4

4



31

48

domu męża . Gellius podaje wszakże, że wtedy, gdy kobieta nie chciała wejść pod władzę męża, mogła skorzystać z trinoctium abesse: żona opuszczała dom męża na trzy kolejne noce przerywając nabycie nad sobą władzy . Chciałbym przy tym zaznaczyć, że Rzymianie mc znali różnych rodzajów małżeństwa’’3, jak przedstawiają to jeszcze i dzisiaj niektórzy historycy, kiedy mówią o małżeństwie cum mann i małżeństwie sine mann. W każdym razie nic ma po temu żadnych podstaw źródłowych, jeśli nie liczyć zmiany tekstu z cluaefornme mores u Cycerona34 na duae formae matrimoniorum u Kwinty liana33.

Stanowisko żony w małżeństwie zależało jednak od jej przynależności do rodziny agitacyjnej. Kobiela, która weszła do rodziny męża, nosiła zaszczytny tytuł riwier fanuluis'*'. Tytuł ten, jak podkreśla Gcllius, przysługiwał także żonom synów pater familias, jeśli przez dokonanie aktu conventio in nmnurn weszły do jego rodziny3 . Natomiast, jeśli kobieta nic by In i/i manii, niezależnie od tego, czy urodziła dzieci, czy nic, nazywa no ją mairona .Gcllius powołał się tutaj na autorytet dawnych pisarzy (yocum antiquarum enarratores). Zreferował jednak i pogląd przeciwny Acłiusa Melissusa, który uważał, że żonie przysługiwało miano liwimiw, skoro rodziła jeden raz, natomiast gdy rodziła wiele razy - muter familias39.

Przed zawarciem małżeństwa zazwyczaj zawierano zaręczyny. Symbolem zaręczyn był plriśelonck noszony na palcu serdecznym lewej ręki. Gcllius powołując tutaj Aegyptiaca Aplona wyjaśnia, że od tego palca przebiega delikatny nerw do samego serca'”. Poza tą ciekawostką anatomiczną Gcllius nic mówi o zaręczynach w Rzymie. Przedstawia natomiast zmęczyny dokonywane przez mieszkańców tej części Italii, którą zwano Latium41. Podaje on bowiem za de dotibus Serviusa Sulpiciusa Rufusa i de nuptiis Neratiusa, że zaręczyny, aż do c zasu wydania lejc Iulia de cieitate Lutinis et sociis danda, były tam dokonywane zgodnie ze zwyczajem i prawem w formie podwójnej sponsio - stąd nazwa sponsaha . Odbysvalo się to w następujący sposób: wydający za mąż dziewczynę zwaną sponsa zapytywał przyszłego małżonka (sponsus), czy chce ją wziąć za żonę; przyszły małżonek zapytywał zaś, czy zostanie mu ona wydana. Jeśli sponsa nie była wydana albo wzięta za żonę, powstawało roszczenie z tytułu zawartej sponsio. Sędzia badał, dlaczego dziewczyna nic została wydana albo wzięta. W wypadku braku słusznej przyczyny zasądzał tego, który nic chciał wydać czy wziąć dziewczyny. Jakkolwiek Gcllius podaje, że Scrcius opisuje unormowania prawne dotyczące latium, to w rzeczywistości, jak można sądzić, były one takie same i w Rzymie, gdzie w loimic sponsio przyrzekano oddanie przyszłej żony43.

Małżeństwa poligamiczne czy poi ia udry cznc znane były Rzymianom jedynie z anegdot. Gcllius podaje laką anegdotę zaczerpniętą z pism Katona. Papirius Praetextus towarzyszył swemu ojcu w obradach senatu. Po powrocie do domu, nagabywany przez matkę, o czym łudzono w senacie, nic chcąc zdradzić tajemnicy obrad, zmyślił, by zaspokoić kobiecą ciekawość, że radzono, czy lepiej jest, aby jeden mężczyzna miał dwie żony czy jedna kobieta dwóch mężów. Tłum kobiet zebranych następnego dnia przed senatem opowiedział się zdecydowanie za prawem zezwalającym na posiadanie dwóch mężów44. Anegdota ta jest wpili wdzie. tylko żartem wymyślonym by u wolnie się od natarczywych pytań; świadczy jednak o zainteresowaniu kobiet życiem politycznym i własnym losem.

Jak podaje Gellius, autorzy piszący Je viclu et culiu narodu rzymskiego przekazali, że zarówno w Rzymie jak i w Latium kobiety prowadziły wstrzemięźliwy żywot. Zawsze były zobowiązane do powstrzymywania się od picia wina (nazywanego pierwotnie lemetum). Mogły pić jedynie niesfermenlowany sok winogron (loreu), napój z jagód suszonych (pas-sum), napój przyprawiony wonnością (rnurrina)^. By upilnować kobiety przed zgubnym piciem wina wymyślono skądinąd przyjemny sposób postępowania z nimi. Najbliżsi krewni całowali je w usta dla ustalenia, czy nic piły wina46. Kobiela pijąca wino musiała liczyć się z takimi samymi następstwami, jakie pociągało za sobą cudzołóstwo. Według mowy Je Julis Katona, którą streścił Gellius, za picie wina kobiety nic tylko mogły być er islirnatas, lecz także multatas z. laką samą surowością, jak za probrum czy aJulterium . A przecież cudzołożnica złapana in flagranti mogła być w tym czasie, bez przeprowadzenia postępowania sądowego, bezkarnie przez męża zabita. Żona natomiast, w przypadku cudzołóstwa męża, nic mogła

nawet dotknąć go palcem . Nieprecyzyjność tej części wypowiedzi Katona, którą Gcllius 49

dosłownie przytoczył powoduje, że jest sporne, czy osądzenie żony w tym przypadku następowalo w ramach iuJicittm Je moribus, czy iiiJicium Juinesticuni oraz kto występował jako censor. iuJex czy vir, a także co oznacza, że za picie wina i cudzołóstwo kobieta była zasądzana (conJcmnatur), a przy innych wykroczeniach karana (muhilaiur)51.

Zona, nawet ta nic będąca in mann, miała obowiązek nie tylko dochować wierności i rodzić dzieci, ale także wychowywać je zgodnie ze wskazówkami męża. Gellius podkreślał lo referując uwagi swojego przyjaciela filozofa Favorinusa na lemat karmienia niemowląt. Favorinus bowiem, w czasie odwiedzin jednego ze swych uczniów, składając mu gratulacje z okazji urodzenia syna, w obecności matki położnicy wyraził przekonanie, że noworodek będzie karmiony piersią własnej matki. Matka położnicy odrzekła jednak, że do bólów porodu nie można dodawać trudu karmienia. Wtedy to Favorinus stwierdził, że kobieta, która nic karmi piersią nie jest w pełni matką i zasługuje na naganę. Skoro bowiem matka karmiła dziecko własną krwią, kiedy przebywało w jej ciele, winna też. karmić dziecko narodzone. Po porodzie bowiem krew przenosi się do piersi, które nic są tylko ozdobnymi naroślami, lecz służą także do karmienia. Nie jest przecież bez znaczenia, jakim pokarmem będzie karmiony noworodek. Pokarm bowiem ma wpływ na podobieństwo fizyczne i charakter dziecka. Jeśli zatem do karmienia wybierze się niewolnicę, czy jakąś kobietę o niskim morale, to niemowlę przejmie od niej najgorsze cechy. Nic należy się wówczas dziwić, że dzieci zacnych kobiet nie są podobne do swoich rodziców aiti z charakteru, ani z urody5-.

Według tradycji, jak podaje Gellius, małżeństwa rzymskie były trwale. Pierwszy rozwód nastąpił dopiero (za konsulatu Marcusa Atiliusa i Publiusa Valcriusa) w 500 lal po założeniu Miasta. Wtedy lo, pochodzący ze znakomitego rodu Servius Carvilius Ruga rozwiódł się ze swoją bezpłodną żoną, którą kochał i szanował. Rozwiódł się jednak z nią, gdyż wyżej cenił złożoną pod wpływem cenzorów przysięgę, że weźmie żonę dla rodzenia dzieci55. W innym miejscu swoich Noctes Alticae Gellius podaje leż, że Scrvius Camlius Ruga rozwiódł się za


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Image89 (5) Szkoła Konstruktorów jest w szereg ze sterownikiem. Gdy triak nie przewodzi, układ elekt
adm. Unrugiem. Wobec tego, że nikt z oficerów naszych nie chciał rozmawiać z oficerami niemieckimi p
24 (302) 48■■dna / Węzeł łącznikowy podwójny jest bezpieczny nawet wtedy, gdy związane są nim
Hipoteza umiarkowanych zakłóceń głosi, że bioróżnorodność jest najwyższa wtedy, gdy zakłócenia nie
42 4 42 4 43 45 46 i 47 48 49 50 31 52 Które, spośród wymienionych j wydobywanie kopalin ze
252 O KLEJNOCIE ni sław człowiek znaczny i ozdoba prawie domu tego. Tenże zostawił potomstwo ze dwie
IMG48 stronach, dawniej znanych i odkopywanych, a sądzę ze to były nagrobki dla oficerów w legionac
page0041 WROŃSKIEGO ŻYCIE I TRACĘ. 31 się jednak wyrzec wbrew opinii Lagrange’a, że Francuzi wiedzą

więcej podobnych podstron