9

9



18

uczy się oceniać reakcje konia. Zwłaszcza dociekliwie irzeba analizować, w jakim momencie dana pomoc została zastosowana i jaki odniosła skutek. Analiza ta będzie podstawą do skorygowania popełnianych błędów i lepszego wykonywania zadań w przyszłości. Koń nabiera zaufania, jeśli czuje, że jeździec dokładnie zdaje sobie spraw ę czego żąda.

Nie wolno uprzedzać reakcji konia. To znaczy, jeśli zastosowane zostały pomoce do zakłusowania, to należy zaczekać az koń zakłusujc i dopiero wtedy zacząć anglezowanie. nie wcześniej.

Konieczne jest zatem poznanie sposobu reakcji każdego konia i ustalenie na tej podstawie nasilenia stosowanych pomocy, tak. by można nawiązać partnerską współpracę. Jeździec nie powinien rozkazywać, ani zmuszać konia do wykonywania poszczególnych zadań, lecz jedynie udzielać mu wskazówek do ich wykonania, co w efekcie powinno wystarczyć do spełnienia życzeń jeźdźca.

Pomoce stosowane przez jeźdźca powinny być niedostrzegalne. Patrzący z boku ma odnosić wrażenie, ze wszystko odbywa się bardzo swobodnie, bez jakiegokolwiek wysiłku.

Ujeżdżenie jest sztuka. Koń, jeździec oraz widz, wszyscy oni winni być głęboko przekonani, że w ujeżdżeniu nigdy nie stosuje sif przemocy lub walki

Celem szkolenia jest ustawienie koma na pomoce, to znaczy, takie wyszkolenie, by właściwie reagował na działanie wodzy i łydek. Jest to naturalnie tylko wtedy możliwe gdy jeździec siedzi na grzbiecie konia spokojnie i w równowadze. Czucie ręki jeźdźca powinno skupić się na pysku konia.

Dłoń i przedramię jeźdźca wraz z wodzą powinny stanowić jedną całość, by koń przyjął wędzidło. Koń porusza się pewnie, gdy czuje, że kieruje nim ręka jeźdźca. Można to porównać do dziecka, które w tłoku czuje się tak zagubione, ze domaga się by prowadzić je za rękę.

Kontakt ręki z pyskiem koma powinien być delikatny, czuły i elastyczny. Nic jest to ani proste, ani łatwe, zwłaszcza, że młody koń przy obszernych wykrokach wykonuje zamaszyste ruchy szyją i głową. Aby kontakt pozostał delikatny, trzeba mieć bardzo wyrobione przeguby dłoni, stawy łokciowe i barkowe. Normalnie dłoń może pozostawać bierna, bez zmieniania ujęcia wodzy Koń ma utrzymywać wędzidło w pysku, spokojnie, nic bawiąc się nim ani nic zgrzytając, nic przesuwając szczęk na boki.

Należy prowokować koma do szukania pyskiem kontaktu z ręką jeźdźca. Jeżeli jednak koń nadmiernie przenosi swój ciężar do przodu, trzeba to natychmiast korygować, aby nic uczył się wisieć na wodzach, podpierając się na ręce jeźdźca jak na piątej nodze.

Łydki powinny bezwzględnie pozostawać w stałej styczności z bokami konia. Jest to jednak tylko wtedy możliwe, gdy jeździec siedzi w siodle z elastycznymi staw-ami biodrowymi, przyłożonymi kolanami i prawidłowo ustawionymi stopami. Jeździec musi dokładać starań by jego łydki stały się podobnie czułe jak ręce.

Jeśli koń jest ustawiony na pomoce, czyli wtedy, gdy prawidłowo reaguje na krzyż, łydki i wodze, pozostaje wówczas stałe pod kontrolą jeźdźca.

Ważnym etapem szkolenia jest wyrobienie jednakowego tytmu we wszystkich trzech rodzajach chodów.

Jeśli koń ma wrodzony zmysł równowagi, to na ogół łatwo daje się zbierać i bez trudu zachowuje rytm w chodzie. Gdy jednak koń nie jest obdarzony przez naturę tymi przymiotami, jeździec musi dołożyć starań, by rytm w chodzie został mimo wszystko zachowany.

Jeśli jednak jeździec ma również nienajlepsze wyczucie rytmu, nie pozostaje nic innego, jak i nad tym popracować. Pomagają takie ćwiczenia jak śpiew, gwizdanie, liczenie, jazda przy muzyce, itp. Gdy koń juz opanuje utrzymywanie rytmu, łatwiej mu będzie zachowywać równowagę, co za tym idzie, stanie się wydajniejszy w pracy.

W miarę postępów w szkoleniu, gdy rozwinie się umięśnienie grzbietu, lędźwi i kończyn tylnych koń zacznie wyżej ustawiać głowę w porównaniu do okresu początkowego, kiedy to przejawiał jeszcze tendencję do przemieszczania środka ciężkości ku przodowi. Innymi słowy - koń powinien lepiej się podstawiać, chodzić w wyższym ustawieniu.

Elastyczność konia uwidacznia się. gdy zaczyna on wyginać się na zakrętach.

Nie będzie juz wtedy wpadał łopatką do środka, a zadem na zewnątrz, gdyż kończyny tylne stąpają dokładnie po śladach przednich.

W miarę zaawansowania w treningu, koń będzie chodził w niezmienionym rytmie we wszystkich rodzajach chodów.

Ktus anglezowany i kłus ćwiczebny

Kłus jest chodem dwutaktowym w który m kończyny koma poruszają się równomiernie po przekątnej.

Określenie kłus anglezowany odnosi się do sposobu jazdy kłusem, w którym jeździec nie wysiaduje w siodle, tylko unosi się i opada w siodło przy kolejnych wykrokach konia. Aby szybko opanować jazdę kłusem anglc/.owanym również jest przy datne wyczucie rytmu. Jako regułę przyj-

-



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img193 (12) uczy się dostrzegać i rozróżniać dźwięki mowy w toku dokonanej analizy dźwiękowej i
JAK TO ZROBIĆ MAM 6 LAT (18) Dziecko doskonali znajomość liczb z zakresu pierwszej dziesiątki i uc
uczy się kojarzyć pierwotne bezwarunkowe reakcje/uczucia (BB) z nowym bodźcem warunkowym (BW), tak,
bulenda0 Nieletni - osoba, która ma mniej niż 18 lat i jest zdemoralizowana (np.: często pije alkoh
img080 (19) Wyróżnić eu można dwa główne etapy rozwojowe N,i pierwszym dżin * ko stopniowe? uczy się
skanuj0034 (130) organizm wykorzystuje ubiegłe doświadczenia, a po drugie uczy się poprzez rozwiązan
skanuj0053 (38) Opanowując nawet w sposób niepełny różne programy, osoba badana uczy się przystosowy
skanuj0149 1.    Rozwinęły się techniki finansowe i księgowe (zwłaszcza
img038 38 3.7. Warianty metod uczenia i samouczenia uczy się w ten sposób rozróżniać nadchodzące do
225 Społecznych Uniwersytetu Piotrogrodzkie-go; uczy się i wykłada w Instytucie Historii Sztuki (do

więcej podobnych podstron