36 (433)

36 (433)



wszechświat świetnie daje sobie radę bez niego. Co wiedząc, w swoim poczuciu przykrości i krzywdy, tym bardziej chce zawładnąć wszystkim dokoła.

Na mojej planecie każdy może robić, co chce, bez żadnego skrępowania. Co prawda, żyję tam sam, z moją różą i barankiem.

w Masz szczęście.

Mały Książę podziękował lwu za jego uprzejmość i ruszył dalej, raz jeszcze zdając się na przypadek.

Szedł długo, za towarzystwo mając tylko baranka; przebywał nie kończące się pustynie, wspinał się na góry przyprawiające o zawrót głowy, przecinał ogromne równiny i nieprzeniknione lasy. Planeta była tak ogromna, spotkania trafiały się rzadko. Czasem było to zwierzę, kiedy indziej człowiek, nie bardzo jednak umiejący powiedzieć, dokąd zmierza.

Wreszcie znalazł się na drodze z sinawego betonu, dzielącej pustynię na dwoje. W którą stronę spojrzał - przed siebie, do tyłu, na prawo, na lewo — w nieskończoność rozciągał się żwir, gdzie kilka wytrwałych roślin zapuściło korzenie i usiłowało żyć z prawdziwie roślinnym uporem.

Mały Książę szedł już całą wieczność po sinej bliźnie przecinającej ziemię od horyzontu po horyzont, kiedy za jego plecami rozległ się hałas, ogłuszająco naruszając ciszę: pojazd zatrzymał się obok niego, wzbił kurz od dawna leżący na drodze i chmurą mdlącego gazu zatruł powietrze. Z pojazdu wysiadł człowiek; z troską zwrócił się do Małego Księcia:

-    Czy zagubiłeś się, moje dziecko?

-    Nie - odparł krótko Mały Książę.

-    Co robisz na tej opuszczonej drodze wiodącej znikąd i prowadzącej donikąd, sam, tylko w towarzystwie wełniastego przyjaciela?

-    Szukam łowcy.

Odpowiedź speszyła nieznajomego, a jego czoło pokryło się zmarszczkami zakłopotania.

-    Nie rozumiem - powiedział jakby z żalem. -Wytłumacz mi.

Mały Książę zrobił to najuprzejmiej. Opowiedział o swojej planecie, wulkanach, róży i baranku; o niewczesnym zjawieniu się tygrysa; o kłopotach, jakie to wywołało; o podróży, która od gwiazdy do gwiazdy przywiodła go na Ziemię.

Nieznajomy słuchał z powagą, nie przerywając, i od czasu do czasu potakująco kiwając głową. Gdy opowieść była skończona, zastanowił się i po chwili powiedział:

-    Chodź ze mną. Nie znam łowcy tygrysów, ale mam mnóstwo przyjaciół. Opowiesz im swoją historię. Niepodobna, by któryś z nich nie mógł ci pomóc.

Mały Książę rozważył propozycję i uznał, że

71


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ter gra białymi i, jak widzimy, wcale nieźle daje sobie radę. Mimo wielu sukcesów komputery jako int
TYTUŁ: Paddington daje sobie radę AUTOR: Bond, Michael Miś Paddington, przybysz z mrocznych zakątków
Prakseologia nr 153/2012 szybko rozwija się i daje sobie świetnie radę bez pomocy. Można z jednej st
Bez nazwy (4) —    Moja pomoc nie jest już panu potrzebna. Nic ma pen iuż zaległości
Bez nazwy (4) —    Moja pomoc nie jest już panu potrzebna. Nie ma pan już zaległości
54 55 (3) Il-JW.fcro w ciemni. Po pani dniach, kiedy zobaczył, że daję sobie ze wszystkim radę, zost
scandjvutmp12401 270 Zajęcia. Gdy dzieci nauczą się nieco dawać sobie radę z nożyczkami, wycinanie
Obraz5 (126) 36 Emile M. Cioran odczuwać i uświadamiać sobie trwałości i ciągłości „ja”, ponad ewol
36 (51) 36 SZCZEPAN. Habacht’, richtaj! pośprechujemy sobie po ita-liańsku, ja mamzel musę wyśtudero
433 (2) ZW^WAN« I fiyobrAt sobie, przywiązany ‘‘ ^reUcjł: if**"** «k°logl* **«« I w«e,k,e
DEMOTYWATORY RÓŻNE PACZKAP0 SZT FOTO (50) Mr»lWYOBRAŹ SOBIE świat bez religii www.demotywatory.pl

więcej podobnych podstron