dzieci rozmaitych pozycji w kontaktach z kolegami, zarówno przywódczych, jak i podporządkowanych oraz niezaan-gażowanych obserwatorów. Należy zwłaszcza dążyć do tego, by miały okazję zajmować pozycje inne niż zazwyczaj. Wymaga to świadomej interwencji wychowawczej. W przeciwnym razie każde z nich weźmie taki udział w życiu klasy, jaki jest mu najlepiej znany i przynosi niewiele nowych doświadczeń.
Pewnych możliwości stwarzania takich warunków dostarcza praca zespołowa. Wiadomo jednak na podstawie praktycznych poczynań w tym zakresie (Dejnarowicz, 1977, s. 124; Gawlina, 1976; Kamiński, 1966), że zespoły pracują bardziej efektywnie przy stałym składzie osobowym, pod stałym przywództwem. Przywódca może mieć trudności w spostrzeganiu sytuacji z perspektywy innych dzieci, a zwłaszcza tych, które zajmują pozycje całkowicie odmienne. Może nie rozumieć ich potrzeb lub spełniać je tylko w stopniu koniecznym dla zapewnienia realizacji swoich egoistycznych celów. Szczególnie cenne dla nich byłoby, jak sądzimy, przebywanie okresowe na pozycjach obserwatora i wykonawcy.
Postulat zmienności funkcji kierowniczych w zespole nie jest niestety możliwy do realizacji. Inne ważne cele dydaktyczne i wychowawcze, nie odnoszące się do profilaktyki, skłaniają wychowawców do utrzymania stałej struktury zespołów.
Znane są próby kompensowania niedostatków pracy opartej na stałych zespołach za pomocą organizowania zespołów o innym składzie, powoływanych do wykonania doraźnych zadań. Stały przywódca jest wówczas członkiem podporządkowanym formalnie przywódcy pełniącemu na stałe rolę zwykłego uczestnika (Makarenko, 1949). Inna propozycja (Muszyński, Dudzikowa, 1975) to taka organizacja pracy zespołowej, w której bardzo ważną rolę spełniają tzw. „specjaliści” i „fachowcy”. Z całą pewnością można twierdzić, że dziecko będące specjalistą lub fachowcem zajmuje pozycję przywódczą w kontaktach z kolegami w czasie wykonywania określonych zadań. Taka sytuacja dostarcza stałym przywódcom okazji do zajmowania pozycji podporządkowanej.
Dążenie do realizacji celów dydaktycznych nie zawsze pozwala nauczycielom zająć się tymi dziećmi, które w warunkach pracy zespołowej nie zajmują nigdy pozycji przywódczych. Dzieje się tak zwłaszcza wówczas, gdy istnieje współzawodnictwo między zespołami w zakresie dobrej realizacji wyznaczonego zadania. Współzawodnictwo, zwiększając motywację dzieci do uczenia się oraz podporządkowywania własnych interesów interesom zespołu, jest czynnikiem wychowawczo pożądanym. Nie należy jednak zapominać o konieczności zapewnienia wszystkim dzieciom warunków do zdobywania wszechstronnych doświadczeń. Niejednokrotnie może to wymagać świadomej rezygnacji z współzawodnictwa.
Uczenie rozumienia innych polega również na rozpoznawaniu ich zalet. Nic tu nie zastąpi zalecanego wychowawcom koncentrowania się na mocnych stronach wychowanka, podkreślania jego zalet (Łobocki, 1985) wobec całej klasy.
Może wreszcie nauczyciel organizować zajęcia w specjalnie dobranych zespołach, powierzając funkcje kierownicze tym dzieciom, które zwykle zajmują pozycje podporządkowane. Tematy takich zajęć muszą być odpowiednio dobrane, by wymagały współdziałania i podporządkowania się, np. może to być wspólne malowanie obrazu na odpowiednio dużym arkuszu papieru.
Modyfikowaniu pozycji uczniów w klasie służą odpowiednie ich rozmieszczenie w sali lekcyjnej oraz okresowe zmiany tego rozmieszczenia. Spostrzeganie sytuacji w klasie z punktu widzenia kolegi z ławki jest łatwiejsze niż z punktu widzenia innych osób. Należy jednak zawsze pamiętać, iż
10 — Agresja u dzieci 145