Fot. 7
W 15-letniej historii EdW już wielokrotnie zajmowaliśmy się tematyką samodzielnego wykonywania płytek drukowanych. Przez 15 lat w elektronice wiele sic zmieniło. Dotyczy to także wykonywania płytek drukowanych przez hobbystów. O ile kilkanaście lat temu dominowały rozmaite metody ręcznego malowania ścieżek, o tyle obecnie niewątpliwie
dominuje metoda transferowa. Niemniej nadal z powodzeniem stosowane są różne znane od dawna sposoby, zwłaszcza w przypadku projektów mało skomplikowanych, a także realizowanych przez początkujących. Z jednej strony warto więc promować metodę papieru termotransferową z użyciem folii lub papieru kredowego, a z drugiej trzeba też pisać o innych, także tych prostszych sposobach, które okazują się znakomite, a nawet niezastąpione w niektórych sytuacjach. Prace nadesłane na konkurs potwierdzają takie wnioski.
Z przyjemnością informujemy, że zwycięzcą konkursu Moje płytki drukowane jednogłośnie został wybrany
Przysłał on trzy oddzielne prace, zatytułowane:
Płytki drukowane dla zupełnie początkujących - czyli jak zacząć Wykonanie płytek drukowanych metodą termotransferu Soldermaską.
Wszystkie trzy zostały zakwalifikowane do publikacji, a pierwszą zobaczycie na łamach EdW prawdopodobnie już za miesiąc. Na fotografii 1 pokazany jest model, nadesłany przez Mirosława Malika, zmontowany na dwustronnej płytce drukowanej z dodatkowymi warstwami opisu na obu stronach. Fotografia 2 obrazuje w zbliżeniu fragmenty dwóch stron wykorzystanej płytki. Fotografia 3 przedstawia inną płytkę podczas wykonywania soldermaski domowej roboty, natomiast fotografia 4 to jeden z układów z Oślej łączki, zmontowany na ,,płytce dla zupełnie początkujących'".
Jeżeli chodzi o inne interesujące prace, to fotografia 5 pokazuje w zbliżeniu fragment płytki wykonanej przez Michała Stacha, który przez lata był aktywnym uczestnikiem Szkoły Konstruktorów i Autorem wielu projektów prezentowanych w EdW. Warto zwrócić uwagę na jakość ścieżek, osiągniętą dzięki niezbyt już dziś popularnej metodzie fotochemicznej. z wykorzystaniem emulsji światłoczułej Positiv20, ale jak widać, zapewniającej znakomite wyniki. Właśnie ta płytka okazała się najbardziej precyzyjnie wykonana, spośród wszystkich nadesłanych.
A oto płytki wykonane metodą termo-translerową. Fotografia 6 to fragment płytki elegancko wykonanej przez Jakuba Sobańskiego z. Rudki, też znanego uczestnika Szkoły Konstruktorów. Kolejny uczestnik Szkoły, Damian Szymański z Gdyni, wykonał płytki, pokazane na fotografii 7. Jak widać, mają one i warstwę opisu, i soldermaskę.
Na fotografii 8 widoczna jest dwustronna płytka Tseringa Waszkiewicza z Poznania, a na fotografii 9 - płytki zrealizowane przez Adama Kułpińskiego z Sanoka.
Interesującą pracę nadesłał Przemek Sagało, który napisał: Przesyłam swój „patent" na część procesu produkcyjnego płytek. (...) Mój patent na robienie płytek jest w jednym miejscu różny od przedstawionego na łamach EdW, mianowicie przenoszenie mozaiki z papieru na płytkę. Do przenoszenia nie używam
24