ttych, tworzonych na zapouzebowanie tłumu* upiera się w p&acznej na fikcji i głębokich uproszczeniach, mogą się one utrzymy wać przy życiu dopity, dopóki nie są poddawane krytyce, której początkiem i częścią nieodzowną jest najpierw niewinna z pozoru dyskusja. Nie sprzyja ona żerowaniu na emocjach wywołanych uwielbieniem.
2. W społeczeństwie bardzo łatwo rozpowszechnić przelotną opinię, lecz z dużą trudnością dają się w nim zaszczepić przekonania trwałe na miejsce dotychczas istniejących, a co najmniej obok nich. Trudność w zaszczepieniu nowych poglądów bierze się z trudności w wyparciu gotowych formułek myślenia i schematów mechanicznego działania.
3. Niepożądane wierzenia tłumów można wykorzenić także drogą gwałtownych kryzysów społecznych, ale tylko wtedy, gdy są już one nieco zwietrzałe i utraciły władzę nad psychiką tłumów. Wówczas gwałtowne zaburzenia i rozruchy na masową skalę wymiatają ostatecznie to, co już było porzucone i utrzymywało się przy życiu przez siłą zwyczaju. Operacje takie udają się zwykle wtedy, gdy wierzenia lub autorytety przywódców tłumu są w stadium upadku.
4. Gdy jakaś idea lub system wartości są już bardzo zachwiane, w urzędach następują pierwsze dymisje - jako spektakularne próby ratunku systemu lub ewakuacja oddanych mu ludzi na inne pozycje. Instytucje porządku prawnego stanowiące podstawę idei lub zachwianego systemu z wolna ustępują miejsca innym rozwiązaniom. Nowe rozwiązania prawne mogą być powierzchowne, a nawet bałamutne. W tym samym tempie następuje przekształcanie się wielu urzędów publicznych, powstawanie lub zanik organizacji społecznych, ciał kolegialnych, samorzutnych komitetów obywatelskich kanalizujących nastroje, ale także i tworów czysto dekoracyjnych, maskujących istotę rzeczy atrap organizacyjnych i przyszłych synekur (np. PRON),
5. Gdy idea lub system wartości całkowicie upadają, wraz z nimi wkrótce musi minąć wszystko, co było ich wytworem: system głównych regulacji prawnych, koncepcja funkcjonowania urzędów publicznych, ośrodki kontrolowanej przez państwo propagandy, nomenklatura stanowisk publicznych oparta na osobistych zasługach dla systemu. Nomenklatura ta -- rozumiana jako przywilej posady - maskuje często faktyczne zobowiązania koalicyjne polityków, a nawet zobowiązania towarzyskie i rodzinne.
Dla przyspieszenia upadku grupy rywali, zyskania poklasku lub w celach dywersyjnych władze wykazują wzmozoue zuinietefcowaiue wymiarem sprawiedliwości i ogłaszają powszechne akty łaski, ómoisżs ma lub (mszczenia, w niepamięć okiuśiouy4.h kuiegm >t cz^iiow kotai*
nych (formuły władcze typu amnestyjnego lub abolicyjnego). Ten manewr nagłaśniany jest przez ośrodki propagandy i znacząco wpływa na poglądy tłumów.
6. Gdy na gruzach odrzuconych idei i wartości wyrośnie nowy dogmat, ma on szansę stać się dyrektywą absolutną. Ludzie czynu marzą
0 jego wcieleniu w życie jak najpełniej, dała prawodawcze kierują się nim przy tworzeniu ustaw, wykonawcze organy państwa biorą go sobie za wskazówkę przy tworzeniu prawa niższego szczebla i bieżącym zarządzaniu sprawami publicznymi. Nauki społeczne, literatura i sztuka usiłują dotrzymać kroku nowemu prądowi i podbudowują go ze swej strony.
7. Środkiem zaszczepienia nowej idei są nie tylko złudzenia, ale
1 cienie zmarłych osób, stawianych za przykład tyranii albo daremnej ofiary czy niesprawiedliwego zapomnienia. Grupy nowo narodzonych liderów politycznych chętnie podpierają swą argumentację przykładami wypreparowanymi z myśli, poglądów bądź żydorysów ludzi minionego okresu. Jest w tym jednak dużo blagi: zmyśleń, upiększeń, oszczerstw i niedopowiedzeń.
8. Niedorzeczność lansowanych koncepcji w sprawach publicznych często nie stoi bynajmniej na przeszkodzie ich choćby początkowemu triumfowi. Triumf ten bywa możliwy tylko wówczas, gdy wierzenia tłumu (szerokich kręgów społecznych) są do pewnego stopnia tajemniczo niedorzeczne. Uparte powtarzanie publicznie haseł w rodzaju: „Teraz mamy wreszcie pluralizm i demokrację”, „Bierzcie wszystko w swoje ręce, bo mamy wolny kraj”, „Dziś nikt nam nie przeszkadza i wszystko od nas zależy” było w kampanii wyborczej jesienią 1991 roku wyrazem jawnej demagogii, skutkującej m. in. zaledwie 40% frekwencją. Niewiele bowiem można „wziąć w swoje ręce” bez minimalnych gwarancji instytucjonalnych i spychania stosunków społecznych w anarchię, chyba że ma się w perspektywie powoływanie Komitetów Rewolucyjnych, restytucję ludowej spi uwiedliwosci w formach uproszczonych i tworzenie faktów usprawiedliwiających twarde rządzenie za pomocą dekretów.
9, Zanik powszechnie dotąd uznawanych poglądów (.idei) otwiera drogę dia mnóstwa poglądów cząstkowych, wypełniających dosc chaotycznie powstałą pustkę - poglądów nie mających ant przeszłości, ans przyszłości.
tytułem przykładu. wrełoiutesjięvciia walka personalna o prezesusę Niąjwyzszej Izby Kutuioii v I9uu*ivwi.) zbiegła ssę z następującymi łsŁuitiyuii. (akiami w kraju.