konsekwencje fizjologiczne mogą mieć zachowania społeczne towarzyszące przegęszczeniu. Badania Calhouna- nabierają szczególnej doniosłości w zestawieniu z wspomnianymi uprzednio pracami Christiana i setkami innych eksperymentów i obserwacji dokonywanych na zwierzętach, poczynając od łasic i myszy, a kończąc na ludziach.
Eksperymenty Calhouna są niezwykłe; psychologowie bowiem prowadząc badania tego typu skłonni są tradycyjnie do regulowania lub eliminowania wszystkich zmiennych z wyjątkiem jednej lub dwóch, którymi mogą wówczas dowolnie manipulować. Co więcej, badania ich odnoszą się przeważnie do reakcji organizmów indywidualnych. Eksperymenty Calhouna natomiast dotyczą dużych, umiarkowanie złożonych grup. Obierając obiekty o krótkim cyklu życiowym uniknął błędu bardzo pospolitego w badaniach zachowania się grupy, a mianowicie ograniczenia do zbyt krótkiego okresu czasu i pominięcia w związku z tym obserwacji nad kumulowaniem się efektów danego zespołu warunków na licznych pokoleniach. Metody Calhouna wywodzą się z najlepszych tradycji nauki. Nie zadowoliwszy się jednym lub dwoma szesnastomiesięcznymi cyklami, w trakcie których rozwija się populacja, Calhoun odbył ich aż sześć, rozpoczynając w roku 1958 i kończąc w roku 1961. Rezultaty tych badań są tak różnorodne i rozległe w tym, co implikują, że trudno je właściwie ocenić. Powinny być kontynuowane, aby dostarczyć nam dalszych danych.
Projekt eksperymentu
W stodole koło Roekville Calhoun zbudował trzy pomieszczenia o wymiarach 3 m na 4,2 m, dostępne obserwacjom przez okienka o powierzchni 0,9 m na 1,5 m, wycięte w podłodze strychu. Układ taki zapewniał obserwatorom pełną widoczność oświetlonych pomieszczeń o każdej porze dnia i nocy bez niepokojenia szczurów. Każde pomieszczenie zostało podzielone za pomocą naelektryzowanych przepierzeń na cztery zagrody. Wszystkie zagrody stanowiły kompletne jednostki mieszkalne, wyposażone w karmnik, korytko z piciem, miejsce na gniazda (kopce w kształcie drapaczy chmur dla obserwacji) i materiały do ich budowy. Rampy ponad naelektryzowanymi przepierzeniami łączyły wszystkie zagrody z wyjątkiem I i TV. Te zagrody stanowiły więc krańce szeregu zakręconego dla uzyskania większej przestrzeni.
Doświadczenie ze szczurami dzikimi wykazało, że każde pomieszczenie może wypełnić czterdzieści do czterdziestu ośmiu szczurów. Gdyby były one równo podzielone, w każdej zagrodzie dałaby się ulokować kolonia złożona z dwunastu sztuk *— maksymalnej ilości w normalnej grupie przed wystąpieniem poważnego stresu wywołanego prze-gęszczeniem. Rozpoczynając swe badania, Calhoun umieścił w każdej zagrodzie jedną—dwie ciężarne samice tuż przed porodem, usunął rampy i pozwolił wyrosnąć młodym. Likwidowanie nadwyżek zapewniło należytą proporcję płci i w ten sposób pierwszą serię badań przeprowadził Calhoun na trzydziestu dwu szczurach, będących potomstwem pięciu samic. Następnie umieszczono rampy na dawnych miejscach i wszystkim szczurom dano zupełną swobodę w penetrowaniu czterech zagród. Seria druga rozpoczęła się z pięćdziesięcioma sześcioma szczurami, a matki usunięto z chwilą, gdy młode przestały ssać. Podobnie jak w pierwszej serii, rampy znów wstawiono i młode miały do dyspozycji wszystkie cztery zagrody.
Od tego momentu ustała wszelka ludzka interwencja z wyjątkiem usuwania nadmiaru młodych sztuk, co miało na celu uchronienie populacji przed przekroczeniem limitu osiemdziesięciu sztuk, podwójnej liczby, przy której definitywnie wykry-
57