Jak każda ryba, która w nazwie ma cząstkę „chromis”, także Ctenochromis horei odznacza się wyjątkowo atrakcyjnym ubarwieniem, przy czym uwaga ta dotyczy głównie dominującego samca. Tułów dominanta zdobi kilka rzędów czerwonych drobnych, ale dobrze widocznych kropek poziomo rozmieszczonych na delikatnie opalizującym niebieskim tle. Dobrze wykształconą głowę zdobi ciekawy rysunek z linii i kropek, który w chwilach pobudzenia nabiera smoliście czarnego koloru. Spód pyska zabarwiony jest na złotożół-to. Kolor ten w subtelny sposób zdobi również inne części ryby w tym nasadę płetw piersiowych czy też niektóre miejsca pomiędzy wspomnianym ciemnym wzorem na głowie. Prawdziwego uroku dodaje samcom intensywnie czerwona plama na jasnym brzuchu umiejscowiona pomiędzy płetwami piersiowymi, tuż za końcem pokryw skrzelowych. Prawdziwą ozdobą płetw są natomiast czerwonawopurpurowe kropki, przy czym płetwa grzbietowa ma także czerwonawe obrzeżenie. Na płetwie odbytowej samca widoczna jest duża pomarańczowoczerwona atrapa jajowa, która zapewne nieprzypadkowo jest w kolorze ikry składanej przez samiczki tego gatunku.
Skromnym zdaniem autora dominujący samiec Ctenochromis horei jest jedną z najładniej wybarwionych tanganickich ryb i może śmiało konkurować o palmę pierwszeństwa w tej dziedzinie nawet z najbardziej kolorowymi przedstawicielami rodzaju Tropheus. Co do zdominowanych samców, to należy zauważyć, że generalnie są one podobnie ubarwione jak dominant, jednak prezentowane przez nie kolory są znacznie mniej intensywne. Ubarwienie ich bardziej przypomina subtelne, nieco przytłumione kolory samiczek tego gatunku. Choć na pierwszy rzut oka samiczki mogą wydawać się szare, to po bliższym przyjrzeniu można zauważyć, że ich ciało również zdobią czerwone kropki. Tułów samiczek oraz zdominowanych samców zdobią także delikatne pionowe paski. Choć może nie tak kolorowe jak dominujący samiec, to nie można im odmówić uroku, zwłaszcza, gdy inkubują ikrę i z przejęciem rolą prezentują swoje „piegowate” pyszczki pełne cennych jajeczek.
Ctenochromis horei jest rybą o wrzecionowatym ciele. Samce tego gatunku dorastają do ok. 18-20 cm długości. Samiczki pozostają mniejsze. Uwagę zwraca duża spiczasta mocno osadzona głowa wyposażona w niezwykle mocne szczęki, którymi ryba ta jest w stanie rozdrobnić niemal każdy rodzaj pokarmu. Wielokrotnie obserwowałem ktenochromisy rozrywające energicznymi ruchami głowy większe kawałki stynki na odpowiadające im fragmenty. C. horei to świetnie przystosowany do polowania drapieżnik. Poza wspomnianymi już szczękami należy pamiętać o jego szybkości, sile, słusznych rozmiarach czy też wrażliwych na ruch oczach. Jest to myśliwy, który nie pogardzi żadnym rodzajem pokarmu. Sprawia wrażenie wiecznie głodnego. Wszystko, co jest mniejsze od niego, to potencjalne źródło białka. Poluje m.in. na mniejsze rybki, ale potrafi także z upodobaniem przesiewać muliste dno jeziora w poszukiwaniu organizmów składających się na szeroko rozumiany bentos. Przygotowując zbiornik dla ktenochromisów, należy przed wszystkim zapewnić im jak największą powierzchnię dna przy jak największej długości. Wydaje się, że przyzwoitym rozwiązaniem będzie zbiornik o wymiarach co najmniej 200 x 50 x 50 cm, należy bowiem pamiętać o niezwykle wysokim terytorializmie i temperamencie, który cechuje ten gatunek. Chów w znacznie mniejszych zbiornikach po
/23Y-/