jakaś racja (reason), jest po pierwsze istnienie odpowiedniego kontekstu społecznego, systemu reguł, po drugie zaś posiadanie przez działającego pewnej wiedzy na lemat tego kontekstu.51 2
Jeśli zastanowimy się przez chwilę nad tym określeniem sensownego zachowania, które proponuje Winch, i porównamy je z poglądami Webera, zauważymy parę istotnych różnic. Zdefiniowanie pojęcia sensownego działania za pomocą pojęcia reguły pozwala Winchowi jeszcze bardziej konsekwentnie, niż to jest u Webera, zerwać z psychologizmem, a także z przekonaniem, którego echo pobrzmiewa jeszcze u Webera i neokanty-stów, że podmiot jest dany sobie w sposób bardziej pierwotny niż inni ludzie i świat. Samorozumienie, rozumienie własnego zachowania oraz myśli i przeżyć odbywa się również w pojęciach, które są wyuczone, a więc społecznie ustawione.52 Z tym mógłby się Weber na pewno zgodzić, lecz dla niego źródłem sensu jest działająca jednostka, „wiążąca sens ze swoim działaniem”. Natomiast Winch wskazuje, że kategoria sensu zakłada istnienie społecznych interakcji.2' Według niego każde sensowne zachowanie musi być zachowaniem społecznym, gdyż sens konstytuuje się tylko społecznie. Wbrew temu co twierdził Weber nikt poza społecznym kontekstem nie może działać według reguły, a więc również sam nadawać sensu swojemu zachowaniu.
W związku z tym Winchowi z mniejszą trudnością niż teoretykom, którzy zaczynają od wyizolowanego podmiotu, udaje się odeprzeć tak często stawiany socjologii rozumiejącej zarzut indywidualizmu, redukowania wszelkich zjawisk społecznych do zachowań poszczególnych jednostek. Albowiem system reguł, o których pisze, ze swej istoty wykracza poza jednostkową świadomość.
Ze stanowiska tego wynika również, że nie ma żadnego powodu, by zachowaniu celowo racjonalnemu przypisywać szczególną sensowność. Jeśli przyjmujemy, że źródłem sensu jest świadomość jednostki, to jest rzeczą oczywistą, iż zachowanie jest tym bardziej sensowne, im bardziej jego poszczególne elementy są poddane świadomej kontroli i wynikają z autonomicznego wyboru.57 Odrzucając to założenie, Winch odrzuca jednocześnie myśl o paradygmatycznym charakterze działania celowo racjonalnego oraz utożsamienie pełnej sensowności z racjonalnością celowościową. W koncepcji Wincha działanie tradycjonalne nie jest mniej sensowne od celowo racjonalnego; nie jest też bezrefleksyjne, gdyż wewnętrzna refleksyjność jest cechą każdego sensownego zachowania człowieka, nawet całkiem zruty-nizowanego zachowania tradycyjnego.
Winch krytykuje również Webera za pogląd, iż rozumienie musi być uzupełnione wyjaśnieniem przyczynowym.58 Przecież rozumiejąca interpretacja sama w sobie jest wystarczająca i nie potrzebuje żadnego uzupełnienia przez statystykę lub empiryczne prawa przyczynowe. W przypadku złej, nieadekwatnej interpretacji potrzeba po prostu lepszej, a nie wyjaśnienia w kategoriach przyczynowych. Z drugiej strony zgodność interpretacji ze statystyką nie stanowd dowodu na to, że interpretacja jest słuszna. Winch ma rację. Wydaje mi się jednak, że zbyt daleko posuwra się w swym krytycyzmie wobec Webera, który wprawdzie oddzielał słuszność interpretacji i empiryczną poprawność wyjaśnienia i stwierdzał, że żadna z nich osobno nie jest wystarczająca, ale bynajmniej nie chciał sprowadzić interpretacji do analizy empirycznej i nie przypisywał wyjaśnieniu przyczynowemu decydującej roli. Można Webera krytykować za oddzielenie interpretacji i wyjaśnienia, o czym pisałem powyżej, lecz nie za podporządkowanie interpretacji wyjaśnieniu, bo to po prostu nie jest prawda. Krytyka Wincha odnosić się może raczej do koncepcji podobnych do koncepcji Abla czy Nowaka.
229
Sł Tamże, s. 51.
» Tamie, s. 119.
Tamże, s. 44.
” Por. W. Schluohter, Die Entwicklung des okztdcn:alen Ra-tionalismus, Tubingen 1979.
M P. Winch, The Idea of Social Science..., s. 11—116.