minj
Ri-al
n arracj i
funkcji denotncyjncj i * -I*
* naturuliAci powieściową P
Jcja niraly być - w granicach - homok>^V
przedatawiancgo iwiata prawdę o nim - choć na ’ - -J
Tajemnicą - „powieód-worck" o»iągi» poprzez m«K*yniame
usztucznienie wypowiedzi literackiej. Zamiast konwencji jednolitych pojawia się ici> gra. Zamiast werbalnej zwięzłości
i precyzji _ wielonłowio. obok konwencjonalnej filccji ■ «tereo-
tvpów literackich -żywioł dyakurau, rozważania metanarra-
cyine i Kry intertekatuałm-
Od Micióakicgo do Schulza korelatcm tezy o ontologii
cznei Tajemnicy Bytu będzie-rozmaicie realizowany - Ppl
” / k , (nieprzedmiotowy. nieprzezroczyaty) model powie-, ściowej narracji, oscylujący między stylistyką a metapowieściową Jcrytycznośc.ą
jue
Zdaniem pierwsaych czytelników „jłowi
typu powie*ci było »yn.k.em calkomtego
jniorowania odbiorcy jako c z y t c 1 O l k a “ W"W fen o tvfe~ bvł słuszny, że jednym z wykładników f , ściowej organizacji .powieści-worka" jest wpisana w teltst specyficzna rola odbiorcy. Nie ulega bowiem wątpliwości, ze wszystkie elementy tych powieści wymagały odbioru dalekiego od powszechnego zrozumienia i akceptacji. Autorskie wypowiedzi Micińskiego, Jaworskiego czy Witkacego nie pozostawiaj w tej materii żadnych wątpliwości. Także pewien typ działa metatekstowych wskazuje na wyraźne p r o w o k o w a n i czytelnika: a więc nieprzejrzystość semantyczna lub parodi tytułów (Ttfietota. Wesele hrcz6iego Organa *®) oraz motta powieści20. Charakterystyczne jednak, ze we wszystkich tych utwo-
•,4<b»«iro rozdziału powieści Jaworskiego: _S£I. ir» on r^na tylko tacka, lecz ra to znienacka C WO. 273>.
Jawor»kiego: .Mądrym Indianom, którzy z popromu
” odwagę poa.adąją raw.ze. by z.
■T przemaJrusę po SST*”' W,cdzJV u do nichjedynych mogę---■_ -
p *Ku • "omąjzni graficzne ukształtowanie tych zapisów
i BensacyjnoAć tych utworów. Zwłaszcza w przypadku Miejskiego była to sprawa bardzo charakterystyczna-obie *ty*»-
styki aktualizowały jakby dwie różne hierarchie estetyczne*. Dla jednych czytelników była nią estetyka „rozlewnej kości" C„niezwykłej piękności hymny", „poematy" * -hryz AJU-eoty). dla innych estetyka sensacyjności rdarwn lu o poszczególnych postaci — jak w przypadku odczytań Fausta. W obu tych żywiołach narracji — obejmujących *arów. no tempo opowiadania, jak i styl c*y na.ycemeprai-jrzysto «cią" znaku — .pow.eńd-worek" zderzało estetyk* literatury wysokiej ze specyficzną tandetnoftei^
Gatunki wypowiedzi, motywy, style •< nie przypadkiem tyt*. ly. nazwiska ,‘cytaty tworzą w prozieM.cjsk.ego. J»worje. go kolekcję arcydzieł sztuki europejskiej lub — j«k u \% itkact*-go — almanach XX-wiecznej filozofii') zostały wymieszane z podobnymi elementami o wyraźnie „popularnym nacechowaniu. W „powieści-worku" dokonało się nie tylko „obnażenie chwytów- literackich, ale i ich obniżenie. Jak wspomniałem. w utworach tych trudno odróżnić to. co „poważne", od tego. co Judyczne", „wysokie" od „niskiego" czy burleskę i farsę od tragedii. Zalamji.njc-^l>wvtv UuL. „perwersja artystyczna" w terminologii Witkacego) polega w nich i na tym. ze zdarzenia komediowe są nieśmieszne; tragiczne — pozbawione tragiczności; sensacyjne — sensacyjności efc. „Powieść-worek" destruuje bowiem także podstawy estetycznego decorum. rozbija korelacje między gatunkami i stylami wypowiedzi, czynami i charakterami postaci, zdarzeniami a przysługującymi im jakościami estetycznymi czy kwalifikacjami etycznymi. Narusza więc podstawy komunikacji literackiej, zgodnie z którymi elementy świata przedstawionego tłumaczyły się przez jednoznaczną przyległość lub zachwianie określonych hierarchii wartości. W rezultacie „powieść-worek" raziła gust czytelników „plugawymi" lub „trywialnymi" metodami konstrukcji literackiej.
Jak wiadomo, wszyscy omawiani autorzy naruszenie reguł stylu „realistycznego" i związanych z nim jakości estetycznych motywują koniecznością ujawnienia „tajemnicy istnienia" Czytelnik może takie deklaracje znaleźć w wypowiedziach narratorów ich powieści. Charakterystyczne, 2c powieźć pragnąca dotrzeć do „tajników bytu" maksymalnie komplikuje własny język, usztucznia go, a w każdym razie rezygnuje z do-*y«taści rawdę ° rZC
wielosłowia
3. Rola czvt*i .vika
;ści - worków the face czyli bez oba-
77
76