kjore .■.teczane są w ob-
S gdy dernarracyzaefa - do <aSegorii społecznych.
5 'ęo demos i łdóre mogą z łych regu' Korzystać.
Ta* zdejmowana ioerafizaąa nie przesadza, iż wprowadzenie do auto-JF rytamego systen_ óandzief fiberalnych reguł musi naruszać tożsamość tego
z systemu i w sposób nieuchronny prowadzi do jego erozji, a w końcu — upadku.
- Wszystko bowiem za er. od tego. kto z owych bardziej liberalnych reguł może
5 korzystać (a więc od stopnia demokratyzacji systemu). Jeśli liberalne reguły i zarezerwowane są jedynie ćia waskią warstwy (np. dla sieci stanowisk strate-? gicznych z punktu widzenia stabilności i zdolnośd reprodukcyjnych systemu), * natomiast ofe zdecydowaną większości społeczeństwa są one niedostępne, to
2 mamy do czynienia z liberalizacją, która — przynajmniej na jakiś czas — może
3 nawet wzmocnić system autorytarny. W takim bowiem przypadku liberalizacja ~ jest równoznaczna z tworzeniem dla wyselekcjonowaną, wąskiej grupy „preto-£ han systemu' liberalnych odstępstw od ogólnie obowiązujących reguł gry, czyli
tworzeniem przywilejów, które — wobec kontrolowania komunikacji społecznej g przez mechanizm cenzury — mogą być społecznie niewidoczne i nie będą w ży-* du publicznym uruchamiać mechanizmu relatywnej deprywacji (o mechanizmie z tym będzie mowa w następnym rozdziale). W zamian za ów uprzywilejowany 5 dostęp do bardziej liberalnych reguł gry, system autorytarny zyskiwać może o wzmocnienie lojalności (już nie na gruncie ideologicznym, lecz pragmatycznym) - tych grup, które w strukturze władzy i gospodarki zajmują pozycje kluczowe 2 z punktu widzenia stabilności i reprodukcji systemu. Nie jest to jedynie argu-
0 ment teoretyczny. W praktyce każdy system niedemokratyczny stosuje różne
_ przywileje dla swoich „pretorian", które są w istocie liberalnym odstępstwem od ^ ortodoksyjnego stosowania tych samych reguł w życia publicznym.
Demokratyzacja może być rozumiana jako stopień emancypacji społecznej, o czyli innymi słowy - stopień egalitaryzacji reguł gry obowiązujących w życiu publicznym, albo inaczej - praw publicznych, które przysługują członkom określonego społeczeństwa. Im więcej kategorii społecznych jest na starcie wykluczonych z możliwości uczestnictwa w życiu publicznym na zasadach dostępnych innym albo - im więcej jest jednostek społecznych, które nie mogą egzekwować praw publicznych dostępnych innym jednostkom, tym mniej zdemokratyzowany jest określony system i vice versa.
Zależność między liberalizacją a demokratyzacją ilustruje rysunek 1.
Za punkt wyjścia możemy przyjąć typ idealny ustroju totalitarnego, w którym reguły gry nawet dla najwyższych funkcjonariuszy systemu są najdalsze od liberalizmu, a zarazem nie ma w tym systemie w ogóle autentycznego życia publicznego, bowiem przestrzeń tę wypełniają całkowicie i bez reszty zdarzenia kreowane odgórnie. System ten jest dogodnym punktem wyjścia dlatego, że obie wartości (tj. liberalizacja i demokratyzacja) są bliskie zeru. Teoretycznie - jak wynika z rysunku 1 - możliwa jest zarówno demokratyzacja bez liberalizacji, jak i liberalizacja bez demokratyzacji.
Demokratyzacja bez liberalizacji jest procesem włączającym kolejne segmenty społeczeństwa w obręb demos, jednakże reguły gry obowiązujące w życiu publicznym są dalekie od liberalizmu. I nie są to reguły narzucane odgórnie (jak w totalitaryzmie), ale akceptowane przez tych, którzy konstytuują demos,
yrWZMWSM*!
a jest ich przygniatająca większość. Procesowi temu odpowiada linia równoległa do osi demokratyzacji, aczkolwiek niezbyt od niej odległa, ze względu na niewielki tylko postęp na osi liberalizacji.
Jakkolwiek dziwacznie wygląda taka kombinacja, nie jest ona wcale sztuczną konstrukcją teoretyczną, wymyśloną jedynie dla dopełnienia omawianego modelu. W historii dalszej, a także całkiem współczesnej znaleźć można z łatwością wiele ilustracji empirycznych takiego właśnie procesu. Niech za przykład posłuży populistyczny system argentyński za czasów Perona, Białoruś pod rządami Łukaszenki z silnymi elementami populizmu, czy wreszcie Algieria, która jest przypadkiem szczególnie osobliwego skutku demokratyzacji. Do 1989 roku jedyną legalną partią był Front Wyzwolenia Narodowego. Wejście na ścieżkę demokratyzacji w 1989 roku umożliwiło tworzenie partii politycznych konkurencyjnych wobec Frontu Wyzwolenia Narodowego. Pierwsze prawdziwie konkurencyjne wybory w tym kraju, przeprowadzone w 1990 roku przyniosły zdecydowane zwycięstwo Muzułmańskiemu Frontowi Ocalenia, partii o charakterze fundamentali-stycznym. Doprowadziło to do zaburzeń społecznych, w wyniku których nastąpił stan wyjątkowy. W 1991 roku przeprowadzono ponowne wolne i powszechne wybory, które znowu zdecydowanie wygrał fundamentalistyczny Muzułmański Front Ocalenia. Zgodnie z wolą większości powstałaby zapewne kolejna republika islamska, gdyby w miesiąc po wyborach wojsko nie dokonało zamachu stanu i nie zakazało działalności Muzułmańskiego Frontu Ocalenia.
Liberalizacja bez demokratyzacji jest procesem, w ramach którego reguły gry wprawdzie są coraz bardziej liberalne, ale korzystać z nich może wąska grupa uprzywilejowanych jednostek. Rezultatem takiego procesu jest