36 (197)

36 (197)



■ Szkoła Konstruktorów

jest to bardzo powszechne, a bardziej „godnym ” zadaniem byłoby wykorzystanie komputera jako sterownik frezarki, obrabiarki CMC (najlepiej samemu zrobionej ;). Innym sposobem zagospodarowania sprzętu jest zbudowanie serwera zdalnie sterowanego poprzez Internet. Interesujące byłoby także wykonanie odbiornika internetowych stacji radiowych w oparciu o spreparowane wnętrze komputera. Koniecznym byłoby zastosowanie cichego systemu chłodzenia, wyświetlacza LCD wyświetlającego informacje, a także prosta klawiatura do obsługi. Byłoby to naprawdę ciekawe i miłe uzupełnienie domowego systemu audio dla wielu elektroników. Są to tylko nieliczne i nieśmiałe pomysły wymagające dużo wkładu pracy. Może warto?

Na pewno warto! Praktycznym przykładem jest niezwykły projekt pokazany dalej na fotografiach 10-12. Jest to dow'ód, że marzenia młodych i początkujących jak najbardziej mogą się spełnić. Aby się jednak spełniły, potrzebna jest wiedza i doświadczenie. Cieszę się z zacytowanych właśnie ogólnych propozycji teoretycznych, których Autorom dla zachęty przydzielam po jednym punkcie, a jednocześnie gorąco zachęcam do działań praktycznych. Na początku polecam zajęcie się naprawdę prostymi układami, a potem stopniowe podnoszenie umiejętności. Systematyczna praca da fantastyczne efekty.

A teraz kolejne prace. Michał Pędzimąż z Nowej Słupi zaczął tak: Witam Szanowna Redakcjo! Nie zajmowałem się elektroniką przez ostatnie kilka miesięcy ze względu na egzamin gimnazjalny i wzrost zainteresowań chemią, jednak w końcu mam możliwość zaprezentowania swojego pomysłu, co zrobić ze staiym kompem: Skonstruować robota, który będzie tak naprawdę pecetem (czyli płyta główna, procesor, RAM, dysk twardy, karta graficzna z wyjściem VGA, portami USB i zainstalowanym systemem Windows XP). Przewidziałem też jeden głośnik ze wzmacniaczem na układzie TDA2822M, podłączony do płyty głównej. Według mojej koncepcji robot czlekoształtny byłby bardzo trudny w budowie (m.in. jeśli chodzi o poruszanie się i utrzymywanie równowagi). Proponowałbym więc coś w stylu słynnego R2-D2 znanego z „Gwiezdnych Wojen” :) Do sterowania systemem poruszania się robota używałbym pilota radiowego i odbiornika (np. na układach zdalnego sterowania 433MHz firmy Yełleman). Do płyty głównej podłączyłbym przez COM-a zewnętrzny układ wykonawczy z procesorem ATmega8535, któiy sterowałby za pomocą przekaźników np. wyłączaniem się. W Internecie znalazłem i przetestowałem bardzo ciekawy program o nazwie KM Remote: Umożliwia sterowanie komputerem wcześniej nagranymi komendami głosowymi. Zainstalowałbym go na robocie i na moją prośbę np. włączałby muzykę, więc wystarczyłoby podłączyć do konstrukcji dość czułymi krof on (z możliwością wyłączenia instrukcji

głosowych przyciskiem podpiętym do A Tmegi). Zasilanie czerpałby z akumulatora żelowego 12 V. To był mój pomysł wykorzystania starego komputera. Niektórzy mogliby uznać takiego robota za zbyt banalnego i nieinteligentnego, ale moje możliwości nie pozwalają mi na nic więcej. Na razie i tak nie mogę ruszyć z budową, bo nie mam jeszcze starego komputera :) Poza tym trzeba pamiętać, że na papierze wszystko jest łatwe i przejrzyste. Pozdrawiam całą Redakcję i Czytelników.

Podobny pomysł podał 18-letni Marcin Połomski z Krakowa, który napisał: Witam! Rzadko biorę udział w Szkole Konstruktorów, ale tym razem postanowiłem skrobnąć parę słów, bo temat 163 daje ogromne pole do popisu. Tym razem przysyłam dwa pomysły rozwiązania tego zadania. Pierwszy - czysto teoretyczny - „chodzi mi po głowie” już od dłuższego czasu. Mianowicie chcę zbudować system inteligentnego domu (na początek tylko mojego pokoju:) ), w którym komputer byłby sterownikiem oświetlenia oraz kilku urządzeń elektrycznych. Transmisja odbywałaby się w standardzie RS485. Komputer umieszczony np. przy wejściu stanowiłby interfejs użytkownika. Na przykład wychodząc z domu. wciskamy tylko jeden przycisk klawiatury’, natomiast komputer wysyła sygnał, powiedzmy do rolet, by je zamknąć, oraz gasi wszystkie światła. Oczywiście, taki interfejs można zbudować także na mikrokontrolerze, ale komputer umożliwia wykonanie ładnego, czytelnego menu na ekranie w stosunkowo prosty sposób. To tyle z moich bardzo ogólnikowych teoretycznych rozważań na ten temat.

Drugie rozwiązanie, o którym chcę napisać, zostało przeze mnie wykonane i sprawdzone. Właściwie było ono produktem ubocznym „Internetowego sterownika urządzeń", który był opublikowany w EdW jakiś czas temu. Chodzi o sterowanie głosowe. Wypowiadam jakieś słowo (lub ciąg słów) i załącza się konkretne urządzenie. Wszystko to dzięki darmowemu programowi KM Remote, który rozpoznaje głos i może podjąć jakąś akcję. Wystarczy napisać prosty programik, który będzie się komunikował z programem KM Remote i wysyłał informacje na port COM, czyli do zewnętrznego sterownika. Koszt całego takiego zestawu (czyli stary komputer z mikrofonem + sterownik zewnętrzny) jest bardzo niski w porównaniu do możliwości, jakie daje. Sam byłem na początku zszokowany, że w tak prosty sposób da się zrobić sterowania głosowe. Taki układ mógłby być idealny dla osób niepełnosprawnych... łub po prostu świetnym bajerem. Da się też zrealizować „rozmowę” z komputerem. Np. mówimy „włącz światło”, komputer włącza światło i odpowiada nagranym wcześniej głosem: „światło włączone"...

Trochę zapomniałem o tej idei sterowania głosem, ale zadanie 163 na szczęście mi o niej przypomniało:) i gdy tylko będę miał czas, dopracuję ją. W zasadzie

Luty 2010

wystarczy dopisać tylko program na komputer, natomiast częścią wykonawczą byłby „ Internetowy sterownik urządzeń ”.

Pomysł sterowania głosem i wykorzystania programu KM Remote jest bardzo interesujący. Zachęcam do praktycznej realizacji układu współpracującego z komputerem i tym programem - z przyjemnością przedstawię taki projekt na łamach EdW. Jestem przekonany, że dla wielu młodszych Czytelników byłoby to znakomity sposób na zwrócenie uwagi i zadziwienie kolegów, domowników i znajomych. Dlatego dobry projekt tego rodzaju, opisujący zarówno przystawkę, jak też konfigurację i obsługę programu, mógłby stać się projektem okładkowym. Zapraszam więc na łamy EdW!

O oto mail 17-letniego Czytelnika podpisującego się VippeR (nazwisko i adres znane redakcji): Hej! (...) ta wiadomość składa się z dwóch części. Pierwsza to odpowiedź na zadanie nr 163, zaś druga to opinia zupełnie nowego czytelnika o czasopiśmie, bo właśnie ja jestem nowy. Słyszałem już o EdW... w sumie to już czytałem jedno wydanie, ale było to dawno temu.

Odnośnie do zadania 163... (...) Interesuję się informatyką, więc dla mnie odpowiedź narzuca się sama: serwer. Mieć centralną jednostkę w domu, skupiającą dane wszystkich czujników oraz reagującą na zmiany w środowisku, w którym się znajduje. Na pewno czujniki temperatury’, ciśnienia atmosferycznego, opadów atmosferycznych (to ,,pod temat” do innych rozważań), a jak by się dało, to i wiatru (prędkość, kierunek itp.). Ciekawym rozwiązaniem byłoby podłączyć układy wykonawcze np. obniżenie temperatury w domu = włączenie ogrzewania). Połączenia komputera z Internetem i stworzenie sieci takich starych komputerów w kilku miastach (np. u znajomych tu i ówdzie) stworzyłoby całkiem ciekawy projekt dostarczający wielu cennych informacji. Coś jak prognoza pogody, tyle że na żywo i... dużo ciekawsze. Potem dołączamy do tego wszystkiego jeden komputer zajmujący się obróbką danych i... gotowe. (...)

Dziękuję Autorowi za rzeczowe uwagi dotyczące treści i formy EdW. Tym bardziej że przedstawione są przez reprezentanta większości naszych Czytelników, wziąwszy pod uwagę wiek. Później otrzymałem od niego dwa kolejne maile. W ostatnim Autor zaproponował między innymi: (...) Myślę, że warto stworzyć stację pogodową. W tym celu dobrym rozwiązaniem jest czujnik temperatury i wilgotności SHT11 ...SHT75. SHT1I ma doskonałe parametry, jak dla amatora i kosztuje od 50 do 100 złotych. Kto jest ambitniejszy’, ten może stworzył• bardziej profesjonalną stację, dołączając do zestawu wiatromierz, czujnik deszczu (opadów atmosferycznych) oraz czujnik ciśnienia. Kolejnym aspektem są czujniki związane z bezpieczeństwem tj. ochroną przeciwwłamaniową i przeciwpożarową. Jeżeli nie chcemy sami robić tego typu czujników, możemy je kupić za

Elektronika dla Wszystkich


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj009 2 Biżuterię ogranicz do minimum (obrączka, spinki, zegarek). Nie spóźniaj się - jest to ba
Istotnym elementem puszki jest wieczko. Coraz częściej jest to wieczko łatwootwieralne. Jest to bard
skanuj009 2 Biżuterię ogranicz do minimum (obrączka, spinki, zegarek). Nie spóźniaj się - jest to ba
skanowanie0041 2 Jest to bardzo dynamiczny etap rozwoju grupy. Powstają podgrupy tworzone z różnych
5.    Jest to etiuda powszechnie znana jako „Rewolucyjna”. (odpowiedź Etiuda c-moll o
2010 08 221200 14. Zasada wymuszonych powtórzeń Jest to bardzo intensywna metoda ćwiczeń i wielu ku
GK (49) Jest to bardzo atrakcyjna zabawa. Dzieci chętnie przyjmują rolę kierowcy. Można więc zorgani
uzdrowienie8 Czy Matka Najświętsza może wstawiać się za nami? Ona jest ważną orędowniczką. Jest to
Teoria normatywna Problemy z pozytywizmem: 0 Jest to bardzo wąska definicja tego, czym jest
•    Definicji jednoznacznej nie ma, bo jest to bardzo złożone pojęcie. •
■    Czysty - nie zawiera żadnych uwag dotyczących towaru, jest to bardzo rzadka
zabawy dla maluchów0012 I. Miś PtyśW HAMAKU Dzieci są kołysane w kocyku. Jest to bardzo przyjemna i

więcej podobnych podstron