110
chrześcijańska koncepcja zmysłów wewnętrznych po Orygenesie. Warto jednak tować, Ze elementy rozwiązań neoplatońskich przenikają również do tradycji chnM, jańskiej"
Rozpatrując możliwe punkty odniesienia koncepcji zmysłów wewnętrznych, w tównieZ zasygnalizować, Ze odmiennym tropem, pozwalającym uchwycić teoretycy podłoże, które mogło wpływać na kierunek jej rozwoju, jest stoicka teoria percenci' Rozwiązania stoickie (nie tylko z dziedziny etyki, lecz także sprzężonej z nią i logiki) - obliczone na docelowe osiągnięcie doskonałej kondycji cnoty 14^, i beznamiętności (óitdfltia), będącej wyłącznym udziałem Mędrca -w szczególny sposób w starożytnych chrześcijańskich środowiskach monastycznych gdzie, zaadaptowane i przepracowane na nowo, stanowią istotne zaplecze chrześcijańskich strategii i praktyk ascetycznych. Zagadnienie subtelnej percepcji zostaje tu wkomponowane w kompleks idei ascetyczno-mistycznych, przez co zmysły we. wnętrzne zostają odczytane przede wszystkim jako wyższa modalność zmysłowa -komponent i wyznacznik doskonałości właściwej mistrzom duchowym (rzadko nato-miast jako zdolność indukowana w stanach intensywnych doznań wizyjnych, z traktowanych szczególnie podejrzliwie w środowiskach monastycznych”). Ponadto m gruncie somatologii stoickiej koncepcja subtelnej percepcji zyskuje podbudowę teore. tyczną w postaci interpretacji w kategoriach zjawiska o określonym podłożu fizjologicznym34. Za przykład może posłużyć komentarz Dydyma Ślepego, który zmysły wewnętrzne definiuje w następujący sposób:
„Są to oczy człowieka wewnętrznego Zachowują czystość spojrzenia, nie na sposób zmyślony, ale umysłowy. Posiadając uprzednio poznanie, nakładają rozum na zmysły, a te ukrywają zgodnie z powiedzeniem »Mędrcy ukryją zmysły* (Piz 10,14). [..] Dla przykładu, zmysł dotyku perty-pujc cieple - zimne, miękkie - twarde, gładkie - chropowate. Tak dla bezrozumnego zwierzęcia, jak 1 dla dziecka jakości te są rozpoznawane przez dotyk. Kiedy jednak lekarz dotyka ciało, ubywa zmysły nakładając nań rozumność, by poczuć bicie pulsu. Podobnie z obrazem, ignoranci (i&tu-rai) oglądają obraz tylko zmysłami, podczas gdy artysta kontempluje go rozumowo. Tal przed upadkiem człowiek posiadał oczy uchwytujące rzeczy (takimi, jakie są], to znaczy, nakładał pojęcia na rzeczy za sprawą wiedzy. Dopóki miał te oczy, które uchwytywały odpowiadające sobie przedstawienia, dopóty nie znał zła”5
Zaznaczając, że wewnętrzny wzrok „nakłada rozum na zmysły", a gdzie indziej, że oko duszy „samo nakłada się na przedmioty umysłowe"36 i adekwatnie je uchwytuje, Dydym posługuje się wzorcową procedurą percepcyjną, opracowaną przez stoików. Stoicka teoria wiedzy, zakładająca, że możliwa jest wiedza pewna - w znaczeniu całkowitego wglądu w naturę rzeczywistości, dostępnego Mędrcowi - opiera się na postulacie budowania wiedzy ze wszystkich elementów doświadczenia, podkreślając przy tym niezbywalną rolę percepcji zmysłowej. Co istotne, kluczowym momentem po-
” Zbieżną z ncoplatońską teorią subtelnych nośników duszy operuje np Jan Filoponos - da. h ArislotelisdeAnima, 17,19-18,31, wyd. M. H ty duch, Commeniarm m Arisiolelem Graeca. i XV, Berlin IW W tym kontekście por. R. S o r a b j i, op.ciL, s. 227-228.
” A. Guillaumont, Woje muzyczne w chrześcijańskim monastycyzmie wschodnim [w] idem, U MM monaszycyzm chrześcijańskiego, L I, tłum S. Wirpizanka, Kraków 2006, s. 189-204.
"Szerzej zob. klasyczne studium lematu B Duszyńska, Zasady somatologii stoickiej, WatszmnżWł, s. 15-17.
"Dydym Ślepy,CommenlarllinCenesim81,27-82,10.
“Ibidem, 83,12-13.
jest dla stoików nie tyle samo atoOnoię - wrażenie zmysłowe, ile <povTaofa ^'brażetlic percypowancgo przedmiotu. Oddziałujący na zmysły przedmiot ze-rccypowany w postaci biernego doznania (alotłnois) w zewnętrznych orga-*hflny*łów' Przelt“>^vany do wn?,rza aparatu psychicznego przez kanały zmysło-naC zostaje w nim przetworzony w wyobrażenie pojęciowe (ęairraofa), czyli myślne "jawienie przedmiotu (w planie fizjologicznym implikujące óAAoioois - znic-^rtScenic psychicznego pneumatu w kierunku określonej jego modalności). Pized-^^^enic pełni zasadniczą funkcję poznawczą i stanowi tzw. kryterium prawdy wyłącz-^•tedy, kiedy jest ono przedstawieniem uchwytującym (<pain-aofa wrraArjłmrń), to gdy w adekwatny sposób uchwytuje i odbija rzeczywistą naturę percypowancgo Cechująca je optymalna odpowiedniość (zgodność z rzeczywistością) za-*hodzi wówczas, gdy pojawieniu się w duszy przedstawienia z zewnątrz towarzyszy ^ywnienic się analogicznego przedstawienia-wzorca, istniejącego uprzednio * umyśle. W ten sposób, jeśli napływającemu z zewnątrz wyobrażeniu odpowiada w duszy, wychodzące mu naprzeciw, zgodne z nim przedstawienie-wzorzec, to wy-obrażenic nakłada się na wzorzec, albo raczej, jak utrzymuje J. Christensen: „przed-jawienie z zewnątrz pojawia się najprawdopodobniej jednocześnie z przedstawieniem powstałym z wprzódy ustalonego wzorca"”. Oznacza to, iż ęairraoia naToArprrwń jat wspólgenerowana zarazem przez: 1) napływającą z zewnątrz percepcję oraz 2) sale, wewnętrzne wzorce pojęciowe. Wynika stąd, że akty poznawcze, generowane ustawicznym napływem danych percepcyjnych, polegają w istocie na konfrontacji wrażeń zmysłowych (i powstających z nich wyobrażeń) z wzorcami umysłowymi: I) względnie trwałymi wzorcami umysłowymi, powstającymi, kiedy powtarzalność analogicznych przedstawień koduje się i generuje wzorzec zgodny, oraz 2) wrodzonymi wzorami umysłowymi (icoival Swoich) - całkowicie niepochodzącymi z doświadczenia i stanowiącymi odwzorowanie struktur uniwersalnych. Tylko pełna zgodność -spójność i ścisła odpowiedniość postrzeżenia i wyobrażenia z wiedzą nabytą oraz trwałymi wzorcami - gwarantuje adekwatne uchwycenie rzeczywistej natury rzeczy, a tym samym stanowi kryterium prawdy. W takim ujęciu doskonałe poznanie powstaje ostatecznie jako następstwo mikro-makrokosmicznej korespondencji, która zachodzi między: 1) wrodzonym umysłowi pojęciem koherencji a 2) koherencją natury powszechnej. Ostatecznym kryterium jest zatem kryterium systematycznej koherencji, którym dysponuje prawy rozum (óp0óę Aóyoę), stanowiący odwzorowanie spójnego uporządkowania kosmicznego oraz boskiego i z nim tożsamy . Pozostając pod pewnym wpływem filozofii stoickiej i interpretując subtelną percepcję z perspektywy stoickiej teorii wiedzy, Dydym sugeruje, iż zmysły wewnętrzne to cielesne narządy zmysłów, funkcjonujące w sposób wzorcowy. Uznaje, że jeśli operacje zmysłowe są ściśle podpo-nąlkowane aktywności prawego rozumu (ópBóę Aóyos), to zmysły nie tylko nie zniekształcają percypowanych przedmiotów, ale stanowią doskonałe narzędzie rozpoznawcze.
^Christensen, ^ o jedności filozofii stoickiej. Warszawa 2004. ilum. M B ar dcl, s. $3. ““ton, 151—58.