SfSfłM
kW* doprowadrl «lo nowego odkrycia? A mh • M>»| Łupin wyjoinia tajemnicy wy. VI &>*.«-£. yMmi gdy Vor*ki wisi na krzyżu — «V • wiatka aaawa odkrycia, ery równocześnie ■M dalszy ciąg |**ścigu i nieubłagana kara? IV-■iHmay czy* taj.-inniery dawno po—lał aa nami. a w M> mi.-ju-u pojawiły się inne czyny zagadkowe, kwc* aaśają spoistość lej akcji lincamo-powratnij wiodąc Ją kg końcowemu wyjaśnieniu, ha edkiytta logiki wszystkich wydarzeń ror-pyoąjącjtk uę na g—ijreti oczach Bo oto tutor jlha cecho tego wariantu: zagadkowe czyny rozgrywają dą przed nami. widzimy Jt. Są to czyny poar. których nie rozumiemy i które budzą w nas aiepcwncwo: Na przykład razom z Vcronique Jeste-ćmy świadkami czynu, który zmieni jej loo: Jzj «yn zabij- iwrjo dziadka, później kobiety, które go wychowywały, i w końcu kobiety z wyspy, z którymi tatami żyt w zgodzie 1 wzajemnym zrozumie-aro W obrobię systemu, jaki pisarz nam przedstawi! fó. w obrąbie zjawisk, o których dowiedzieli hay flt i które ułożyliśmy w logicznym porządku), taa jawny czyn jat absolutnie ujemmay^widzi-my go, ale nic możemy zinterpretować. Nie możemy uwierzyć, że zrobił to dobry I szlachetny Frań-oois, ale musimy uwierzyć, bo w idzie liżmy to. Jawny oyn tajemniczy nie Jest cechą cfaarakterystycz-ną tylko tego wariantu, i nie tylko cechą powie-Ad kryminalnej, znajdujemy go wsiądzie w świeci* powieści. Jednak ten wariant szczególnie „ukochał" robie ów rodzaj tajemniczych czynów: aula — poprzez akcją. Jaka dą przód nami rozgry-wo — pokazują nam. że nasz kod (nasz szyfr, nasz jąryk) joat niewystarczający dla tego przekazu (togo symbolu, toj mowyMWariant śledztwa a niejasnymi albo nleokroilonytoi blokami kompozTc? prowodd nos przez serią czynów, któro weryesk* wyd«»«yty aią przed nami, ale któro maja taki charakter, takie reperkusje, toki zakres, że burzą •“» systemy interpretacji Te Jawne czyny ta-Jzmakw aą wezwaniem do nowych konotacji, do nowego budowania totalności Każde odkrycie mole być tajemnicą: każda oaoba działająca być może "ic Jest tym, kogo w niej widzimy. Dlatego wariant toa jest tak samo popularny jak wariant z punktom kulminacyjnym na końcu.'Początkowy czyn tajemniczy zainicjował grą. w której wydarzenia prowadzą nas stale do kulminacji i upadków. Dopiero skończyliśmy pościg -śledztwo, • oto juk zaczyna się nowy, wobec którego poprzedni jest fraszką. I tak falami zbliżamy aią do końca, bez wytchnienia: nie ma spokoju na tych falach, każde wyjśclo Jest początkiem/ Gdzież podział się ten naiwny (chociaż krwawy) początkowy czyn tajemniczy, który rzucił Richarda Hannaya (w powieści M stopni Johna Buchana) w szalony wir wydarzeń, jakie doprowadzały go do odkrycia, że pierwszy lord Admiralicji Jest przebranym agentem tajnego wywiadu, usiłującym zdobyć niezwykle conno dokumenty (Czasami wydaje się, że właśnie dzięki tej komponencie akcji drugi wariant bliższy jest tej formie powieści kryminalnej, którą nazwaliśmy formą akcJL Ale tak nie Jest Tutaj akcja Jest Jednak stale związana z początkowym albo z drugoplanowymi tajemniczymi czynami, żyje z nich. Tam. w formie akcji, wydarzenia aktualizują Jakiś pomysł, plan, który znamy, który opracowano przy not i którego realizację obaerwojamy- Dlatego w formie akcji nałoży o wielo ostrożniej wprowadzać naprędehagodką, aby satto akcji była przebiegiem linearne-powrotnym. a nie tylko eksteriorysacją Jednej projekcji.
PO przeciwnej stronie majtają atą warianty. które wyjątkowo miejsce przyznają — oczywiście