będę mogła pójść do domu na noc mi wyjść.
W domu było jak w niebie. Aż przytulałam kanapę. Z mama i brałem graliśmy w scrabble (wygrałam), oglądaliśmy razem lelewizję I dużo się śmialiśmy. Adam wydawał się zadowolony, że jestem - bardzo nmie 10 wzruszyło. Chyba myślał, że wszystko idzie ku lepszemu i że już będzie w porządku.
Mama wtedy kazała mi podnosić koszulkę i liczyć żebra, które nadal mocno wystawały, tak samo jak kręgi w kręgosłupie. Kazała mi się przeglądać w szybie i mówić jej. co widzę.
- Wyglądam całkiem w porządku - powiedziałam.
- Wyglądasz jak anorektyczka - poprawiła mama. - Zawsze byłaś bardzo ładną dziewczyną. Jessica, ale udało ci SC zrobić z siebie brzydulę.
Często dostawałam weekendowe przepustki. Za pierwszym razem po prostu siedziałam w domu i się tym napawa-lam. Za drugim razem poszłam na zakupy, a jak wróciłam, czekały na mnie Rachel i Joannę. PrzywiialySmy się wylewnie. z piskami i przylulaniem, a polem poszłyśmy do mojego pokoju.
- Ale się cieszę, że was widzę, dziewczyny! - zawołałam.
le nie wyglądała na ucieszoną. Tak naprawdę wyglądała na dość przerażoną, gdy. usadowiona na moim łóżku, gapiła się na mnie, niezdarnie lo ukrywając.
.Trzeba mnie było .widzieć, gdy byłam jeszcze chudsza -chciałam jej powiedzieć. - Zobaczyłabyś, jak dobrze mi poszło i jak wszystkim udowodniłam, że byli w błędzie". Zamiast tego jednak zapytałam:
- Beznadzieja - powiedziała Joannę. - Michael 0'Brien zrobił bombę wodną I wrzucił ją na wuef u pana Matthewsa. Tb chyba największy hit miesiąca. Oprócz tego jeden gostek się popłakał na lizyce, a pan Lowry odchodzi na emeryluię. A jak....?
- Szkoła w szpitalu też jest do dupy - uprzedziłam pytanie i zaczęłyśmy się chichrać.
Po chwili ciszy Joannę zapytała:
-Jak tam jest? To znaczy... co wy lam robicie cały dzień?
- Hmm... Chodzę do szkoły, ale nie mam ferii ani wakacji, mam normalne zadania domowe - nagłe poczułam, że to ważne, żeby znały prawdę. .Nie mam nic. czego można by mi zazdrościć'. - W dodatku chodzę na terapię i takie tam bzdury, w ogóle mi to nie pomaga.
- Dlaczego to zrobiłaś. Jess? - Rachel wybuchła niespodziewanie, wpijając palce w narzutę. Wyglądała, jakby chciała uciec. - Czy to dlatego, że ci dokuczano, że mówili, że jesteś gruba?
Na krótko zamknęłam oczy. .Dlaczego to zrobiłaś. Jess? Boże, nawet nie wiem, od czego zacząć, jak ci to wytłuma-