85552 P1020820 (2)

85552 P1020820 (2)



bezwladnia i podnieca zarazem - to właśnie czułem w owej chwili. W zwód, któremu towarzyszyło obezwładnienie. Siedzieliśmy tak, rozmawiając dalej, ja z dłonią na jej piersi, aż znów spytałem:

—    Nie przeszkadza ci to?

A ona odparła:

—    Chcę od ciebie nawet więcej. Bo wiem, że kochasz moje piersi.

—    Czego więc chcesz?

   Żebyś dotknął mojego raka.

—    Zrobię to. Obiecuję. Ale później, poczekajmy z tym trochę.

Za wcześnie było na to. Jeszcze nie czułem się gotowy. Więc gadaliśmy dalej, i z kolei ona zaczęła płakać, więc próbowałem ją pocieszyć i nagle płacz ustał, a zastąpiła go nieoczekiwana energia i determinacja.

—    Davidzie — powiedziała Consuela - właściwie przyszłam do ciebie z jedną konkretną prośbą, z jedną sprawą.

   A cóż to za sprawa?

—    Po tobie nie miałam ani jednego chłopaka, kochanka, który uwielbiałby moje dało tak jak ty.

—    A miewałaś kochanków?

Znów to samo. Dajmy spokój kochankom. A jednak nie umiałem.

—    Miewałaś, Consuelo?

—    Tak, ale niewielu.

—    Sypiałaś z nimi regularnie?

—    Nie, z żadnym regularnie.

—    A w pracy? Kochał się w tobie ktoś z pracy?

—    Wszyscy.

—    Mogę to zrozumieć. No i co? Sami geje? Nie spotykałaś heteroseksualistów?

—    Spotykałam, ale wszyscy są do niczego.

_ Mo czemu?

_ onanizują się po prostu na moim ciele.

-To przykre. To głupie. To niedorzeczne.

-    Za to ty kochałeś moje ciało. A ja byłam z niego dumna';

-    Dumna z niego byłaś jut wcześniej.

-1 tak, l nie. Ty oglądałeś moje ciało u szczytu wspaniałości. Dlatego chciałabym, żebyś je zobaczył, zanim zostanie zniszczone przez to, co zamierzają z nim zrobić lekarze.

-    Nie mów tak, nie myśl tak. Nikt cię nie zniszczy. Co konkretnie planują lekarze?

-    Miałam już chemię. Dlatego nie zdejmuję czapki.

-Jasne. Ale ja akceptuję cię w każdej postaci. Rób, jak

chcesz.

-Wolę nie pokazywać ci głowy. Bo z włosami dzieje się dziwna rzecz-, po chemii odrastają kępkami. Trochę jak włoski niemowlęcia. To dość niesamowite.

-    Włosy łonowe też się traci? - spytałem.

-    Nie, zostają. Co też jest dziwne.

-    Pytałaś lekarza, dlaczego tak jest?

-    Lekarkę. Ale nie umiała wytłumaczyć. Powiedziała tylko: „To dobre pytanie”. Spójrz na moje ręce.

Consuela ma długie, smukłe ręce: delikatne wioski na jej mlecznobiałej skórze istotnie nie zniknęły.

—    Widzisz? - spytała. - Mam włosy na rękach, a na głowie nie.

-    Prawdę mówiąc, znam sporo łysych mężczyzn, więc czemu nie miałbym zobaczyć łysej kobiety?

—    Nie - odparta. - Nie chcę, żebyś to widział.

A po chwili dodała-.

-    Davidzie, czy mogę prosić cię o wielką przysługę? _ Oczywiście. O co tylko chcesz.

Ul


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Sen ue.zm CC&kCtoJ*-    -To-CcjA^LoJ Sen jest stanem o.u.n.. któremu towarzyszy
P1020816 (2) tycia, niż sądzili? Może on to właśnie chce nam teraz za- komunikować? Może zamiast mów
skanuj0052 (60) 112 Jednak to właśnie dzięki mężczyźnie, dzięki jego cierpliwości, zrozumieniu i odw
img067 67 Rozdział 5. Sieci CP Jest to właśnie tytułowy coanter — żeton zastępujący i symbolizujący
img186 T = min f X rh X r, lrf>0 </<o To właśnie mniejsza z sum rang jesl wartością statyst
Filozofia Georga Wilhelma Friedricha Hegla 127 Natomiast syntezę idei i przyrody stanowi duch, i to
Wspomaganie w procesach przygotowania produkcji z wykorzystaniem systemu ekspertowego 3 To właśnie s
P5140219 ZASTĘPCZY PROMIEŃ BEZWŁADNOŚCI Jeżeli ciało o masie m ma moment bezwładności i, względem os

więcej podobnych podstron