et utraque proprium habet modum, et proprium ordinem.
AD DECIMUM dicendum, quod secundum Augustinum in libro De natura boni [c. XXIII], modus, species et ordo non ideo dicuntur mała quia in se mała sint, sed quia vel minora sunt quam esse debeant, vel quia non accommodantur quibus accom-modanda sunt; et ideo ex aliqua pri-vatione circa modum, speciem et ordinem dicuntur mała, non autem ex seipsis.
AD UNDECIMUM dicendum, quod verbum Ambrosii non est hoc modo intelligendum quod lux omni-no careat modo, cum habeat limiŁatam speciem et virtutem; sed quia non determinatur per respectum ali-quorum corporalium, et eo quod ad omnia corporalia se extendit, in quantum omnia nata sunt vel illumi-nari, vel alios affectus per lucern re-cipere, ut patet per Dionysium in IV cap. De div. nom.
AD DUODECIMUM dicendum, quod caritas secundum esse suum quod habet in subiecto, modum habet, et sic creatura quaedam est; prout vero comparatur ad obiectum infinitum, quod Deus est, non habet modum, ultra quem caritas nostra procedere non debeat.
wiście czymś innym jest forma substancjalna, a czymś innym przypadłościowa i każda z nich ma własną miarę i własny porządek.
W odpowiedzi NA DZIESIĄTĄ rację należy stwierdzić, że, jak powiada Augustyn w księdze O naturze dobra [rozdz. XXIII], miarę, postać i porządek nie dlatego nazywamy złymi, że same w sobie są złe, ale dlatego, że albo są mniejsze, niż być powinny, albo nie są dostosowane do tego, do czego powinny być dostosowane. Tak więc rzeczy zwą się złymi ze względu na jakąś pry-wację miary, postaci i porządku, a nie ze względu na nie same.
W odpowiedzi NA JEDENASTĄ rację należy stwierdzić, że słów Ambrożego nie należy rozumieć w ten sposób, iż światło jest całkowicie pozbawione miary, gdyż jest przeciwnie: ma ono określoną postać i moc -ale w tym znaczeniu, że nie ogranicza się ono do jakichś ciał i obejmuje wszystkie byty cielesne, skoro wszystkie rzeczy mogą albo być oświecane, albo nabywać dzięki światłu innych własności, jak powiada Dionizy w IV rozdziale O imionach Bożych.
W odpowiedzi NA DWUNASTĄ rację należy stwierdzić, że miłość ze względu na swe istnienie, które ma w podmiocie, ma miarę, jest więc pewnym stworzeniem. O tyle zaś, o ile odnosi się do nieskończonego przedmiotu, którym jest Bóg, nie ma miary, poza którą nasza miłość nie powinna wykraczać.
1 Zob. przyp. 7 [przyp. tłum.].
2 Tak należy czytać. Por. artykuł H.-D. Simonina w „Archives d'histoire doctrinale et littć-raire du moyen-age", 6 (1931), s. 250, przyp. 1; „Bulletine thomiste", 4(1934), nr 94, s. 55.
2 Dawid z Dinant - myśliciel z przełomu XII i XIII w., głosił panteizm. W dziele De łomis (czyli O podziałach, określanemu także jako Quatemuli) utożsamił Boga z duszą i materią. Został potępiony przez synod paryski w 1210 r. Św. Tomasz powiedział o nim w Sumie teologi (I, q. 3, a. 8), iż w sposób najbardziej nierozumny uważał Boga za materię pierwsze}.
4 Zob. Arystoteles, Metafizyka, ks. I, rozdz. 6, nr 2 oraz komentarz św. Tomasza do tego miejsca, lib. I, lect. 10.
5 Zwolennicy Gilberta de la Porree, filozofa i teologa, biskupa Poitiers, ur. tamże ok. 1076 r., zm. w 1154 r.
6 Metafizyka, ks. I, rozdz. 9; ks. II, rozdz. 6; ks. VI, rozdz. 14 i 15; komentarz św. Tomasza, lib. I, lect. 14, 15;'lib. III, lect. 14; lib. VII, lect. 14, 15.
7 Choć na ogół średniowiecze przypisywało księgę O przyczynach Arystotelesowi, to jednak wcześnie pojawiły się wątpliwości co do jej autorstwa. Np. Albert Wielki już w latach 40. XIII w. był świadom jej dwoistej struktury (twierdzenia - objaśnienia), przypisując w Summa de creaturis Arystotelesowi tylko twierdzenia, a objaśnienia Al-Farabiemu. Musiał to wiedzieć Tomasz, który już na początku swej pracy naukowej, w latach 50., wstrzymał się przed wyraźnym określeniem autora tej księgi (II Sent., d. 18, q. 2, a. 2, ad 1: ilłe epii librum ilłtim composuit), nie negując jednak wprost powszechnej opinii o autorstwie Filozofa (In Boet. De Triu., q. 6, a. 1, vid. c 2: ut dicit [...] Phiłosophus in libro De causis), ostatecznie zaś, w latach 70., doszedł do odosobnionego w średniowieczu przekonania, że twierdzenia pochodzą od Proklosa, autorem objaśnień zaś i kompilatorem księgi jest anonimowy filozof arabski (In De causis, proem., n. 9: aliąuis philosophorum arabum). Wobec tego chodzi tu nie o Awerroesa, ale o autora objaśnień zawartych w samej księdze O przyczynach (por. wyżej a. 1, vid. 7). W tym miejscu mamy nawiązanie do księgi O przyczynach, tw. 9, nr 91 (por. komentarz św. Tomasza, 1. 9, n. 233-235). Zob. C. P e r a, Ranienia pauperis, w: S. Thomae A q u i n a t i s, In librum De causis expositio, red. C. Pera, Taurini 1972, s. VII n.; św. Tomasz z Akwinu, Summa contra gentiles, I, c. 26, n. 247 i odnośnik do tego miejsca w wyd. Marietti 1961 (red. C. Pera [i in.], t. II, s. 38, przyp. 2); M. Gogacz, Stan badań nad „Księgą o przyczynach" i ważniejsze iv niej problemy filozoficzne, w: Księga o przyczynach. Liber de causis, tłum. Z. Brzostowska [i in.], Warszawa 1970, s. 38-67 [przyp. tłum.].
H Biblia Tysiąclecia: aleś Ty wszystko urządził według miary i liczby, i wagi!