Postawione tu pytanie o stosunek imaginacji estetycznej do czasu ma sens dwojaki: Po pierwsze, chodzi w nim o charakter zależności fantazji literackiej od jej historycznej epoki. Po drugie, o modus czasowy aktu estetycznego.
Na podstawie analizy doniosłych paradygmatycznych utworów literackich — z epoki greckiej tragedii, wczesnego romantyzmu niemieckiego i zachodnio-europejskiej moderny — badania niniejsze pokazują, w jakiej mierze zasadnicze treści wyobrażeniowe literatury antycznej i nowoczesnej — groza, wzniosłość, szczęście — łącza się wprost z absolutną teraźniejszością, czy to jako czynnik ją znamionujący, czy to jako moment epifanii, czy jako moment kontemplacji Pod tym względem niczym nie różni się tragedia grecka (V w. przed Chr.) od nowoczesnej imaginacji grozy (wczesny XX wiek). Przedstawiona praca stanowi krytyczną kontynuację wcześniejszych badań autora nad „nagłością" języka funkcjonalnego: modusu uczasowienia momentu nie da się ograniczyć do moderny, choćby, jak można by zakładać, w charakterze estetycznego odwzorowania uczasowicniald kategorii czasu historycznego po 1800 roku. Nic można jednak upatrywać w nim również sekularyzacji pierwotnie transcendentnej spirytualistycznej zasady. Modus ten natomiast jest rozpoznawalny w swej z dawna estetycznie autonomicznej strukturze. Diagnoza ta podważa zatem alternatywę estetyzacja historii versus rozum historyczny. Estetyka nie zgłasza żadnych roszczeń wobec myślenia historycznego, ono z kolei w przypadku procesu imaginacyjncgo zostaje wyłączone.
Nieporozumieniem byłoby też pojmowanie tytułowej „absolutnej teraźniejszości" (Dos absolute Prascnz) jako kategorii metafizycznej. Słowo „absolutny" należałoby rozumieć w sensie „czysty", z kolei pod warunkiem, że uwolnimy je od niepożądanych konotacji i uznamy za odsyłacz do ścisłej ezasowo-ści. o którą tutaj chodzi.
Zaproszony przez Wydział Filologii Uniwersytetu w Tybindze w roku 1989 do wygłoszenia gościnnych wykładów (Profesura Blochowska) uznałem, że stosownym tematem będzie kwestia różnicy między czasem estetycznym i czasem utopijnym. Temat ten podejmowałem już wcześniej eksponując kwestię „subiektywizacji czasu w nowoczesnej literaturze"1. Najważniejszą część zebranych tutaj rozpraw stanowią wygłoszone w Tybindze, na nowo opracowane, usystematyzowane i uzupełnione. wykłady na temat stosunku wczesnego romantyzmu niemieckiego do Rewolucji Francuskiej, na temat lęku oczekiwania i grozy zjawisk w tragedii greckiej oraz na temat „wzniosłości" jako nic rozwiązanego problemu moderny. Te tematycznie nader zróżnicowane zagadnienia znajdują swrój wewnętrzny związek w ściśle rozumianych pojęciach poetyki: „zdarzenia" i „epifanii", które pnyjęto za konstytutywnie ważne dla kategorii „doświadczenia estetycznego”, rozumianego jako modus uobecniającej kontemplacji. Dwie dalsze rozprawy nowszej daty, również opracowane na podstawie gościnnych wykładów (wygłoszonych w 1990 roku w Hanowerze iw 1991 w Zurychu oraz Bazylei) sprowadzają wyniki wykładów z Tybingi do systemowego wspólnego mianownika: do tezy, iż teoria estetyczna musi zdecydowanie oderwać się od uniwersalistycznej sfery pojęć
Karl Heinz Bohrcr, Plótzlichkeit. Zum Augenblick des ósthetischen Scheins. Suhrkamp. Frankfurt/M. 1981, s. 180 n.