27 (263)

27 (263)



POSTAWY A ZACHOWAŃ IA    163

czuje się nieswojo (bo to przecież są jego byli kumple), po przybyciu do własnego gabinetu pisze oficjalne ostrzeżenie. Zmiana roli zawodowej zmieniła jego postawę wobec dyscypliny pracy.

W języku polskim istnieje ekspresyjne określenie odzwierciedlające tę prawidłowość, a mianowicie: „Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”. Punkt widzenia - to postawy, a punkt siedzenia - to rola, jaką jednostka pełni. Pamiętam, jak Lech Wałęsa jako założyciel i lider ruchu „Solidarność” stawał na podium w Gdańsku i wołał: „Polscy robotnicyI Organizujmy strajki! Tylko w ten sposób możemy obalić brzemię komunizmu!” (szczegółowe słowa są tu nieważne). Gdy parę lat później stał się on prezydentem Polski, z tego samego podium w Gdańsku podczas wizyty w strajkującej stoczni wołał: „Polscy robotnicy! Zaprzestańcie strajków! One zabijają naszą młodą demokrację! Rola prezydenta zmieniła postawę wobec takiego obiektu, jak wyrażanie niezadowolenia robotników poprzez strajki.

Moc odgrywania ról w więzieniu

To, jak działa mechanizm zmiany postaw w rezultacie odgrywania ról, pokazali w słynnym eksperymencie Zimbardo i współpracownicy (1972). Studenci, którzy dobrowolnie zgłosili się do eksperymentu symulującego sytuację w więzieniu, zostali najpierw dokładnie przebadani pod względem zdrowia fizycznego i psychicznego. Następnie byli losowo przydzieleni do grupy więźniów lub strażników. „Więzienie” to znajdowało się w piwnicach Uniwersytetu w Stanford. Symulacja była niezwykłe sugestywna. Każdy ze studentów przydzielonych do grupy więźniów został zabrany z domu lub akademika przez zaskoczenie. Na oczach sąsiadów oglądających tę scenę zakładano mu/jej (kobiety także uczestniczyły w badaniu) kajdanki i wsadzano do prawdziwego policyjnego wozu, a po drodze do więzienia ignorowano jego pytania. Tam każdy z więźniów otrzymał swój numer, zasrano mu cywilny ubiór, kazano przebrać się w strój więzienny i pobrano odciski palców. Strażnicy z kolei otrzymali prawdziwe mundury i palki. Byli poinstruowani, że ich zadaniem jest granie roli „klawiszy” podczas odbywania więziennej rutyny w sposób jak najbardziej autentyczny. A więc na przykład poddawali oni więźniów wyczerpującym ćwiczeniom fizycznym (robienie pompek do stanu wycieńczenia) oraz poniżającym praktykom, takim jak polecenie więźniowi, by podszedł do drugiego i publicznie wyznał mu miłość.

Sytuacja początkowo symulowana powoli stawała się rzeczywistością - obie grupy tak weszły w swoje role, że ich „wykonawcy” zatracili poczucie, iż jest to eksperyment. Zachowania wzbudzone przez odgrywanie roli spowodowały powstanie przekonania u strażników, że więźniowie to niecni ludzie, których trzeba trzymać w ryzach, przemawiać groźbą i im nie ufać. Więźniowie także wytworzyli przekonania zgodne ze swoją rola: że są ludźmi marginesu, którzy muszą zaakceptować swoją sytuację. Nieliczni próbowali protestować i sprzeciwiać się strażnikom, ale ostatecznie także się podporządkowali. Eksperyment planowany na dwa tygodnie, musiano przerwać ze względów etycznych po zaledwie sześciu dniach*-

' Dziś przeprowadzenie takiego eksperymentu byłoby nie do pomyślenia, ze względu na bardzo ostre w .Stali'.''. reguły etyczne badań naukowych. Nie do zaakceptowania byłoby zaaranżowanie eksperymentu w taki spo-sćć. by więźniowie byli poniżani.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
zderzak Splecione ręce, sylwetka wyprostowana: postawa - zderzak; dana osoba czuje się wystawio
33 (233) POSTAWY A ZACHOWAŃ IA    169 aktywność bardzo interesująca). Mając niewystar
25 (305) POSTAWY A ZACHOWAŃ IA 161 Mąók faktów 1 i komentarzySkuteczność strategii „stopy w drzwiach
Nazwano go tak, ponieważ wygląda Jakby nosił koronę. I kto wie, może koronawirus nawet czuje się kró
WĘZEŁ GORDYJSKI MOJA MATKA KOCHA MNIE. CZUJĘ SIĘ DOBRZE. CZUJĘ SIĘ DOBRZE. BO ONA MNIE KOCHA. JESTEM
aStudia - najlepsza inwestycja ^ SvM Inwestycja w studia się opłaca, bo to inwestycja w przyszłość.
ScannedImage 23 przynajmniej poszedł opiekować się chorymi, bo i to także jest miłość”. A starzec ro
zaproszenie do kościoła książeczka (7)(1) bmp Dzisiaj żaden ksiądz nie musi już nigdzie się wspina
ABC UCZĘ SIĘ DZIEŃ I NOC 1 Po południu czas się dłuży, bo to taka dziwna pora, która ciągni
Czego nie wolno  Nie baw się patyczkami do uszu, bo możesz się skaleczyć! Lekarstwa to nie są cuki
ABC UCZĘ SIĘ DZIEŃ I NOC 1 Po południu czas się dłuży, bo to taka dziwna pora, która ciągni
aNTROPOLOGIA LIT VIII Funkcja formy poetyckiej2 żają w ślad za nim, dokądkolwiek się udaje.1 Czy to
DSCF5946 cje. Starannie omija się burżuazję, bo jest przecież „narodowa" 1 i uczestniczy w nas

więcej podobnych podstron