CCF20090610067

CCF20090610067



z natury słabym formacjom porządku społecznego. Możemy teraz ściślej ustalić cechę, która pozwala religii tego dokonać •— jest to mianowicie zasługa alienującej siły religii. JPodstawową „receptą” legitymizacji religijnej jest transformacja ludzkich wytworów w ponadludzką i nieludzką faktycz-ność. Wytworzony przez człowieka świat objaśnia się w kategoriach, które odrzucają jego ludzkie tworzenie. Ludzki nomos staje się boskim kosmosem czy też przynajmniej rzeczywistością, która czerpie swoje znaczenia spoza ludzkiej sfery. Nie posuwając się do skrajności prostego zrównania religii z alienacją (które pociągałoby za sobą epistemologiczne założenie, nie do przyjęcia w naukowym układzie odniesienia) utrzymujemy, że historyczny udział religii w przedsięwzięciach budujących świat i podtrzymujących go przez człowieka w dużej mierze wiąże się z alienującą siłą religii21.

Religia uobecnia się w rzeczywistości bytów i sił obcych ludzkiemu światu. Tak czy inaczej twierdzenie to, we wszystkich swoich formach, nie podlega empirycznemu badaniu. Zatem to, co mu podlega, to bardzo silna skłonność religii do alięnowania procesów ludzkiego świata. Innymi słowy, umieszczając to, co obce (alien) naprzeciwko tego, co ludzkie, religia przyczynia się do wyalienowania człowieka z samego siebie.

To w tym sensie (nie zaś w sensie uznawania religijnego twierdzenia jako takiego za epistemologicznie bezwartościowe) czujemy się upoważnieni wiązać religię z fałszywą świadomością, przynajmniej w kategoriach wysokiej statystycznej częstotliwości jej historycznych manifestacji. Jakiekolwiek by były „ostateczne” wartości religijnych objaśnień uniwersum w ogólności, ich empiryczną skłonnością jest fałszowanie świadomości człowieka dotyczącej tej części uniwersum, którą kształtował on poprzez swoje własne działanie, a mianowicie dotyczącej społeczno-kulturowego świata. To fałszowanie można określić jako mistyfikację22. Świat społecz-

21    Należałoby podkreślić, że — odrzucając utożsamienie religii i alienacji —, ponownie odchodzimy od koncepcji tak Marksa, jak i Feuerbacha.

22    Termin „mistyfikacja” pochodzi od Marksa.

no-kulturowy, który jest gmachem ludzkich znaczeń, okrywają tajemnice, przyjmowane jako nie-ludzkie, gdy idzie o ich pochodzenie. Całe ludzkie tworzenie jest, przynajmniej potencjalnie, zrozumiałe w ludzkich kategoriach. Zasłona mistyfikacji, jaką narzuca na nie religia, uniemożliwia takie zrozumienie. Zobiektywizowane wyrażanie się człowieczeństwa staje się ukrytymi symbolami boskości. I ta alienacja okazuje swoją moc nad ludźmi właśnie dlatego, iż chroni ich przód terrorem anomii.

Religia mistyfikuje instytucje, objaśniając je jako dane ponad i poza ich empirycznym istnieniem w historii społeczeństwa. Na przykład mąłżeń-stwo (ściślej, pokrewieństwo) jest podstawową instytucją z powodu pewnych biologicznych, koniecznych uwarunkowań społecznego życia. Każde społeczeństwo napotyka na problem zabezpieczenia jego fizycznej prokreacji. W rzeczywistości oznacza to, iż każde społeczeństwo wypracowuje „programy” bardziej lub mniej ograniczające seksualną aktywność jego członków. Historyczna różnorodność tych „programów” jest oczywiście ogromna, co wykaże nawet pobieżny rzut oka na ustalenia etnologiczne. Legitymizacja ma za zadanie wyjaśnić, dlaczego powinien być wiernie stosowany pewien okreśłony układ, który rozwinął się w określonym społeczeństwie, w jakiejkolwiek sekwencji historycznych przypadków, nawet jeżeli czasami jest to przykre czy wręcz bolesne. Jednym ze skutecznych sposobów rozwiązania tego problemu jest mistyfikacja instytucji w kategoriach religijnych. Powiedzmy, instytucję egzogamii we fratrii (moiety) w pewnych plemionach brazylijskich bądź też instytucję monogamii w naszym własnym społeczeństwie można legitymizować w kategoriach, które skutecznie maskują empiryczną przypadkowość tych układów. Stosunki seksualne z członkiem własnej fratrii w Brazylii czy też z cudzą żoną w Ameryce mogą być ukarane nie tylko za naruszenie ustalonych wzorców, lecz także za wykroczenie przeciwko boskim istotom, traktowanym jako ostateczni strażnicy danej instytucji. W tym przypadku jest to nie tylko potępienie i użycie siły przez współtowarzyszy, którzy wkraczają między namiętność i pożądane jej zakończenie, lecz potęga zemsty ze strony rozzłoszczonego bóstwa. Nie może być najmniejszej wątpliwości, że w odniesieniu do właściwej struktury wiarygodności, taki metafizyczny zabieg zapewnia bardzo skuteczną kon-

135


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ScannedImage 69 natury słabym formacjom porządku społecznego. Możemy teraz ściślej ustalić cechę, kt
img212 System informacyjny ■ System informacyjny możemy określić jako wielopoziomowa strukturę, któr
etno (27) [] grożącego naruszeniem Już osiągniętego porządku społecznego i naturalnego. Tak więc, wp
skanuj0077 162 Programy resocjalizacyjne STOP i „Respect”f straży prawa i porządku społecznego. Trze
IMG 81 (3) Religia służy integracji porządku społecznego oraz legitymizacji status ęuo. Jednakże ins
page0085 75 Usunęliśmy w ten sposób wszystkie zarzuty; możemy teraz uważać świat myśli jako świat fi
ksi ¬ki studia 4 292 Rozdział 18 Możemy teraz obliczyć, ile spośród czarnych krów jest homozygotami,
Manga?ntasy rysowanie jest łatwe4 C)hLO CHIOPCA OD PKZOOU Nadajemy rysy twarzy oraz rysujemy włos
wykład 11 (18) Znając definicję entropii możemy teraz powiedzieć, że dla procesu spontanicznego war

więcej podobnych podstron