tematem lub dlaczego właśnie w taki sposób go ujął. Po trzecie, krótki plan tekstu. Mogą tu wystąpić następujące sformułowania:
W artykule (szkicu) będę się zajmować...
V
•Artykuł jest poświęcony...
Jako temat artykułu wybieram.... ponieważ...
/ W pierwszej części będę mówić o...
Rozpocznę od.... następnie... itp.
Najwięcej możliwości pojawia się, gdy zdecydujemy się na trzeci typ początku. Jest on właściwy esejom, lecz i w tekstach naukowych nic trzeba go unikać. Rozpoczęcie polega tutaj na zdecydowanym wejściu w tekst, na energicznym otwarciu tematu. Mechanizmem pozwalającym wejść w tekst czy otworzyć temat może stać się i stwierdzenie ogólne, i jakiś szczegół.
Wyjście od ogółu to na przykład podanie tezy pracy - od razu lub po jcdnym-dwóch zdaniach wstępnych. Jest to dobry początek dla tekstu argumcntacyjncgo, który w swojej części środkowej będzie uza-saefniaTtę postawioną na początku tezę. Teza może mieć postać zdania twierdzącego lub pytania, czasem - alternatywy. Ale nic tylko teza autorska nadaje się na punkt wyjścia argumentacji. Znanym chwytem retorycznym jest wyjście od tezy przeciwnej, poddawanej później kry-tyce i obalanej. Kolejny sposób otwarcia tematu to wykorzystanie tytułu - sparafrazowanie go lub przeanalizowanie, zdefiniowanie głównego pojęcia, jakie się w nim pojawia. Wszystkie te zabiegi mają na celu przygotowanie czytelnika do odbioru tekstu.
Wyjście odjzezegółu spełnia inną ważną funkcję - taki początek ma przede wszystkim zainteresować czytelnika, wciągnąć go w tekst. Temu służą uderzające dane statystyczne, szokujące fakty, błyskotliwe paradoksy, metafory, ciekawe przykłady, trafne bądź zaskakujące cytaty. W tekstach naukowych (a przynajmniej w polskiej tradycji naukowej) unika się natomiast rozpoczynania od anegdoty czy żartu. Żartobliwe rozpoczęcie poważnego artykułu może wprawdzie przyciągnąć uwagę niektórych czytelników, ale przez innych będzie odbierane jako niewłaściwe i kłócące się z zawartością pracy. Taki początek jest natomiast możliwy w tekstach popularnonaukowych. Niemal wszystkie
wi ____ ' nr/vlrładv
cytaty nic tylko pobudzają uwagę odbiorcy, ale i wprowadzają go w problematykę tekstu. Wtedy od ilustrującego szczegółu (takiego jak rozmaite dane czy przykłady) przechodzi się - mniej lub bardziej stopniowo - do stwierdzeń bardziej ogólnych, a cytat, po zinterpretowaniu, czyni się punkiem wyjścia do dalszych rozważań.
Niezależnie od tego, czy zaczynamy od ogółu czy od szczegółu, powinniśmy unikać jednego - pokusy wiclosłowia. Niech dążenie do błyskotliwości i ozdobności inicjalnych zdań nie przesłania głównego celu, jakim jest jak najszybsze wprowadzenie w temat. 1 niech te inicjalne zdania na pewno będą związane z tematem. Jeśli zaś piszemy tekst krótki, poświęcony jednemu zjawisku, jednemu obiektowi, nic obawiajmy się wejścia in medias rcs. Pisząc na przykład o wyrazie X, możemy zacząć po prostu: „Wyraz X ma w słowniku takie i takie znaczenie...”. 1 nie będzie to błędem.
Wstępne akapity tekstu - chociaż tak ważne - prawic nie różnią się kształtem od akapitów pozostałych. Na początku można umieścić każdy typ akapitu. Jedyna różnica dotyczy spójności i jej wykładników. Pierwsze zdanie pierwszego akapitu do niczego nie nawiązuje, wobec tego nie mogą się tu znaleźć koncktywy, elipsy, inwersje. Jest poprzedzone jedynie przez tytuł (czasem jeszcze przez motto), do którego można się odwoływać treściowo, lecz nie - formalnie.
Budując początkową część tekstu, niezależnie od tego, czy będzie to początek-tło, początek-prezentacja czy początek-rozpoczęcie, powinniśmy pamiętać o trzech zasadach.
Po pierwsze, część wstępna nie może być zbyt długa (czyli: zbyt rozbudowana) w stosunku do reszty tekstu.
Po drugie, część wstępna nie może oddzielać się od reszty tekstu.