Epoka piśmienna - doba średniopolska
194 20. ZAINTERESOWANIA ETYMOLOGICZNE
Pierwsze zaświadczone w naszych dziejach dociekania etymologiczne wiązały się z nazwami własnymi. Jest 10 zrozumiałe, gdyż nazwy własne, pozbawione znaczenia takiego, jakie przysługuje wyrazom pospolitym (pierwotne znaczenie, żywe jeszcze w momencie powstawania nazwy, szybko się zaciera i nazwa nie znaczy tak, jak wyraz pospolity, lecz jedynie oznacza, „nazywa” miejsce czy osobę), zawsze w szczególny sposób intrygowały użytkowników języka (którzy usiłowali się tego pierwotnego, zatartego znaczenia dokopać). Oczywiście najbardziej intrygowały nazwy dla narodu najważniejsze, stanowiące o jego tożsamości, związane z jego hipotetycznymi początkami. Stąd już w średniowiecznych kronikach pojawiły się wywody etymologiczne dotyczące nazwy kraju, narodu, jego przodków 4 założycieli itp. Mistrz Wincenty Kadłubek, autor legend cyklu krakowskiego, wywodził Krakusa od rzymskiego patrycjusza Grakchusa iPnaród Wandalów, których uważał za przodków Polaków, wiązał z rzeką Wandalus (tj. Wisłą), a ostatecznie z Wandą, córką Kraka.
W wywody etymologiczne obfituje o kilkadziesiąt lat późniejsza Kronika wielkopolska. Jej autor za prasicdzibę Słowian uważa Panonię-(obszar dzisiejszych Węgier), której nazwę wyprowadza od wyrazu pan. Samych Słowian wywodzi od ich praprzodka, który nazywał się Sław. (stąd do dziś wśród Słowian popularne są imiona typu Mirosław, Stanisław itp.). Dalmacja pochodzi od dala mać, Ziemomysł to myślący o ziemiach, Wanda zaś (od której autor za Kadłubkiem wywodzi nazwę rzeki Wandalus — Wisły — i narodu Wandałitów) to węda. czyli po prostu wędka w formie niezdro-bniałej. Z kolei Germanie to «połączcni braterstwem», gdyż u podstaw nazwy leży łaciński wyraz germanus «rodzony brat» — ale ten łaciński wyraz tłumaczy się etymologicznie dopiero na gruncie słowiańskim, gdyż pochodzi od gerzmo - tak w średniowieczu, na wzór łacińskiego zwyczaju pisowniowego, pisano wyraz jerzmo, czyli (z przejściem ja- w je-) jarzmo (łączące w zaprzęgu dwa woły) — i stąd gerntani to «bracia», a potem «połączeni braterstwem^ Biblijny Nemrod to pierwotny słowiański Niemierz («nie mir», czyli «nie znoszący pokoju»).
Dociekaniom etymologicznym zawdzięczamy też pierwsze poi-
skie zdania prozaiczne (w Księdze henrykowskiej), o czym już była 195 mowa wcześniej.
W XVI wieku wzmogło się zainteresowanie etymologią w związku z renesansową dyskusją nad pochodzeniem narodu i języka polskiego. Zanim ostatecznie się ukształtowała i zwyciężyła koncepcja sarmacka (według której naród polski — naród w rozumieniu epoki, tzn. szlachta wywodzi się od starożytnych Sarmatem-, ludu irańskiego wielokrotnie wzmiankowanego przez historyków starożytnych, zamieszkującego — w sąsiedztwie swych pobratymców Scytów — stepy nadczarnomorskie), ścierały się w tym względzie różne przypuszczenia i hipotezy. Zwolennicy koncepcji wandalskicj wzorem średniowiecznych kronikarzy wywodzili Wandalów od królewny Wandy. Powszechne zainteresowanie skupiało się na nazwach Słowian, Polaków i Polski. Słowian zgodnie wywodzono albo od słowa (Kromer), albo, częściej, od sławy, „iż prze nic mężnie sobie poczynali” (Górnicki) i stąd noszą nazwę „sławą słynących” (Orzechowski). Polaków wyprowadzano od pola (Kochanowski), co jest objaśnieniem wprawdzie uproszczonym, lecz zasadniczo poprawnym, lub — jako potomków Lacha — od wyrażenia po Lachu (Kromer). Także Polska to według Orzechow-_ skiego uproszczona Polachia z dawniejszej formy f.aehia. Usiłowa-no też objaśnić nazwy innych ludów słowiańskich,, np. Maciej Stryjkowski w swojej kronice uważa Bułgarów za zniekształconych Wolgarów, których nazwa pochodzi dó Wołgi.
Na ogół mniejsze zainteresowanie budziło pochodzenie wyrazów pospolitych. I na tym polu jednak renesansowi humaniści próbowali swych sił. Trafiają się objaśnienia etymologiczne w naszym największym renesansowym słowniku — Lexicon latino-po-łonicum Jana Mączyńskiego. Oto jak autor objaśnia pod względem etymologicznym wyrazy małżonek i małżonka: „Mąż, małżonek albo manżonek, jako niektórzy piszą. Dowodząc, iżc to słowo złożone jest z niemieckiego słowa man, co znamionuje męża, i z polskiego słowa żona. Manżonek, mąż mający żonę. Manżonka, żona mająca męża”. W rzeczywistości małżonka jest zapożyczeniem niemieckim, półkalka_ niemieckiego mdlweib (dosłownie «konlraktowa kobicla») — mdl- «umowa, kontrakt» przejęli nasi przodkowie jako mai-, -weih przetłumaczyli jako żona (gdyż wyraz ten oznaczał podówczas jeszcze również «kobictc»),