V
RELIGIJNE POJĘCIE BÓSTWA
Każda rcligia wiąże się z pewnymi wierzeniami, w których centralną rolą odgrywa pojęcie bóstwa. Pojęcie to miewa w różnych religiach rozmaitą treść. W większości religii istotnym składnikiem treści pojęcia bóstwa jest przypisywanie mu dodatnich wartości w stopniu najwyższym. Najwyższa potęga, mądrość, sprawiedliwość, piękno itd. oto cechy, które zazwyczaj łączy się z pojęciem bóstwa. W religiach politeistycznych, uznających wielu bogów, wszystkicli tych wartości nie przypisuje się jednej istocie, lecz rozdziela się je na różne bóstwa. W religii greckiej Zeus byl najpotężniejszy, Atena najmądrzejsza, Afrodyta najpiękniejsza itd. W religiach monoteistycznych wszystkie doskonałości przypisuje się jednej istocie. W tych religiach Bóg to istota najwyższa, istota najdoskonalsza. Nie w każdej religii jednak precyzuje się tę doskonałość, nie każda podejmuje się wyliczyć te atrybuty, które składają się na ową doskonałość. Co więcej, w niektórych, religiach uchodzi wszelka próba wyliczenia atrybutów Boskich za bluźniercze niemal przedsięwzięcie: bluźniercze dlatego, że umysł ludzki nie jest zdolny wznieść się myślą na te wyżyny, na których stoi Bóg. Nie dorastają do wspaniałości Boskiej wszelkie ludzkie próby ujęcia Jego istoty, a nawet każda nazwa, jakiej by człowiek mógł użyć dla Jego określenia, byłaby uchybieniem. Bóg jest więc (według niektórych religii) zbyt wysoki i wspaniały, by Go człowiek mógł pojąć i by Go mógł nazwać. Cóż zatem pozostaje wspólnego treściom pojęcia Boga wszystkich monoteistycznych religii? Pozostaje chyba tylko treść uczuciowa: najwyższy zachwyt i cześć, pokora i uległość.
NIEŚMIERTELNOŚĆ DUSZY
Z wiarą w Boga łączą się w każdej religii pewne przykazania moralne, nakładające na ludzi pewne obowiązki nie tylko względem siebie nawzajem, lecz ponadto i przede wszystkim pewne obowiązki względem Boga, który - zgodnie z wierzeniami religijnymi - wypełnianie tych obowiązków nagradza, a niewypelnianic karze. Ponieważ - jak doświadczenie uczy - sprawiedliwości Boskiej nie zawsze dzieje się w ciągu życia poszczególnych ludzi całkowicie zadość, przeto suponuje się na ogól w religiach, że śmierć nic jest końcem istnienia jednostek ludzkich, lecz że istnieją one jeszcze po swej śmierci i że dopiero w zagrobowej ich egzystencji dopełnia się miara sprawiedliwości Boskiej. Tę zagrobową egzystencję pojmują różne religie rozmaicie. Według jednych polega ona na pośmiertnym przebywaniu dusz w miejscu, w którym człowiek zdobywa najwyższe szczęście, zasadzające się na oglądaniu Boga i najwyższą doskonałość moralną (świętość) - albo w miejscu wiecznej lub przemijającej i oczyszczającej kary. Według innych religii pozagrobowa egzystencja polega na ponownym wcieleniu duszy ludzkiej, w którym dostępuje ona nagrody lub kary. Z poglądami tymi łączy się pewien ceremoniał, pewne obrzędy, mające często charakter tajemniczego komunikowania się z Istotą Najwyższą.
METAFIZYKA RELIGIJNA
Ludzie przyjmują najczęściej wierzenia religijne, ulegając sugestii otoczenia, w którym wyrastają: ich wiara miewa najczęściej charakter tradycyjny, jest wiarą ich ojców i dziadów, którą od dzieciństwa nasiąkają, nie zadając sobie trudu samodzielnego ustosunkowania się do zawartych w niej wierzeń i poglądów. Niektóre tylko jednostki próbują na drodze osobistego wysiłku myślowego rozwiązać zagadnienia, znajdujące gotową odpowiedź w tradycją przekazanych wierzeniach religijnych. Otóż te samodzielne próby uważa się pospolicie za rodzaj filozofowania, przy czym dociekania te zalicza się również do metafizyki. Uprawiając metafizykę religijną starają się niektórzy stosować metodę racjonalną, inni stosują metody irracjonalne. Tych ostatnich nazywa się mistykami.
FILOZOFICZNE POJĘCIE BÓSTWA
Na czoło zagadnień metafizycznych, które wyrastają z religii, wybijają się przede wszystkim: zagadnienie Boga i zagadnienie nieśmiertelności duszy. Zajmując się zagadnieniem Boga czy też bogów, poddają metafizycy niekiedy krytyce poglądy tradycyjnej religii, które te rzekomo najwyższe i najczcigodniejsze istoty wyposażają niekiedy w cechy zupełnie z tą czcigodnością nie harmonizujące. Tak na przykład krytykowali filo-