2li8 Kozdziai szesnasty
Który odszedł od świata, bardziej mogły zachęcić do życia niż słowa jakiegokolwiek innego myśliciela.
Ta księga dla ludzi zmęczonych wszystkich stuleci ma wszakże jedną cechę wspólną z przejawami rzeczywistej mistyki. Oto również i w niej przezwyciężona została — w miarę możliwości — obrazowość. Oto i w niej zdjęto barwną i błyszczącą szatę myślenia symbolicznego. I dlatego też hnitaiio nie jest związana tylko z jedną epolcą w rozwoju kultury; równie jak ekstatyczna kontemplacja wszechjedności oddala nas ona od wszelkich kultur. Nie należy do żadnego konkretnego okresu w dziejach kultury. To wyjaśnia fakt, że miała ona dwa tysiące wydań. Stąd także staje się jasne, dlaczego sprawy jej autorstwa i daty powstania nie można było rozstrzygnąć, dlaczego próbowano umieszczać tę datę na przestrzeni aż trzech stuleci. Tomasz nie na darmo powiedział: „Ania nęScirP* — „Upodobaj sobie w tym, że pozostaniesz nieznany.”
km
li u&M
•ala trzeźwa praldyka i m |
; kość życic- |
■ | |
■ ja U i niższe przejawy śre |
3 niowieeSne- |
i i |
y)=i' |
om przez te same wioli: |
-io tendencję |
u t: | |
dziedzinie wiary i speki |
liccji zawsze | ||
iego stopnia owe fi>vmy u |
lyśk-nla były |
•• • (;; " |
di |
|i literackiej, wywodzącej |
się ze źródeł |
a by pojąć ducha średniowiecznego jako pewną jedność i całość, trzeba 1 \ przestudiować jego podstawowe formy myślenia nie tylko tam, gdzie
greckich 1 żydowskich, a .nawet egipskich i babiloński cii, to w życiu codziennym formy te działały naiwnie i żywiołowo, bez bagażu nośnia tonizmu i innych kierunków umysłowych.
Człowiek średniowieczny rozumuje w swym życiu codziennym tymi samymi kategoriami co w swej teologii. I tu, i tam fundamentem jest ów architektoniczny idealizm, który scholastyka zwala realiza wyodrębnienia wszelkich danych poznania oraz nadaniu im kształtu jako pewnej swoistej istocie, potrzeba uporządkowania ich z Lmj rira "V związki hierachiczne; umysł Średniowiecza nieustannie wznosi! z danych poznania świątynie i katedry, jak dziecko, które bawi się klockami.
Wszystko, co w życiu zdobyło sobie trwałe stanowisko, co stało się konwencją życiową, uzyskiwało wagę uświęconego porządku; taki kształt przybierały zarówno najzwyklejsze obyczaje i nawyki, jak i najgłębsze sprawy w boskim planie świata. Bardzo wyraźnie ujawnia się to np. w tycli zapatrywaniach na przepisy etykiety dworskiej, które pozostawiły nam opisy dworu, chociażby u 01iviera de La Mar che czy Alićnor z Poitiers. Stara dama traktuje owe przepisy jako mądre prawa, które niegdyś ustanowione zostały na dworach królewskich drogą wyboru i orzeczenia; odtąd przestrzegać się ich będzie zawsze. Dla Alićnor etykieta uosabia mądrość wieków: ,,I wtedy usłyszałam przemawiających przodków, którzy wiedzieli...” 1 Widzi ona, że czasy stale się pogarszają: od mniej więcej dziesięciu lat niektóre panie we Flandrii stawiają łóżko położnicy przed ogniem, „z czego bardzo szydzono” z, albowiem dawniej nie czyniono tego nigdy;
ŻYCIU PRAKTYCZNYM