Pierwsze stadium skrętaka sosny poduszeczkowate ecja Melampsora pinitorąua
Kwiatostany w 7. roku uprawy? Oj, te hormony...
Znowu coś się będzie działo kle zawiązaniem ugrupowania pączków - wierzchołkowego i bocznych (górnych, średnich i dolnych). Pączki te, już w pełni wykształcone, powinny rozwinąć się dopiero wiosną następnego roku, po przejściu spoczynku zimowego. Niektóre z nich jednak jeszcze przed zimą rozwijają się w pędy przedwczesne, proleptyezne. Obserwuje się je na pędach wierzchołkowych (będących przedłużeniem strzały), rzadko na szczytach gałęzi, a rozwijają się z górnych pączków bocznych, czasem średnich, nigdy zaś z dolnych. Liczba pędów1 proleptycznych bywa bardzo różna, ich długość wynosi zwykle od 1,5 do 10 cm, wyjątkowo nawet do kilkunastu centymetrów. Podobnie jak u pędów normalnych, wierzchołkowe zgrupowanie pączków oznacza zakończenie jesiennego wzrostu pędu.
Pomimo późnego ukształtowania, pączki proleptyezne są na ogól przystosowane do przetrwania okresu zimowego. Z nadejściem wiosny następnego roku wszystkie pączki, zarówno normalne, jak i proleptyezne zaczynają się rozwijać równocześnie. Wyjątkiem jest zeszłoroczny wiosenny pąk wierzchołkowy, który przy dużej liczbie rosnących pę-dów (uniemożliwiających mu normalny wzrost) zwykle zamiera. Z proleptycznych pączków- wierzchołkowych wytwarzają się pędy przedłużające oś pędu jesiennego, pozostałe pączki dają początek pędom bocznym. W efekcie, partia wierzchołkowTa strzały przybiera charakterystyczny kandelabrowy kształt.
pędy proleptyezne
przyrost z pączków na pędach proleptycznych
IV-VI1996 VII-IX 1996 IV-VI1997
Schemat tworzenia się pędów proleptycznych (oryg.)
Zjawisko prolepsji jest prawdopodobnie uwarunkowane okresowymi zaburzeniami w gospodarce fitohormonalnej, jako reakcji na nieoczekiwane zmiany wilgotności powietrza i anomalii w przebiegu temperatury w okresie wiosennym i letnim.
Zarówno efekt prolepsji, jak i wielowierzcholkowość sosny w uprawie stanowiłyby jedynie anomalię morfologiczną przyszłego kształtu drzew i obniżały wartość techniczną drewna, gdyby nie stwierdzone zjawisko wzmożonego porażania pędów takich drzew przez grzyb Melampsora pinitorąua, sprawcę skrętaka sosny. Dowiedziono bowiem, że w przypadku występowania tej choroby infekowane są drzewa najwyższe i najszybciej przyrastające w uprawie, a przy tym wykazujące te właśnie anomalie morfologiczne.
33