Wędruj - między jabłonie między polne śliwy Tam gdzie jeżyny kwitną - żywy lub nieżywy
Za życia lub po śmierci to nie ma różnicy Między sady umarłe w tamtej okolicy
Między umarłe wiśnie i półżywe grusze Mógłbyś tam żyć pośmiertnie (jeśli miałbyś duszę)
Między kolczaste druty i drewniane płotki Tam gdzie jabłek gnijących stoi zapach słodki
Tam gdzie na łączkach tańczą wiosny i jesienie (Jakie jeszcze pośmiertne mógłbyś mieć życzenie)
Między jabłonie śliwy - i między zajączki Te co nieżywe tańczą tam na środku łączki
Zajączki lisy krety i inne zjawiska
Wędruj - po długim życiu ujrzysz je tam z bliska
Między jabłonie uschłe między grusze krzywe To właśnie twoje życie tańczy tam - nieżywe
Te co tutaj wyciąłem kiedyś trzy wisienki To tam w białych welonach idą mi do ręki
Pół gruszy pół człowieka pół wieczornej zorzy Wędruj - a reszta jakoś sama się ułoży
Tam na łączkach gdzie tańczą twoje trzy połowy Kret gra na skrzypcach - to jest landler pogrzebowy
luty 2002
59