0 tyle niespotykane zachowanie, że najpierw samiec wypuszcza nasienie, a dopiero później samica składa ikrę. Samica następnie płynie w dół, by podjąć ikrę do pyska.
W trakcie tarła ryby składają od 20 do 30 ziarenek ikry. Jest ona dość spora. Ma ok. 3 mm średnicy i jest jasnożółta. Ja dochowałem się z jednego miotu 17 sztuk młodzieży. Gdy pojawi się w pobliżu intruz, jest natychmiast przeganiany. Tarło trwa ok. 45-60 minut, a po jego zakończeniu samica oddala się w ustronne miejsce, tak by jej nikt nie niepokoił. Można w łatwy sposób rozpoznać, czy tarło już się odbyło. Jak wspominałem, ryby pływają głównie w środkowej i górnej części akwarium, a po tarle samica przebywa przy dnie
1 ma bardzo uwypuklone gardło. Ubarwienie samicy zmienia się i staje się ubarwieniem ochronnym. Fluorescencyjne paski nikną, a ubarwienie ciała staje się jasnoceglaste. W okresie, gdy samica nosi, w zasadzie nie pobiera pokarmu i znacznie chudnie. Zdarza jej się złapać małe ilości cyklopa. Sprawia wrażenie, jakby pobierała tylko taką ilość pokarmu, aby nakarmić narybek w pysku. Znacznie częściej przyjmuje pozycję głową do dołu - wygląda, jakby ciężko było jej nosić ikrę.
Okres inkubacji w akwarium ogólnym trwa około trzech tygodni. Jeżeli zdecydujemy się odłowić ryby do innego zbiornika, okres ten wydłuża się do około czterech tygodni. Z moich obserwacji wynika, że samice wypuszczają narybek w nocy. Młode ryby są całkowicie nieporadne i nie są w stanie rozpoznać niebezpieczeństwa. Chowają się przy skałkach, roślinach czy też filtrze, przywierając brzuchem do płaszczyzn. Starają się trzymać w grupie, choć nie zawsze im to wychodzi. W nocy narybek przyjmuje pozycje brzuchem do... powierzchni wody! Ponadto na noc ryby gromadzą się w małe stadko. Małe ryby są ciemnołososiowoczerwone, a płetwy mają niebieskawą obwódkę. W miarę podrastania kolor blednie, natomiast barwa obwódki zostaje taka sama. Ryby rosną bardzo powoli. W miarę podrastania są bardziej śmiałe i zwiedzają coraz dalsze zakątki akwarium.
P nigripinnis nie zjada małych, ale są one narażone na inne liczne zagrożenia. W akwarium ogólnym trudno dochować się dorosłych ryb. U mnie przeżywa jedna sztuka na miot. Rozwiązaniem jest odłowienie samicy do innego zbiornika. Należy jednak pamiętać o tym, że jest to dla niej dodatkowy stres. Jeżeli już odławiam ryby, to robię to zawsze w nocy. Zaganiam bardzo delikatnie samicę do dwulitrowego pojemnika i wraz z wodą przenoszę ją do akwarium, w którym będzie mogła wypuścić młode. Zbiornik docelowy musi być uprzednio przygotowany i mieć wodę z akwarium ogólnego. Ponadto musi stać w ustronnym miejscu, by nie niepokoić ryby. Wskazana jest roślinność i mała skałka, za którą samica będzie się chować. Filtracja - bardzo spokojna. Odłów musi odbyć się w zasadzie tuż przed wypuszczeniem młodych ryb. W innym przypadku zestresowana samica nie będzie przyjmować pokarmu i zagłodzi w ten sposób małe w pysku. Wielkość zbiornika też ma wbrew pozorom ogromne znaczenie. Przenosiłem wcześniej samicę do zbiornika 45-litrowego i nigdy nie dochowałem się młodzieży. Absolutne minimum, jakie bym proponował, to 70 litrów. Ja tak robiłem i muszę przyznać, że z sukcesem. Jako że w akwarium ogólnym mam również Cyprichromis leptosoma, to często zdarzało się, że w zbiorniku, do którego odławiałem ryby, pływały noszące samice obu tych gatunków. Takie połączenie dobrze wpływa na samopoczucie samicy i lepiej znosi ona stres. Wówczas wypuszczane małe rybki są w znacznie lepszej kondycji.
Dobierając obsadę do akwarium ogólnego, należy przede wszystkim wziąć pod uwagę preferencje pokarmowe ryb, a także wielkość zbiornika. Jak wspominałem, akwarium 300-litrowe daje nam spore możliwości. W takim zbiorniku możemy trzymać również ryby z rodzaju Lamprologus (musz-lowce), Cyprichromis leptosoma, a także z rodzaj u Xenotilapia. Nie polecałbym łączenia P. nigripinnis z przedstawicielami rodzaju Julidochromis, dlatego że oba gatunki potrzebują skał, a co za tym idzie, będą między nimi ciągłe utarczki. Ponieważ 7? nigripinnis jest rybką delikatniejszą, zdecydowanie bardziej jest narażona na niebezpieczeństwo.
Ja z powodzeniem trzymałem P. nigripinnis z Cyprichromis leptosoma oraz Lamprologus meleagris. Aktualnie w zbiorniku mam obsadę: P nigripinnis, C. leptosoma, Xenotilapia (Enan-tiopus) melanogenys, Xenotilapia ochrogenys „Mzuri”, a także Lamprichthys tanganicanus.
Konings A., 1998. Tanganyika Cichlids in their natural habitat. Cichlidpress
Takahashi T., 2004. Phylogenetic analysis of Cyprichromi-ni (Perciformes: Cichlidae) endemic to Lakę Tanganyika and validation of the genus Paracyprichromis. Ichthyological Research. 51 (1): 1-4 http://www.tropheus.com.pl/ http://www.cichlidae.info/
http://saurama.aqua-web.org/ □
V