nej, wyodrębnionej dziedziny. Dlatego też podstawą wszystkich nauk o człowieku, z socjologią i naukami humanistycznymi włącznie, stała się naturalistyczna psychologia jednostkowa — psychologia poszczególnych psychik.78 Nadto, do nauk tych przeniesiono obiektywizm nauk przyrodniczych, chociaż było to z gruntu sprzeczne z ich istotą. Obiektywna nauka o duchu jest bowiem z zasadniczych względów niemożliwa. „Obiektywność w rodzaju obiektywności nauk przyrodniczych jest nonsensem gdy idzie o duszę, o subiektywność jako subiektywność jednostkową, jako poszczególną osobę i poszczególne życie, a także jako subiektywność spo-łeczno-historyczną, społeczną w najszerszym sensie/'” A to dlatego, że humanistyka jest nauką o ludzkiej subiektywności w jej świadomym odniesieniu do świata jako świata jej się zjawiającego i motywującego ją w działaniu i doznawaniu."8
Kryzys humanistyki jest częścią ogólnego kryzysu kultury europejskiej. Jego przyczyną jest fałszywie po-* jęty racjonalizm, „racjonalizm, który zbłądził” — obiektywizm i naturalizm.
Receptę na ten kryzys już znamy: powrót do świata takiego, jakim go naocznie doświadczamy i przezywamy, powrót do źródłowego doświadczenia. Czym jest jednak ów świat? Czy jest to po prostu świat, jakiego doświadczamy na co dzień? Przecież w nim zawierają się już konstrukty i idealizacje nauki. Trzeba więc specjalnej refleksyjnej metody — Riickjrage — aby poprzez świat doświadczenia potocznego dotrzeć do Lebenswel-tu.*1
Trzeba, po pierwsze, usunąć zasłaniające go idealizacje, zdjąć z niego tę „suknię idei”, którą narzuciły nań nauki, żeby ukazał się taki, jaki jest w czystym doświadczeniu. A to oznacza, po drugie, jakby powrót w przeszłość. Trzeba sprowadzić sens osadzony w nim
7» Tamże, s. 231—232 i 316—317.
n Tamże, s. 277.
,0 Tamże, s. 297.
11 Por. P. Ricoeur, Riickjrage und Ileduktion der Idealitdcen in llusscrls .JCrisis” und Mars „Deutscher Ideologię”, w: B. Waldenfels, J. M. Brockman, A. Pazartin (wyd.), Phdnome-nologie und Mariismus, t. 3, Frankfurt a.M. 1978, s. 207—209.
w toku dziejów do jego źródła. Oczywiście w tym „powtórzeniu dziejów” nie chodzi o rekonstrukcję zdarzeń historycznych, ale o ogólną i aprioryczną strukturę wszelkiego możliwego świata i jego genezę z transcendentalnej subiektywności. Zatem, po trzecie, powrót do świata przeżywanego jest powrotem do ukrytej i początkowo anonimowej subiektywności transcendentalnej, która ów świat ukonstytuowała. Wszystko, co się w nim osadziło w trakcie dziejów (Niederschlage — jak mówi Husserl), stanowi intencjonalny wytwór odsyłający do odpowiednich funkcji intencjonalnej subiektywności. Subiektywność ta jest ukryta. Odsłonić można ją nie przez zwykłą refleksję, lecz jedynie pośrednio przez badanie osadów jej aktywności w świecie, jaki zastaliśmy.**
Podsumowując: powrót do Lebensweltu to zarazem sięgnięcie do najgłębszej, najbardziej fundamentalnej warstwy zastanego świata, powrót do historycznego źródła, wreszcie — odsłonięcie twórczej subiektywności, która nadaje sens światu. W ruchu analizy zawarte są te wszystkie trzy momenty.
Analiza taka znosi podział na świat zewnętrzny i wewnętrzną świadomość. Cofnięcie się ku sobie, oznaczające w końcowym etapie redukcję do absolutnego Ego jako ostatecznego centrum konstytucji świata, okazuje się zarazem wyjściem ku światu.83 Die radikale Weltbe-trachtung — pisze Husserl wł duchu niemalże Heglow-skim — ist systematische und reine Innenbetrachtung der sich selbst im Aussen *aussemden» Subiektiińtat.u
Spójrzmy jednak na ostateczny rezultat, do jakiego prowadzi próba odsłonięcia świata bezpośredniego przeżywania. Co objawia się jako fundament wszelkich ide-alizacji, jako „najgłębsza i stanowiąca ostateczne źródło warstwa przedpredykatywnego doświadczenia?”” Podstawą ścisłego poznania okazuje się doxa. Ale i ona na czymś się wspiera. Zanim zaczniemy jakoś reagować
17 Por. E. Husserl, Erfahrung und Urteil, Hamburg 1972. § 10—11.
w M. Merleau-Ponty, Der Philosoph..., s. 47.
84 E. Husserl, Die Krisis..., s. 116.
85 Tenże, Erjahrung und Urteil, s. 44.
175