G
Żagle mogą pozostać kartonowe, ale dobrze będzie dorysować im drugą stronę we własnym zakresie (za dnia przykładając arkusz na szybie okiennej). Żagle A-E wykonać także można z materiału, okleić liki cienką nitką brązową, do pochew likowych (o ile żagle będą szyte z tkaniny) wprowadzić cienki miękki drut, który następnie po odpowiednim ugięciu da kształt sferyczny żagli. O ile żagle pozostaną z kartonu to przed wygięciem ich z arkusza należy igłą wykonać otworki pod miejsca mocowania linek. Paski przy likach górnych należy wykorzystać wtedy, gdy żagle do rej nie będą mocowane liklinami z linki.
Flagi i proporce F, G, H i J
skleić parami. Z drutu o grubości 0,8 mm wykonać wg wzorów I, II, III drzewca do których odpowiednio dokleić wymienione elementy. Tarcze K przykleić w końcowej fazie składania modelu po trzy (po obu burtach) i dwie na rufie (plan generalny). Tarcze na burtach mają być przyklejone symetrycznie względem siebie (rys. 4).
Części 12, 12a, 12b, 12c, 12d, 12e, 13, 13a, 13b, 13c, 14,
14a, — kasztel dziobowy. Całość przedstawia rys. 1. Eelementy sklejać zgodnie z rosnącą numeracją. W pokładzie 12 i 12a przed wklejeniem elementów 14d wkleić i zamocować oczka
Niebawem pojawili się liczni tubylcy. Kolumb, będąc przekonanym, ie dotarł do Indii, nazwał pierwotnych mieszkańców tych ziem „Indios" (Indianie).
14 października Kolumb wyruszył dalej. Poznawane wyspy nic obfitowały jednak w poszukiwane korzenie i przyprawy oraz tak upragnione złoto. Odkrył wówczas Kubą oraz wyspą Haiti, gdzie udało się mu wreszcie zebrać pewną ilość złotego kruszcu, dla potwierdzenia, że dotarł on, do Nowego Świata.
Kolejne dni upłynąły na poznawaniu wybrzeża. Wtedy to, w noc Bożego Narodzenia, wskutek niedopatrzenia załogi, „Santa Maria” osiadła na mieliźnie. Próba uratowania statku zakończyła sią niepowodzeniem. Cały ładunek złożono na lądzie. Wkrótce też przystąpiono do budowy warowni Nauidad.
W połowie stycznia 1493 roku Kolumb dał rozkaz powrotu. Po wielodniou}ych zmaganiach z ciążklmi sztormami i niebezpieczeństwami. 4 marca zawinięto uszkodzonym statkiem do Lizbony, skąd naprawiona i na nowo ożaglowana „Nina” ruszyła w dalszą drogą, by 15 marca zawinąć do Palns. Tego dnia dotarła tu również ,.Pinta”.
Po przybyciu do Hiszpanii Kolumb spotkał się z należnym odkrywcy przy-jąciem. Otrzymał tytuł szlachecki oraz herb. Jednocześnie przedłożono mu propozycje odbycia kolejnej ekspedycji.
Wielki żeglarz do końca swego życia nie dopuszczał myśli o tym. że odkryte lądy nie były pomostem do Indii. Zdołał zrealizować cztery podróże, a w niecałe dwa lata po powrocie z ostatniej wyprawy. zapomniany i opuszczony, zmarł 20 maja 1506 roku w Valladolid.
Stan wiedzy o samych statkach, na jakich Kolumb wyruszył na poszukiwanie drogi do Indii, jest niewystarczający do przedstawienia ich wiarygodnego wyglądu. Nie sporządzono wówczas żadnej ryciny ukazującej choćby jedna z tych jednostek. Dlatego do dziś histo-rycy nie zdołali uzgodnić ostatecznego wizerunku statków floty Kolumba.
Opracowania rekonstrukcji statków Kohtmba w ciągu ostatnich stu lat podejmowało sią kilku autorów. Zawsze opierano sią na ograniczonej, niestety, liczbie informacji, odnotowanych w dzienniku podróży Kolumba, a także i na współczesnych rysunkach statków, obrazach, rycinach, piecząciach itp. Ważnym źródłem był też model statku z Malaro.
Ustalono zatem, że „Santa Maria” — najwiąkszy statek wyprawy miał ładowność około 100 ton. Jego ożaglowanie składało sią z żagli rejowych stawianych na dwóch przednich masztach (jeden na fokmaszcie i dwa na grotmaszcie) oraz jednego trójkątnego (tzw. łacińskiego) na trzecim, czyli bezanmaszcie. Dioa pozostałe statki, jako typowe karawele nosiły na każdym ze swych masztów, po jednym żaglu łacińskim. „Nina” miała ładowność około 60 ton. „Pinta” nieco mniej.
Rejs odbywany byt pod protektoratem królowej, stąd na żaglach zaznaczono czerwone krzyże, a na wierzchołkach masztów zawieszono flagi i proporce. Na grotmaszcie był sztandar królewski, na którym uwidoczniono w formie szachownicy dwa zamkii Kastylii i dwa lwy Leonu.
W naszym kraju najbardziej znaną i popularną jest wśród modelarz•. wersja „Santa Marii”, autoryzowana przez hiszpańską komisją w 1892 roku. W niniejszej jednak publikacji postanowiliśmy zaprezentować miłośnikom modelarstwa kartonowego najnowszą wersją rekonstrukcji „Santa Marii”, opracowaną na podstawie studium dyrektora Muzeum Morskiego w Barcelonie, Martineza Hi-dalgo.
3