58

58



Mama weszła z dzidziusiem do domu i położyła go w kołysce. Zenek pomyślał, że dziewczyny też umieją grać w piłkę. Taka Ola z czwartej grupy, kopie nienajgo-rzej! Jakby jau trochę poduczyć? Trzeba działać! Podbiegł do kołyski, wziął mate misiulkę za rączkę i zawołał:

-    Chodź na dwór, pogramy trochę!

Mama aż krzyknęła ze strachu:

-    Co robisz? Bibi jest za mała, żeby się z tobą bawić!

Uwaga wszystkich domowników skupiła się na małej, na niego nikt nie zwracał uwagi.

-    Pić mi się chce! Mamoooo!

-    Weź sobie kompotu, wiesz gdzie stoi!

-    Ale głodny jestem, strasznie, aż mnie brzuszek boli!

-    W szafie sac rogaliki, możesz wziąć sam, jesteś już dużym misiem!

No tak! To przez nią, wstrętna^ misiulę, rodzice już go nie kochajaj Spróbował raz jeszcze:

-    Mamusiu, włącz mi bajkę...

-    Oj, Zenuś, sam umiesz! Idź do swego pokoju i zajmij się czymś!

Miś rozpłakał się i pobiegł do siebie. Położył się na łóżeczku i rozmyślał co robić. Co on powie dzieciom w przedszkolu? Nie dość, że dziewczyna, to na dodatek nie potrafi nic, tylko jeść i spać!

Przez kilka dni chodził nadasany. Do nikogo się nie odzywał, nie miał apetytu. W przedszkolu siedział w kąciku i rysował, rysował, rysował. Najczęściej jak gra w piłkę ze swym nieistniejącym braciszkiem.

Któregoś dnia mama powiedziała:

-    Syneczku, wychodzę na chwilę do sąsiadki, popilnujesz Bibi?

Jeszcze czego, pomyślał. A głośno powiedział:

-    Dobrze, mamo, ale wracaj prędko!

Gdy za mamą zamknęły się drzwi podszedł do łóżeczka siostry i powiedział głośno:

-    Nie lubię cię!

Dziecko wystraszyło się i rozpłakało. Miś wpadł w panikę. Mama kazała pilnować misiulki, a ona płacze. Jeszcze powiedzą^, że zrobił jej krzywdę! Podszedł bliżej. Co robić? Co robić? Zauważył leżący przy poduszce Bibi smoczek. Bez namysłu wziął go do ręki i włożył siostrze do buzi. Dziecko uspokoiło się i przestało płakać. Zenek usiadł w fotelu tatusia, zamknął oczy i tak siedział w ciszy. Nie chciał patrzeć na siostrę. To wszystko przez niaj

Nagle usłyszał cichy szum. Otworzył oczy i zobaczył, że w pokoju zrobiło się bardzo jasno, a wokół unosi się kilka kolorowych motylków. Kiedy im się bliżej

58


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
68 69 mi świadomość, że kiedy wrócę z pracy do domu, pranie będz
Sponsorzy11701 Breza wracał do domu po całodziennej pracy na spiekocie. Znój i kurzawa zamieniły
Nfe 9_PRO CHRISTO—WIARA I CZYN _Str. 627 powrócił do domu, lecz natychmiast wskutek wyczerpania poło
HUMOR 03 Mama wróciła do domu z nowonarodzoną córeczką. Mały Jacek z zaciekawieniem obserwuje m
Próg domu przeskoczył malec, do kuchni niosq go łapki. Ach, jak pachnq tu wspaniale strucl
FRANKLIN I WALENTYNKI 4 Nazajutrz rano mama weszła do pokoju Franklina i ujrzała, żc jej syn pilni
i szczęśliwa pobiegła do domu. Kiedy weszła do izby. macocha i Aldona bardzo się zdziwiły. Zapach fi
DOBRY HUMOR Siedmioletni Jasio, po pierwszym dniu spędzonym w szkole, wraca do domu. Mama
I Mama dała Olkowi 20 zł i wysłała go do cukierni. Chłopiec ma kupić pięć różnych łakoci i wyda
71 (177) będę mogła pójść do domu na noc mi wyjść. W domu było jak w niebie. Aż przytulałam kanapę.
Następnego dnia mama poszła z Romkiem do lekarza. W domu zostali tylko Bari i Szaruś. Nie działo się
Chciał się gościu pozbyć kota. więc wywiózł go kilka ulic dalej. Gdy wrócił do domu kot już
1390456752 by krychnaP0 Wchodzę do domu, zdejmuję spodnie Wchodzi mama... ...i natychmiast wychodziO

więcej podobnych podstron