w jego granicach. Szczególnie nieprzekonywające jest utrzymywanie, że tożsamość jednostek jest zapośredniczona w owym wyobrażeniu, że ich przynależność, dajmy na to, do „wspólnot społecznych” jest równoznaczna z obywatelstwem. Z pewnością wielu ludzi myśli o sobie przede wszystkim jako o obywatelach konkretnego państwa, większość jednak odnajdywać będzie swoją tożsamość w innych granicach, zwykle mieszczących się w ramach granic państwa, lecz coraz częściej wykraczających poza nie. W Kanadzie na przykład mogę być zagorzałym kanadyjskim nacjonalistą, oddanym całym sercem przyszłości wielokulturowego, dwu-narodowego kraju. Mogę być także nacjonalistą Quebecois, równie mocno oddanym idei niepodległości Quebecu. Najprawdopodobniej jednak głównymi źródłami mojego poczucia tożsamości będą: moje życie piywatne, moja rodzina, moja praca zawodowa, kraj pochodzenia, moja klasa społeczna, moja religia i wiele innych rzeczy. Kwestie narodowo-państwowe mogą od czasu do czasu znaleźć się w centrum mojej uwagi, zwykle jednak zaprzątać mnie one będą nie bardziej niż gospodarka globalna, fizyka nuklearna czy międzynarodowe rozgrywki sportowe.

Podsystemy instrumentalne nie wyczerpują różnorodnych sposobów osadzenia konkretnej kultury grupowej w globalnym systemie społecznym.

Na poziomie społeczeństwa istnieje jeszcze przynajmniej jedna istotna możliwość, którą jest ruch społeczny. Obok państwa, enklawy gospodarczej, systemu prawnego i tradycji religijnej także kultura etniczna może się stać tematycznym lub ekspresywnym aspektem systemów społecznych, które

tworzą się poprzez mobilizację nakierowaną zwykłe na osiągnięcie konkretnych celów. Najbardziej oczywistymi przykładami są ruchy etnonaro-dowe: palestyński, tamilski, baskijski czy żydowski. W kategorii tej mieszczą się jednak także inne ruchy etniczne, które nie zmierzają do stworzenia odrębnego państwa, jak choćby ruchy tworzone przez Czarnych Amerykanów lub Akadyjczyków w Kanadzie. W rozdziale 4 zajmuję się nieco szerzej relacją między religią a ruchami społecznymi, tam też znajdzie czytelnik więcej informacji na temat samych ruchów społecznych. Teraz zaś przyjrzymy się uważniej znaczeniu poszczególnych wątków poruszanych w tym rozdziale celem zrozumienia miejsca i roli religii w społeczeństwie globalnym.

RELIGIA I SPOŁECZNO-KULTUROWY PARTYKULARYZM

Głównym wnioskiem płynącym z tego rozdziału jest to, że kultury grupowe czy też społeczno-kulturowe partykularyzmy funkcjonują w społeczeństwie globalnym w bardzo zmienionym kontekście społeczno-struk-turalnym. Nie zajmują już tej oczywistej pozycji, jaką zajmowały w społeczeństwach, w których dominowała dyferencjacja segmentacyjna lub hierarchiczna. Choć ich pozycja jest przez to wieloznaczna i w pewnym sensie słabsza, także w nowoczesnych warunkach są one zjawiskiem ważnym. Ich najwidoczniejszym przejawem są państwa narodowe, nie jest to jednak, jak starałem się pokazać, jedyny sposób, dzięki któremu kultury grupowe mogą stać się istotnymi siłami naszego życia społecznego.

Przedstawione w tym rozdziale obszerne analizy miały służyć przede wszystkim pogłębieniu naszego teoretycznego zrozumienia procesu globalizacji. Z drugiej jednak strony miejsce społeczno-kulturowych partykula-ryzmów ma zarówno bezpośrednie, jak i pośrednie znaczenie dla zrozumienia miejsca religii w rzeczywistości globalnej. Właśnie tej kwestii poświęcę teraz nieco uwagi.

Wspominałem już parokrotnie o bliskim historycznym związku łączącym kulturę grupową i religię.! Bryan Wilson wyraża tę ideę zwięźle, gdy stwierdza, że „podstawowa funkcja religii i miejsce jej funkcjonowania mieszczą się we wspólnocie” (1976: 265). Przekładając tę myśl na stosowane

123


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Recenzje 179 umysł ucieleśniony (ang. embodied mind). Nie ma tu miejsca na prezentowanie założeń teg
morsztyn6 porównanie w równanie —jak w wierszu Mors uh ima linea rerum. Nie ma tu miejsc;, na jakiek
Te dwa fakty spowodowały, że w narodzie polskim nie ma dzisiaj miejsca na hasła prosowieckie i komun
SDC11674 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej światem do sfery, w której nie ma już miejsca na wąt
[Hayate]Mahou Sensei Negima vol16 ch149 pg168 /iarifSOU/dMr fitzez Kokone NIEŹLE- NO, NO... NIE MA T
DSCI2482 Bracia Słowianie - cóż, tych najlepiej znamy, więc nie ma tu już miejsca na opis. Z dumą mo
45790 P1090013 16 Nie ma tu więc miejsca na triadę urzędów: apostołowie, prorocy, nauczyciele. Ale z
page0110 spaczone, a zatem jej myśl opiera się na danych fałszywych. Ściśle mówiąc, nie ma tu mowy o
25 kopia Nie oświetlone, ciemne miejsce na ścianie to właśnie cień twoich bohaterów. Cień staje się
Konkurencja monopolistyczna- to rynek, na którym działa wielu producentów i konsumentów. Nie ma tu b
jak u konających, oczy niesionego na kocach paralityka. Nikt na nikogo nie ma tu względu. Każdy walc

więcej podobnych podstron