POSTAWY A ZACHOWANIA 171
: rają swoją uczelnię, lecz ponieważ wydając te sumy, ich przywiązanie i miłość stają się wieczne (mogą je nawet zamanifestować pozostawieniem spadku uczelni, a nie własnym dzieciom).
Dysonans poznawczy i towarzyszący mu emocjonalny dyskomfort występują nie tylko wredy, gdy zachowujemy się w sposób rozbieżny z przekonaniami, lecz także gdy musimy dokonać ważnego wyboru. Słowem, gdy podejmujemy życiowe decyzje. Czy jest tak, £e wybrawszy określoną możliwość (A), nieustannie doświadczamy napięcia, żałując, że me wybraliśmy możliwości odmiennej (B)? I znów, Festinger nas zaskakuje, odpowia-
I zając na to pytanie „Nie!”. Po podjęciu ważnej decyzji redukujemy dysonans poprzez wzmocnienie przekonania o słuszności naszego wyboru, jednocześnie umniejszając wartość wyjścia, które odrzuciliśmy.
Dysonans poznawczy powstaje nie tylko w wyniku spostrzegania rozbieżności między przekonaniami a zachowaniem, lecz pojawia się także po podjęciu ważnych decyzji. W tej sytuacji redukcja napięcia następuje poprzez podnoszenie wartości opcji wybranej, a pomniejszanie wartości opcji, którą się odrzuciło.
Wyobraźmy sobie następującą sytuację. Dziewczyna ma dwóch chłopaków. Andrzej jest przystojny, seksowny i bogaty. Ma tylko jedną wadę: lubi inne dziewczyny i od czasu do czasu się z nimi spotyka. Gdy partnerka wyraża niezadowolenie z tego powodu, on od-powiada: „Jesteś przecież pierwsza na liście, ale jak chcesz, to możesz ze mnie zrezygnować”. Piotrek jest z kolei niezbyt urodziwy; raczej niski, okrągła wy, i już w wieku 26 lal ma delikatnie zarysowującą się łysinkę na czubku głowy. Ale w jego towarzystwie dziewczyna czuje się wspaniale! Jest on zaradny, pogodny, mówi komplementy, przyno-; ń kwiatki (choć na jego kieszeń jest to raczej duży wydatek) i inni ludzie bardzo go lubią. Pewnego dnia obaj się oświadczają. Andrzej mówi: „Wiem, że nie możesz się zaczekać, by zostać moją żoną, dobrze więc, pobierzmy się, ale pamiętaj, że nie chcę, żebyś była zaściankowa; każde z nas musi zachować swoją osobistą przestrzeń życiową”. Żadnego kwiatka, żadnego pierścionka, tylko wyjaśnienie „Kupię ci go, jak kiedyś będziemy przechodzić koło jubilera”. Piotrek natomiast przynosi ogromny bukiet i pierścionek, posyła bukiet także mamie, którą dziewczyna bardzo kocha, i cieszy się, że on o niej pamiętał.
Dziewczyna doświadcza dysonansu. Którego wybrać? Przecież to jest wybór na całe życie! Zwleka więc parę dni, ale wreszcie podejmuje decyzję. I co się dzieje? Czy wybrawszy Piotrka, będzie nieustannie tęskniła za straconą szansą życia w luksusie? Jest