Defensywny charakter planu przyznającego priorytet zabezpieczeniu przyczółków skłaniał żołnierzy raczej do tego, by się okopywali niż próbowali posuwać w głąb lądu. Niewielu było przygotowanych na pierwszy psychiczny wstrząs spowodowany walką lub stratami.
O tym, czy plan zadziała, czy też nie, miał zadecydować czynnik ludzki, oparty na ocenie szans przeżycia. Amerykański kapelan zamyka oczy zmarłemu niemieckiemu żołnierzowi, czemu przyglądają się wzięci do niewoli niemieccy sanitariusze.