odważano się na obiór króla, co byłoby prawnie nielegalne, tak jak nielegalny był czyn secęsjonistów.
.lak tłumaczyć zachowanie Szofraóca i zwolenników Rożraberka? Odpowiedź jest właściwie jedna. Zorientowano sic; w sytuacji, że nie uda się przeprowadzić obioru Roźmhorku, i chciano ratować sytuację pr/07. przeszkodzenie jakiemukolwiek innemu wyborowi, a tym bardziej samego Habsburga. Nie mogło to zmienić faktu, że przegrano stawkę, którą Wilćm z Roźmberkłi postawił, licząc na poselstwo .Tetficha z Kunovic i na powodzenie sejmu Stężyc kiego.
Okres od 18 VI 1575 r. (kiedy rozchodzi się sejm stężycki) aż do 12 XII 1575 r.40 — to faza kandydatury biernej, kiedy to na warszawskim sejmie elekcyjnym prymas Jan Uchański ogłasza nielegalnie królem polskim Maksymiliana II. Tymczasem kontrhabsburska szlachta w Polsce woli dziedziczkę tronu. Annę Jagiellonkę, i pragnie na małżonka przeznaczyć jej wojewodę siedmiogrodzkiego, Stefana Batorego. Początkowo polscy sprzymierzeńcy Rożmberka uważali za pewien sukces niezdecydowany wynik sejmu stężyckiego. Rożmberk jednak widział w tym swoje wielkie niepowodzenie, upadek politycznych planów i koncepcji. Toteż w obecnej sytuacji nie można było odwlekać w nieskończoność nieprzyjęcia Rudolfa na tron czeski. Zwróciłoby to uwagę cesarza na Roimberka, a nawet i na czeskie państwo stanowe! Rożmberk ściągnąłby na siebie gniew cesarski i represje. Był za mądry na to, aby wysoką stawkę o koronę polską przemienić w grę jeszcze ryzykowniejszą, w grę o swoje życiett. Dlatego pali teraz listy i inne dowody pisemne. Posłowie z Tfeboni już nie radą do Polski. A gdy Maksymilian II zaaprobuje ustnie czeską kon-
-i-'“v*i/vnn swobodę religijną, i gdy na skutek