86050 SNV36399

86050 SNV36399




do lurgnwlcy u Ludwiku Slrussoru.

.Iii), z drogi do Saksonii podjął korespondencyjne kontukly z przyjaciółmi w Nlollcy oraz z królom, Rychło zuc/ąl współpracę z liderami sejmu czteroletniego —■ w tym z Ignucym Potockim I murszulkiom Muluchowskim — którzy lukźe opuścili Imij, W połowie październiku przygotował wespół z I. Potockim,


poNdO/pti Kołłątaj liczył, /o Kiiiur/yim II /leci „dzieło odrodzenia Rzeczy p< m polllcj" Nwoimi iiiIdImItowI w Warszawki, ii ten wykorzysta jego „zfęcznof^i przy robolach poczciwych", MyAlul ruc/e) o po/ONtunlu w Warszawiu, rozruchy zorganizowano w unoście nu wieść o przystąpieniu królu i wiciu O/.loilków władz najwyższych clo konfederacji lurgowickiej zdecydowały o nu-lyulimlnstowym wyjeździć z kmju. Opuszczając Warszawę, zoitawlł uwój akecu

Piallolim i Weyssenhoffom memoriał dla Stanisława Augusta zawierający konkretne propozycjo działań i paktowania wyłącznie z Katarzyną U oraz kroki (kilkuwarianlowo) legalizacji tych układów. Kołłątaj zapewniał króla, żc


podejmie się zorganizowania możliwie najszerszego poparcia dla tych przed- H sięwzięć, a Małachowski (przebywający wówczas w Wiedniu) również Ziuto- H klarował postawę wspomagającą ten kierunek postępowaniu. Zarówno sam, jak i czynne politycznie środowisko emigracyjne liczyło się z jego powrotem do ■ Warszawy w każdej chwili, .leszcze na poczijtku styczniu 1793 r. pisał marszałek    H

Małachowski z Wenecji o tym do Ignttcego Potockiego: „Słabości księdza    

potlktinclerzogo żałuję jako przyjaciel i jako obywatel, znając w nim patriotyzm i zdolność r/.adki| w pracowaniu dla publiczności. Chciałem był, aby gdy sejm oznaczony będzie [.„], /jechał do Wurszuwy i swą doskonałością odwracał kaleczenie praw naszyclt, co by więcej im uszkodzenia przyniosło, jak gdyby z swojej głowy nowe formowali.*' Miesiąc później w tym samym duchu wynurzał swoje myśli przed ks. I łolowc/.ycem Kołłątaj: „Gdyby nie projekt podziału Polski, któremu ja asystowuć nic chcę, może bym już dawno powrócił do kroju, mimo tylu przechwałek i gróźb, /.nusz mnie WPan dobrze, że ja się z takimi rzeczami obejść umiem i wcale się ich nie lękam. Dobre sumienie człowieka czyni go śmiałym, a gruntowna uwaga nad losumi rzeczy ludzkich wyciąga od rozsądnego, aby się zbytnio nie pieścił sam z sobą, aby siebie nigdy nic uważał za punkt najbardziej interesujący.*‘

Drogi działaczy emigacyjnych i Stanisława Augusta rozeszły się na początku 179.3 r. i wówczas Kołłątaj wraz. z 1. Potockim i Dmochowskim podjęli prezentację ostatniego cztcrolecia w obszernym opracownaiu, które w książkowym wydaniu otrzymało tytuł O ustanowieniu i upadku Konstytucji polskiei .1 Maju. Rzecz ukazała się w końcu 1793 r. (objęła jeszcze pewne wydarzenia z października tego roku), drukowana najpewniej w Lipsku (z adresem wydawniczym wskazującym na Metz). Na początku roku następnego wznowiona została przez, warszawskich pijarów (z nadrukiem: Lwów 1793). Autorzy przedstawili w niej prace sejmowe i uchwalenie konstytucji z punktu widzenia obozu reform, obwiniając Stanisława Augusta o zaniedbanie przygotowań kraju do obrony, prowadzenie ugodowej polityki zagranicznej oraz 0 uchylenie się w chwili próby od objęcia naczelnego dowództwa, co „stać się


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
SNV36303 r ch do króla podjął Naruszewicz obronę władcy przed zarzutami konfederatów barskich, głosi
SNV36387 do jakichkolwiek reform (na sejmie odrzucono Zbiór praw przygotowany pod kierunkiem J. Zamo
60707 SNV36371 luli ;,vvMh, uli1 M
185 ęia Stanisława Augusta, do uniwersytetu w Getyndze. Tam koleżeństwem i przyjaźnią związany z
m) Do kalkulacji kosztów połączeń należy przyjąć następującą konfigurację linii,
Internet?celerator 1 40 Internet Accelerator 1.4 Program do przyspieszania łącza internetowego. Ma p
FRANKLIN I WALENTYNKI 0 Franklin zaczął po kolei zaglądać do wszystkich walentynek, które dostaI.
358 KRONIKA bliotek Zarząd Główny przystąpił do organizacji Kursów Korespondencyjnych. Projekt
44888 skrypt088 90 Źródło napięcia dosyła do okładek dodatkowy ładunek. Jeśli przyjąć, że dielektryk
•    „Ogródek, figi, kawałek sera i do tego trzech lub czterech przyjaciół - taki był
CCF20120517006 80 III. SZEKSPIR JAKO POETA DRAMATYCZNY Jeśli miłośnicy i przyjaciele sztuki chcą si
Sesja III (piątek, 16.10.2015 r.)Trzmiele - nasi przyjaciele! Instytut Biologii, Wydzia/ Przyrodnicz
prawo do prywatności i tajemnicy korespondencji -    prawo do nauki, do wypoczynku i

więcej podobnych podstron