82336 skanowanie0170

82336 skanowanie0170



MOWIEDZY. — Po raz wtóry zapuściiam się w swój świat wewnętrzny, — i tym razem nawet bez szpagatu korzyści praktycznej jako przewodnika. Toteż długie to było i straszne błądzenie, — po ruchomych, ustępujących pokładach tajemniczej i niezgruntowa-nej głębiny, wśród tumanów widmowych i dziwno-kształtnych zjawisk. — Nieprzebitą noc rozdzierał oślepiająco płomienisty świst przelatujących strzał kometowych, w dusznym mroku chwytały mnie stalowe szpony i włochate łapy potworów, które, za ujęciem, więdły mi w rękach na kłaki wilgotnie gnijących korzeni, — w przestrzeni świtały fosforycznie i nikło upiorowe gamy kształtów, załamujących się jak fala morska w coraz nowe, wciąż zmienne linie i wyrazy, — śpiewne pogwary rosły w zgiełk, ryk i wycie, urywane nagłą maczugą milczenia, by spod obucha wypłynąć żałosnym szeptaniem wód pluskających. — Żaden obraz nie trwał w mym spojrzeniu, każda masa rozpływała się w mych palcach, każdy ton rozszczepiał się w uchu, — mgła stawała się głazem, głaz rozsypywał się w mrowisko, — miłość zgrzytała nienawiścią, abstrakcja zabarwiała się lubieżnie, żądza była wodnym pęcherzem, okrywającym próżnię; — każdy instynkt, uczucie, myśl, były jakimś potworem milionokształtnym, odradzającym się z najdrobniejszej części. — Tu nie było części i całości, tu całość była ułamkiem i każdy atom zawierał w sobie wszystkość. — Tu nie było granic, początku ni końca, skutku ni przyczyny. — W tym chaotycznym organiz-

I mie mózg płyną) z krwią w żytach, — piuca wzbierały poza gardło i dyszały na powietrzu, ogromne i sine, — serce wpijało się we wnętrzności, włosy zamieniały się w ręce, — a z ramion wyrastały głowy. — Każda chwila przynosiła nową zmianę, potworną lub cudowną, tajemniczą lub prostacką, — a czujność moja, w tym świecie^baśni ohydnej i dręczącej, traciła poczucie rzeczywistości, zamierała omdleniem — i ocknąwszy się z urzeczenia, rozglądała się zdziwiona po naiwności i nieruchomości zewnętrznego świata.

Czym jestem? jaka jestem? zostawało mi w głowie z tych błądzeń po piekle. — Wewnętrzna analiza była jaskinią bez wyjścia, — Tam wszystko było jednorodnym, nierozwikłanym chaosem, — wieczną auto-zagadką wewnętrznego, nie zredukowanego czu: cia. — Umyśliłam więc zdobyć samowiedzę inaczej: ujrzeć się OD ZEWNĄTRZ, obiektywniej perspektywicznie, NA WŁASNE OCZY; — poznać widzialny kształt tej przelewnej treści, — i po oznakach konkretnych dojść do osi pacierzowej, do planu swego ustroju duchowego. — By dopiąć celu, jęłam gromadzić suche fakty swego życia, — ogołacać je z wszelkich naleciałości myślowych, — by tak spreparowany szkielet postawić przed swój sąd bezstronny. — Lecz ta bezstronność, na przekór wszelkim usiłowaniom, ^ była zawsze tylko przypuszczalnym wczuciem się ) w przypuszczalną psychologię tłumu, nie zaś tym - . doskonale abstrakcyjnym sądem, który mi był po- '

341


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG)83 MOWIEDZY. — Po raz wtóry zapuściłam się w swój świat wewnętrzny, — i tym razem nawet bez szpa
DSCN0802 (2) UV WSTĘP Rafał - po raz wtóry — zmierzyć się musi ze straszliwym żywiołem natury, ze śn
historia PE3 Rok 1956 był z pewnością bogaty w wiele niezwykłych wydarzeń. W tym roku po raz pierws
24- MIESZKO 1 (ż. ODAYI. 2. (iieselireeht mniema1), że Oda po śmierci Mieszka wyszła po raz wtóry za
Nazwa „mechatronika” po raz pierwszy pojawiła się w japonii w latach 70. XX wieku, w celu
Pasjonaci kolekcjonerstwa z całej Polski już po raz dziesiąty spotkali się w Krośniewicach, by wysta
skanowanie0034 yjok po kroku: Au! Strzeż się kolców kaktusa! A czy wiesz, że ciernie te, to tak napr
File0005 Wskazówka maturalna Gdy czytasz tekst po raz pierwszy, postaraj się zrozumieć ogólny sens.
Blaski i cienie...Kosarzewki Temat rzeki Kosarzewki po raz pierwszy pojawił się na łamach
6/2008 NASZA POLITECHNIKABy domy oszczędzały energię Już po raz dziewiąty odbyło się Międzynarodowe
W NUMERZEW PRESTIŻOWYM GRONIE UMK po raz kolejny znalazł się w prestiżowym międzynarodowym zestawien
FKANCUZ W SYBERYI. 203 budzi podziw ... i niedowierzanie. Raz po raz bowiem dają się słyszeć głosy
Wstęp Pojęcie „ekonomii społecznej” po raz pierwszy pojawiło się we Francji na początku XIX wieku. W
IX Lubelska Wiosna Teatralna po raz drugi odbyła się pod hasłem ..Warsztat Młodego Teatru”. Organiza

więcej podobnych podstron