być zmieniona na tyle, że wyodrębniająca się dziedzina może być traktowana jako samodzielna w tym sensie, że jej regulacja jest samowystarczalna, a przy stosowaniu wchodzących w jej zakres przepisów nie zachodzi już potrzeba stałego odwoływania się do przepisów dyscypliny macierzystej. Nie świadczy natomiast samo przez się o wyodrębnieniu zastosowana przez ustawodawcę technika legislacyjna, w szczególności fakt, że ta nowa dziedzina została objęta odrębnym kodeksem. Trzeba jednak zaznaczyć, że fakt ten, w połączeniu z innymi okolicznościami, może jednak wskazywać na powstanie nowej gałęzi prawa.
11. Do najbardziej kontrowersyjnych w okresie minionym należał problem tzw. prawa gospodarczego. Wiązało się to z istnieniem w ówczesnym systemie gospodarki nakazowej dwu grup podmiotów: jednostek gospodarki uspołecznionej (j-K-u- — wraz z instytucjami państwowymi i organizacjami społecznymi ludu pracującego, których zadanie nie polegało na prowadzeniu działalności gospodarczej) oraz osób fizycznych (wraz z osobami prawnymi nic będącymi j.g.u.). Podział ten został expressis irerbis określony w art. 2 k.c. w dawnym brzmieniu, z którego przepisów oraz z całokształtu unormowań dotyczących podziału jednostek gospodarujących na dwie kategorie wynikał z kolei podział obrotu prawnego także na dwie kategorie, czyli obrót między j.g.u., zwany obrotem uspołecznionym, oraz obrót, w którym co najmniej jeden podmiot należał do drugiej grupy, zwany obrotem powszechnym.
Na tle takiego podziału zrodziły się dwie przeciwstawne teorie: prawa gospodarczego (którą przede wszystkim reprezentowali przedstawiciele państwowego arbitrażu gospodarczego) oraz jedności prawa cywilnego. Zwolennicy pierwszej koncepcji uznawali całokształt przepisów regulujących obrót uspołeczniony za odrębną od prawa cywilnego gałąź prawa. Uzasadniając swoje stanowisko, wskazywali w szczególności na odmienność stosunków majątkowych między j.g.u., wynikającą z istoty gospodarki planowej. Wskazywali, że z tej przyczyny zasadnicze znaczenie dla gospodarki mają stosunki wynikające z dyspozycji (zarządzeń) jednostek nadrzędnych, zwane „stosunkami w pionie". Zwolennicy przeciwnego poglądu twierdzili, że stosunki między j.g.u. są także regulowane przez prawo cywilne, a tzw. prawo gospodarcze, tzn. całokształt przepisów normujących obrót uspołeczniony, to tylko wyspecjalizowany dział prawa cywilnego. To właśnie znalazło wyraz w doktrynie zwanej zasadą jedności prawa cywilnego”. Dla uzasadnienia lej koncepcji ponadto podnoszono, że z zasady gospodarowania — zwanej rozrachunkiem gospodarczym wynika, iż bezpośrednia działalność gospodarcza poszczególnych podmiotów, w szczególności przedsiębiorstw państwowych (zwana działalnością operatywną) ma z omawianego punktu widzenia charakter rozstrzygający, a więc o charakterze prawa gospodarczego jednak decydują stosunki umowne („stosunki w poziomie”).
Ocena regulacji prawnej reformy gospodarczej, PiP 1984, nr 5, s. 96: L. Malinowski: O doskonalenie prawa reformy gospodarczej, PiP 1982, nr 5 — 6, s. 12; tenże: Wpływ rad narodowych na gospodarkę w warunkach reformy w świetle ustawy o systemie rad narodowych, PiP 1984, nr 4, s. 21; S. Prutis: Państwowe przedsiębiorstwa gospodarki rolnej w procesie reformy gospodarczej. PiP 1984. nr 11, s. 104; Z literatury poprzedzającej ustawę o przedsiębiorstwach państwowych por. zwłaszcza L. Bar: Zagadnienia prawne kierowania gospodarką narodową, w: Instytucje prawne w gospodarce narodowej. Wrocław-Warszawa-Gdańsk-Łódż 1981, s. 9—11; S. Wlodyka: Prawo gospodarcze. Zarys systemu. Warszawa 1981, t. II, s. 259; tenże: Kola prawa w reformie gospodarczej, PiP 1984, nr 6, s. 3.
15 Piśmiennictwo poświęcone zasadzie jedności prawa cywilnego oraz innym zagadnieniom prawnym, jakie wyłaniały się w związku z funkcjonowaniem gospodarki nakazowej, jest wyjątkowo bogate. Bliżej jest to omówione w niniejszym podręczniku wydanym w 1985 r., przyp. 23 i 29 do rozdziału I.
22