zależnościami z elementem podstawowym. Innymi słowy: elementy drugo — trzeciorzędne itp. wyjaśniają niejako element podstawowy danego obrazu graficznego. Obrazy strukturalne wymagają zatem takiej koncepcji umiejscowienia w przestrzeni poszczególnych elementów treści, aby element podstawowy był na pierwszym planie, a pozostałe — na dalszych planach.
Czasami może być oczywiście inna kompozycja treściowa obrazów strukturalnych. Element podstawowy może być na dalszym planie. Musi on jednak być tak skonstruowany, aby dzieci mogły bez trudu poznawczo wyodrębnić te elementy treści (podstawowe, drugorzędne itp.) i wzajemne zależności między nimi występujące.
W edukacji wczesnoszkolnej każdy typ obrazów graficznych spełnia określone funkcje. Obrazy statyczne (jednoelementowe), statyczne o charakterze sumatywnym (wieloelementowe) mają głównie zastosowanie, jak to już mówiliśmy, w toku wzbogacania aktywnego słownika dzieci czy poznawania określonych pojęć matematycznych. Obrazy natomiast dynamiczne o charakterze strukturalnym są szczególnie ważkim instrumentem w stymulowaniu wszechstronnego rozwoju dzieci w młodszym wieku szkolnym.
Dzieci rozpoczynające naukę szkolną mają dość swoisty sposób, co nie znaczy że wyłączny, poznawania obiektywnie istniejącej rzeczywistości, a mianowicie: najczęściej ujmują w procesie poznania poszczególne elementy treści, w mniejszym zaś stopniu występujące między nimi relacje, i odzwierciedlają efekt tego poznania w języku za pomocą odpowiednich konstrukcji syntaktycznych (zdania pojedyncze, współrzędnie złożone łączne, ciągi zdaniowe). Obrazy dynamiczne o charakterze strukturalnym, odpowiednio wykorzystywane mogą być czynnikiem modyfikującym dotychczasowy sposób poznawania obiektywnie istniejącej rzeczywistości, prowadzącym w efekcie do ujmowania nie tylko poszczególnych elementów treści, ale i występujących między nimi relacji. Umożliwiają zatem głębsze wnikanie w poznawaną rzeczywistość, stymulują ogólny rozwój umysłowy dzieci pod jednym wszakże warunkiem, że treść poznawana będzie dlań interesująca.
Żyjemy i pracujemy w złożonych, kontrowersyjnych, a zarazem ciekawych czasach. Na naszych oczach „dzieje się” historia. Jesteśmy bowiem świadkami zmiany ustroju, zmiany formacji społeczno-politycznej: z socjalistycznej na mniej czy bardziej klasyczną formułę kapitalistyczną. Jest to na pewno rewolucja społeczna. Jakie będą efekty obserwowanych zmian dla ludzi, dla systemu edukacyjnego, tego nie da się przewidzieć. Scenariusz rozwoju wydarzeń „pisze” samo życie.
Dzieci są szczególnie wnikliwymi obserwatorami otaczającego ich świata. Tak więc zmiany w życiu społecznym mają istotny wpływ na proces i efekty edukacji. Pojawiają się zatem coraz częściej, czy chcemy czy nie chcemy, w pracy pedagogicznej dylematy edukacyjne, wychowawcze i światopoglądowe.
Co oznacza pojęcie „dylemat”? Pojęcie to ma wiele znaczeń. W potocznym rozumieniu oznacza pewną kłopotliwą sytuację, w której musimy dokonywać wyboru między różnymi możliwościami, ewentualnościami. Innymi słowy, dylemat stwarza konieczność decyzji ryzykownej, decyzji w sytuacji niepewnej, uniemożliwiającej racjonalne przewidywanie skutków. Całe nasze życie społeczne, w tym i edukacyjne, obfituje, moim zdaniem, w sytuacje niepewne, kłopotliwe, pojawiają się w nim wciąż nowe dylematy.
NAUCZYCIEL — ARBITER CZY POŚREDNIK?
Kim jest współczesny nauczyciel? Jakie pełni czy powinien pełnić funkcje we współczesnym systemie edukacyjnym? Te pytania trzeba sobie postawić i spróbować na nie odpowiadać.
297