314 Część VI
G) Opisując pary czasownikowe, które mają ten sam temat, ale różnią się przedrostkami o opozycyjnych funkcjach, nie zapominajmy też o takich czasownikach, klórc są zbudowane również /.a pomocą opozycyjnych przedrostków, ale mających różne tematy; mają one również znaczenia przeciwstawne, a więc np. zamknąć - otworzyć, zapalić - zgasić, połączyć - rozdzielić, rozszerzyć -zwęzić... Por. też takie pary' suplelywne, jak np. witać się - żegnać, zaczynać -przestawać, zacząć - skończyć itd.
4. Wyraźnie ukształtowany i wyrazisty typ słowotwórczy ma swoją większą moc derywacyjną niż typ mniej wyrazisty i słabiej ukształtowany. Ta większa czy mniejsza moc dery wacyjna ujawnia się w sytuacji potrzeby nazwania określonej sytuacji, określonego zjawiska. Omówię kilka takich nowych formacji:
u-: roz-\ Od jakiegoś czasu pewnej popularności nabrał czasownik rozsz-czeltiić (się), jest on strukturą a nu la ty w ną wobec podstawowej formy uszczelnić. Forma rozszczelnić nie jest jeszcze w SDor odnotowana (w SWJP pod red. II. Dunaja też jej nie ma). W prasie czasownik ten pojawia się stosunkowo często, szczególnie w kontekście wybuchów gazu w budynkach., ale i w innych sytuacjach. „Głos Wybrzeża" z311996 r. donosił: bez cienia wątpli
wości ustalono, iż przyczyną wybuchu było celowe rozszczełnienie instalacji gazowej poprzez wykręcenie korków odwadniaczy". {Kiedyś pewien gazownik poinformował mnie: „Gaz miejski jest wilgotny i uszczelnia przewody, gaz ziemny jest suchy i przewody rozszczelnia"). Rozszczelnione mogą być i rury wodociągowe, np. w „Gazecie Morskiej" z 12 II 1996 t\, s. 2 czytamy: „Przyczyną awarii magistrali wodociągowej było rozszczełnienie na łączu...". Coraz poważniejszym problemem staje się też rozszczehiianie wbudowanych wcześniej okien, bo pojawiło się „zupełnie dotąd nieznane zjawisko przcszczelnie-nia mieszkań" {/.ob. tu „Dziennik Bałtycki" z 31 I 1995 r.);
za-: od-: Red. Ibis w „Życiu Warszawy" z dnia 17-18IV 1982 r. cytuje notatkę prasową (również z „Żyda Warszawy") pt. „Co z samorządem pracowniczym?", którą referuje następująco: „Z komunikatu dowiadujemy się, że wskutek stanu wojennego nastąpiło zawieszenie samorządów pracowniczych, natomiast «w zależności od sytuacji w danym zakładzie pracy, samorząd pracowniczy może być odwieszony*". Z przytoczonego tekstu wyraźnie widać kierunek dery wacji: zawiesić > odwiesić. Dery wat odwiesić ma tu znaczenie wyraźnie anułatywne.
Albo przykłady ze słownictwa domowego chyba niejednej polskiej rodziny: Ponieważ w kuchni jest jużzalodzonn lodówka, więc żeby „anulować" owo załodze nie, to trzeba lę lodówkę {odmrozić lub) odi odzie. A zagracony pokój trzeba odg racic.
Specyficzne derywaty tego typu mogą się pojawiać i w gwarach. Na przykład z woj. łomżyńskiego mam informację, że obok czasownika przywitać się występuje tam też czasownik „opozycyjny" odwiiać się 'pożegnać się'. Owo odzoitać się- nie ma oczywiście sensu anulatywncgo, lecz sens jakby termina-tywny, kończący sytuację, którą rozpoczęła czynność nazwana przywitaniem się. Jest to pewna szczególna odmiana funkcjonalna, występująca w drugim członie par typu przy- : od-, a którą można by widzieć też w innych drugich członach takich par (głównie u czasowników ruchu?), jak np. przyjść - odejść. Szczególnie charakterystyczne będzie to przy czasownikach ruchu.
Zdarzają się sytuacje, kiedy przy inceptywnym czasowniku / przedrost-kiemztf- niemal natychmiast, jeszcze w tym samym zdaniu, pojawić się może, nieraz jakby na zasadzie żartu, czasownik anulalywny z przedrostkiem od-, np. w SDor (zob. hasłoodręczaćsię) można przeczytać zdanie, wzięte z Z. Małkowskiej: „Łatwo zaręczać się i odręczać, póki się jest młodym. Później nic traktuje się już tego tak lekko".
Albo inny przykład, wzięty z „Poradnika Językowego" nr 4-5 z 1998 r. (K.S., Co piszą o języku), s. 54: „Pewna pani skarżyła się, że ma poważne kłopoty z dorastającą córką i trudności finansowe. - Taka jestem załamana - powiedziała smutno, ale że z natury była optymistką, dodała po chwili - ale ja się odłamię". Czasowniki odręczać się i odłamać się zostały tu użyte okazjonalnie i bez towarzyszących im podstawowych dla nich form na za- (zaręczyć się, załamać się) nie byłyby chyba odpowiednio zrozumiane.
Zresztą ileż to czasowników z omawianej tu kategorii słowotwórczej, i to często nie mających najpewniej charakteru okazjonalnego, ale używanych na pewno tylko w określonych środowiskach, nie trafiło i pewno nie trafi do słowników języka ogólnego. Przytoczę tu parę przykładów:
przy-: od-: Kilkanaście lat temu wyczytałem w „Dzienniku Bałtyckim" (7 V' 1986 r., s. 1) informację następującą: |VV kościele św. Jana w Gdańsku] „Runął na posadzkę ogromny filar, wyrywając część sklepienia. Wiadomo tylko, iż ów wielometrowej wysokości fi lar odspoił się od belki, utrzymującej filary nad sklepieniem i osunął się". Owo odspojenie się filara zakłada jakby to, że swego czasu został on przyspojony. Takiej formy czasownikowej (przyspoić) SDor co prawda nic notuje, ale jest to swoista postać morfologiczna czasownika o postaci notowanej dzisiaj jako przyspawać.
Jednak przy tej okazji nasuwa się tu pytanie, czy nie mogą się zdarzać też relacje inceptywno-anulatywne o charakterze niepełnym, „defoktywnym", pozbawione - z jakichś względów - owego członu „pierwszego" czy „drugiego". Dla wymienionego wyżej członu odspoić się brak poświadczenia czasownika przyspoić; może go więc w ogóle nie było?
I jeszcze jeden przykład, ilustrujący wyżej poruszony problem niepełnych relacji inceptywno-anulatywnych. Ciekawy przykład czasownika anulatyw-nego na od- znalazłem w „Gazecie Wyborczej" z 6 III 1997 r., s. 16. Z informacji zatytułowanej Odrolnienic będzie gratis dowiadujemy się, że „Sejm uchwali ustawę zwalniającą z opłaty za odrołnicniegruntu" [...]; „ten przepis zwolniłby też z opłat rocznych osoby, które już odrolniiy swoje działki f...l". Czasownik orf-rolttić wyraźnie wskazuje na funkcję anulalywną przedrostka od-, choć odpowiedni czasownik inccpty wny (urotnić?) nie został tu przywołany. I czy w ogóle kiedykolwiek laki czasownik się pojawił? 7. zacytowanej notatki wynika, że