Podobnie jak w przypadku kaligrafii dużym pędzelkiem, zanim przejdziemy do łączenia znaków kana, powinniśmy najpierw nauczyć się kreślić małym pędzelkiem każdy znak oddzielnie. Mimo to, że pociągnięcia przy użyciu tego narzędzia będą krótsze, ruchy naszego ciała wcale nie powinny być mniej zamaszyste. Przede wszystkim nie możemy osłabiać ani zaokrąglać linii. Kaligrafia wykonana małym pędzelkiem ożyje bowiem wyłącznie dzięki pociągnięciom zróżnicowanym pod względem prędkości, nacisku i kierunku. Należy uznać kanę za odmianę kanji, gdzie nawet przy użyciu małego pędzelka konieczne jest energiczne kreślenie znaków.
Istnieją trzy sposoby trzymania pędzelka. W żadnym nie wolno nadgarstka opierać o papier. Pędzelka nie powinno się trzymać zbyt mocno (zwykle trzyma się go prosto), nasze ciało ma pozostać elastyczne. Rozmieszczenie palców na trzonku jest identyczne jak w przypadku dużego pędzelka (str. 30).
1. Rękę trzymającą pędzelek oddalamy od ciała i unosimy łokieć. Ustawiamy palce pośrodku trzonka lub nieco niżej. Postawa ta pozwala na wykonywanie zamaszystych ruchów, nie jest jednak przystosowana do kreślenia bardzo małych znaków.
2. Opieramy łokieć, zachowując przy tym swobodny nadgarstek. Umieszczamy palce nisko na trzonku. Ta pozycja jest dość praktyczna przy kreśleniu małych znaków. Na poziomie zaawansowanym można trzymać pędzelek jedynie trzema palcami (kciukiem, wskazującym i środkowym) i cieszyć się dzięki temu większą swobodą ruchów, pozwalającą na wykonywanie dłuższych łączeń.
3. Kładziemy lewą rękę pod prawą lub pod prawym łokciem (odwrotnie w przypadku osób leworęcznych). Chwytamy pędzelek u dołu trzonka. Pozycja ta zapewnia ręce stabilność w momencie kreślenia małych znaków.