POSTAWY A ZACHOWAŃ IA 161
Mąók faktów 1 i komentarzy
Nieoczekiwanie dla Amerykanów wojna koreańska z lat pięćdziesiątych okazała się niezwykle krwawa. Rozpoczęła się w momencie, gdy Ameryka, sterrory-
Izowana lękiem przed dalszym rozprzestrzenianiem się komunizmu w Azji, zdecydowała się wesprzeć wojska Sajgonu po wtargnięciu armii Korei Północnej do Korei Południowej. Oczekiwano, że Związek Radziecki nie zainterweniuje, gdyż ma sam wiele problemów w Europie (co było prawdą), a i Chiny też tego nie uczynią, gdyż Mao nie zrobi nic, czego nie zaakceptuje Stalin. Okazało się jednak, że Chiny rozpoczęły interwencję. Tysiące amerykańskich jeńców znalazło się w obozach. Nie byli oni zmuszani do „pokochania" komunizmu; byli umiejętnie indoktrynowani bez użycia przemocy (Cialdini, 2001).
I Gdy amerykański oficer po siedzeniu samotnie w celi przez wiele dni był wezwany na przesłuchanie, miał wszelkie prawo bać się najgorszego. Tymczasem chiński oficer spokojnym głosem, w atmosferze niestwarzającej jakiegokolwiek zagrożenia, zadawał tylko jedno pytanie: „Czy kapitalizm jest w pełni doskonałym systemem?". „No, jest to najlepszy z systemów politycznych - próbował dzielnie odpowiadać więzień - ale na pewno nie jest on w pełni dosko-j nały". Odpowiedź była i spontaniczna, i rzetelna: każdy zdrowo myślący l człowiek wie, że nie jest to system doskonały! (Działał więc tu akt dobrowolno-\ ści). I na tym pierwsze przesłuchanie się kończyło.
Powróciwszy do celi, więzień wmawiał sobie, że przecież nie zdradził swojego kraju, mówiąc o niedoskonałości kapitalizmu. Czyż ludzie nie umierają w Stanach z głodu, czy nawet dzieci nie są bezdomne? Czyż jest w tym kraju prawdziwa równość i czyż nie ma dyskryminacji? Czy nie ma drastycznego spolaryzowania bogactwa? Gdy wezwany był na następne przesłuchanie, poproszony został o wymienienie powodów' niedoskonałości systemu kapitalistycznego. Robił to znów dobrowolnie, a nawet chętnie; przecież odpowiedź „przećwiczył" wcześniej w celi! Za parę dni jego „aktywność" polegała na tym, by „ułożyć logicznie" to, co poprzednio wymienił, poprzez napisanie eseju. Zrobił to także dobrowolnie. I gdy wreszcie miał odczytać swój esej publicznie wobec innych amerykańskich współwięźniów, uczynił to z zaangażowaniem, by następnie za-
I ciekle bronić przed nimi swoich poglądów.
Proszę zwrócić uwagę, że aktywność i n doktryn owa n ego więźnia była stopniowa, według zasady „stopy w drzwiach". W rezultacie, bez użycia jakiejkol-I wiek przemocy, Chińczycy osiągnęli to, co zamierzali: spowodowali spontaniczne osłabienie postawy gloryfikacji kapitalizmu, przy jednoczesnym wzroście akceptacji systemu komunistycznego. Efekty tej indoktrynacji były niewiarygodne. Gdy więźniowie mogli wrócić do Stanów, niektórzy wybierali pozostanie w komunistycznej Korei. A wielu z tych, którzy wrócili, gdy byli zapytywani w trakcie wywiadów o ich poglądy polityczne, stwierdzali często, że komunizm nie byłby | dobrym systemem dla Amerykanów, ale z pewnością jest to system odpowiedni dla narodów Azji. Strategia „stopy w drzwiach" okazała się nad wyraz skuteczna!