i wyjechał na wakacje, Gabrielle wynajęła dom nad Zatoką Biskajską, nieda leko od kwitnącego południowego kurortu w Arcachon.
Zakątki tego malowniczego wybrzeża Atlantyku odwiedzane były latem przez garstkę artystów i pisarzy - zarówno tych, którzy wystrzegali się bar dziej rozwiniętych kurortów, jak i tych o zasobniejszych portfelach, którz' woleli wypoczywać w bardziej oddalonych willach. Morska piana uderzała
0 mur ogrodu białej willi, a kochanków doglądał Piotr oraz wierni Gabrielle (oseph i Marie. W ciągu dwóch miesięcy spędzonych nad morzem dni spokojnie zlewały się z sobą, wypełnione pływaniem, spacerami po plaży albc po pobliskich lasach sosnowych. Choć kilkoro przyjaciół miało w sąsiedztwie wille, para rzadko przyjmowała gości. Najwidoczniej spokojne życie przez jakiś czas odpowiadało Gabrielle i Dymitrowi.
Gdy lato dobiegło końca, Gabrielle zaangażowała się w przedsięwzięcie które rozpoczęła jeszcze w Paryżu. Już od jakiegoś czasu nocowała w apa: tamencie w Ritzu. Jednak tuż przed wakacjami opuściła zaciszne Bel Respirc
1 zamieszkała w eleganckim osiemnastowiecznym hotelparticulier przy Fa;.-bourg Saint-Honore.
Gabrielle uważała, że tracąc Arthura, utraciła towarzysza życia, i to prze konanie uczyniło z niej kobietę z gruntu samotną. W pewnym sensie wyzwc- j liło ją również i ostatecznie zawiodło jeszcze wyżej. Wyswobadzając Gabriele z pewnych prywatnych ograniczeń towarzyszących faktycznej zależności oc mężczyzny, pozbawiło ją jednak emocjonalnej kotwicy.
W1921 roku Gabrielle miała trzydzieści osiem lat, lecz wyglądała praw e dziesięć lat młodziej. Była niezwykle atrakcyjna, miała sporą fortunę, duże doświadczenie i cieszyła się rosnącym prestiżem społecznym. Jej probier-uczuciowe w połączeniu z coraz większą władzą przyniosły jednak sweg: rodzaju rozczarowanie. W latach dw udziestych w Gabrielle zaszła pewna j zmiana: teraz równie dobrze to ona mogła inicjow-ać związki. Tymczasen j w' połączeniu z dumą osobistą i osiągnięciami jej autentyczna skromno*: | która szła ramię w ramię z pewnością siebie, czasami niknęła pod zasłona 1 ogromnej siły charakteru. W rezultacie jej subtelność dostrzegały jedyne j nieliczne, bliskie jej osoby.
Poczynając od Strawińskiego, przez mniej więcej dziesięć lat Gabriele 1 miew ała wysoko postaw ionych kochanków, czasami kilku naraz. Później ty- | wiedziała: „Moje życie miłosne stało się bardzo zagmatw ane, bo człowieL 1
córego kochałam, zginął"14. Jednocześnie po śmierci Arthura Gabrielle zaangażowała się w życie zawodowe z tak wielką inicjatywą i wigorem, że jej -azwisko stało się znane daleko poza granicami Francji. Później zdobyła jesz-tze większą sławę i większe bogactwo, ale to właśnie w tamtym okresie jej r-rie wypełniał rodzaj emocjonalnej i artystycznej energii, dzięki której zorała nie tylko dyskretną mecenaską sztuki, lecz także stworzyła coś w rodzaju olturalnego salonu, zmieniając swój okazały dom w jeden z artystycznych •środków Paryża.
Te lata można spokojnie uznać za punkt kulminacyjny życia Gabrielle.
- zrost (choć niektórzy mogliby to nazwać potwierdzeniem) jej statusu był \erozerwalnie związany z życiem, jakie wiodła, a ono z kolei odzwiercied-iło się w jej ubraniach. Była absolutnym uosobieniem nowoczesnej kobiety.
- latach spędzonych przy Faubourg Saint-Honore stała się jedną z najbardziej eleganckich kobiet na świecie.