La mantę religieuse (z tomu Le mythe et l’homme)
(C) 1938 Editions Gallimard
Punktem wyjścia w rozpatrywaniu problemu mitów jest - co zawsze będę podkreślał - ich społeczna funkcja i społeczne uwarunkowanie. Widzimy jednak, że ta kategoria wyobrażeń zbiorowych odgrywa szczególną rolę: uspokajają one, podnoszą na duchu lub budzą postrach. Otóż siła ich oddziaływania na sferę uczuć wskazuje na ukryte współbrzmienie potrzeb społecznych, z jakich wyrosły, z potrzebami jednostki.
Jeśli na przykład zastanowimy się nad obiektywnymi warunkami tworzenia się symboli, uwagę naszą zajmie przede wszystkim zjawisko ewokacji. Wszystko wskazuje na to, że pewne przedmioty i pewne obrazy przez swoją formę czy treść szczególnie znaczącą mają większą niż inne zdolność oddziaływania lirycznego. Spotykana bardzo często, w niektórych przypadkach ta zdolność wydaje się istotną właściwością rozpatrywanego przedmiotu, przez co na równi z nim posiada charakter obiektywny.
Najlepiej jest zacząć od danych najskromniejszych i najbliższych. Otóż - niezależnie od mitów i nic na ten temat nie przesądzając - jest rzeczą pewną, że modliszka ma w stopniu rzadko spotykanym obiektywną zdolność bezpośredniego oddziaływania na uczucia: jej nazwa, postać, obyczaje, wszystko zdaje się do tego przyczyniać. Każdy może sam to sprawdzić - rzadko się 2darza, by ktoś w taki czy inny sposób nie interesował