pewien rodzaj logicznej realizacji chrześcijaństwa. Warto w związku z tym pamiętać, że większość historycznych zależności jawi się w krzywym zwierciadle albo — wyrażając to inaczej — że bieg historii ma niewiele wspólnego z wewnętrzną logiką idei, które działają w historii jako czynniki I sprawcze6.
Nie jest trudno zaproponować dla doraźnych celów prostą definicję sekularyzacji. Przez proces sekularyzacji rozumiemy proces, dzięki któremu sektory społeczeństwa i kultury wyzwalają się spod dominacji instytucji i symboli religijnych. Kiedy mówimy o społeczeństwie i instytucjach w nowoczesnej historii zachodniej, to oczywiście sekularyzacja ujawnia się w emigracji Kościoła z terenów uprzednio podlegających jego kontroli i wpływowi — wyraża się to w rozdziale Kościoła od państwa lub wywłaszczaniu posiadłości kościelnych, albo emancypacji szkolnictwa spod wła-;dzy kościelnej. Kiedy jednak mówimy o kulturze i symbolach, to zakładamy, że sekularyzacja jest czymś więcej niż tylko procesem ojcfiaC--rakterze społeczno-strukturalnym. Ogarnia całość życia kulturalnego itwór-czego i może być obserwowana na przykładzie zanikania religijnych treści I w sztuce, w filozofii, w literaturze oraz — co jest najbardziej znaczące — w rozwoju nauki jako autonomicznej, zupełnie świeckiej wizji świata. Ponadto zakłada się tu, że proces sekularyzacji ma również stronę subiektywną. Tak jak istnieje sekularyzacja społeczeństwa i kultury, istnieje sekularyzacja świadomości. Mówiąc zwyczajnie oznacza to, że współczesny Zachód produkuje coraz więcej jednostek patrzą- __ cych na świat i na swoje własne życie bez dobrodziejstwa interpretacji religijnej.
Chociaż sekularyzację można traktować jako zjawisko globalne we współczesnych społeczeństwach, to jednak nie jest ono w nich równomiernie 1 2
rozłożone. Różne grupy ludności podlegają jej w różnym stopniu3. Tak więc stwierdzono, że wpływ sekularyzacji w znacznie większym stopniu dotyczy mężczyzn aniżeli kobiet, ludzi w średnim wieku aniżeli młodych i starych, raczej mieszkających w mieście aniżeli na wsi, częściej klas społecznych związanych bezpośrednio z nowoczesną produkcją przemysłową aniżeli wykonujących tradycyjne zawody (takie jak rzemiosło i kupiec-two), raczej protestantów i Żydów aniżeli katolików itp. Przynajmniej jeśli chodzi o Europę, to można na podstawie tych danych powiedzieć z pewnym przekonaniem, że religijność kościelna jest najbardziej żywotna (co oznacza, że struktury społeczne są najmniej dotknięte procesem sekularyzacji) na marginesowych obszarach życia współczesnego społeczeństwa przemysfój wego, zarówno gdy idzie o marginesowe klasy społeczne (resztki dawnej drobnej burżuazji), jak i jednostki (nie związane z procesem pracy)4. Odmienna sytuacja ma miejsce w Ameryce, gdzie Kościoły ciągle zajmują
151
6 To stwierdzenie zyskuje na ostrości, jeżeli odzwierciedla w tej dyskusji wagę ustaleń Webera. Każdy, kto w tym kontekście cytuje Webera powinien z pewnością powołać się na jego rozumienie ironicznego związku pomiędzy intencjami ludzkimi
ich historycznymi konsekwencjami!
Prawdopodobnie największy zestaw danych dotyczących różnicowania się religijnej tożsamości zebrał Gabriel Le Bras i ci (głównie socjologowie katoliccy), którzy naśladowali jego metody. Por. jego Etudes de sociologie religieuse, Paryż, Presses Universitaires de France, 1955. Także, por. Emile Pin, Pratiąue religieuse et classes sociales, Paryż, Spes, 1956, i F. A. Isambert, Christianisme et classe ouvriere, Toumai, Casterman, 1961. Prace Josepha Fichtera, począwszy od Southern Parish, Chicago, Chicago University Press, 1951, stanowiły przykład bardzo podobnej orientacji w amerykańskiej socjologii katolickiej. Klasyczną pracą zawierającą tę ogólną problematykę w socjologii religii w Ameryce jest praca Richarda Niebuhra, The Social Sources of Denominationalism, Nowy Jork, Holt, 1929, która zainspirowała wiele badań empirycznych. Odnośnie do ostatnich przykładów, por. N. J. Demerath, Social Class in American Protestantism, Chicago, Rand McNally, 1965. Najbardziej gruntowną pracą tego rodzaju w Ameryce jest prawdopodobnie praca Gerharda Lenskiego, The Religious Factor, Garden City, N.Y., Doubleday 1961.
Zostało to zwięźle podsumowane przez Thomasa Luckmanna: „Dagegen ist aus den Forschungsergebnissen zu entnehmen, daB Kirchlichkeit zu einem Randphanomen in der modernen Gesellschaft geworden ist. In Europa charakterisiert Kirchlichkeit nur einen geringen Bruchteil der Bevólkerung, und zwar bezeichnenderweise jenen Teil, der selbst sozusagen am Rand der modernen Gesellschaftsentwicklung steht, so vor allem die Bauern, das Kleinburgertum, die Uberbleibsel standischer’ Herkunft