nu* jak np. szpiegostwo, gwałtowny zamach na żyde funkcjonariusza publicznego lub działacza politycznego, sabotaż i dywersja, zdrada dyplomatyczna, osłabianie sojuszy obronnych, dezinformacja wywiadowcza, poważne przestępstwa gospodarcze, fałszowanie pieniędzy).
Górna granica zagrożenia ustawowego za zbrodnie oscyluje najczęściej w pobliżu 10 lat pozbawienia wolności, podczas gdy kara pozbawienia wolności trwa najkrócej miesiąc, najdłużej 25 lat (art. 37 Kk w związku z art. 32 pkt 3 i 4 Kk). Kara dożywoda nie może przekroczyć 25 lat pozbawienia wolnośd.
Wśród przestępstw pospolitych, obok najpopularniejszej zbrodni zabójstwa, występuje w Kodeksie karnym także zbrodnicze zgwałcenie (dokonane ze szczególnym okrucieństwem lub zbiorowo - art. 197 13 Kkj, zbrodnicze sprowadzenie katastrofy lub pożaru, zagrażających życiu Lub zdrowiu łudzi albo mieniu w znacznych rozmiarach (art. 163 § 1 Kk), zbrodnia rozboju - art. 280 f 2 Kk) i inne przestępstwa. Oczywiste, że niektóre z nich może popełnić tłum poprzez obecnych tam sprawców indywidualnych.
Karą zasadniczą o charakterze wyjątkowym, przewidzianą za najcięższe zbrodnie, jest kara śmierd (art. 30 § 2 dawnego Kk).
Za przestępstwo zagrożone karą śmierd oraz w innych wypadkach przewidzianych w ustawie można było do niedawna (1998 r.) orzec karę zasadniczą 25 lat pozbawienia wolnośd (art. 30 $ 3 dawnego Kk).
Nie stosowano kary śmierd do osoby, która w chwili czynu nie ukończyła 18 lat, ani do kobiety ciężarnej (art. 31 dawnego Kk). Wykonanie kary śmierd na chorych obłożnie i chorych psychicznie sąd odraczał do czasu ich wyzdrowienia.10 Karę śmierd wykonywano w Polsce przez powieszenie, a wobec żołnierza - przez rozstrzelanie; wykonanie następowało w miejscu zamkniętym, niepublicznie, w obecności prokuratora, naczelnika zakładu karnego (więzienia) i lekarza. Na życzenie skazanego powinien być obecny również duchowny, a poza tym może być obecny obrońca, którego o wyznaczonym terminie wykonania kary śmierd należy zawiadomić (art. 109-112 dawnego Kodeksu karnego wykonawczego). Przepisy szczegółowe dotyczące wykonania kary śmierd i postępowania ze zwłokami osób straconych miały charakter wewnątrzre-sortowy. Wydawane były przez Ministra Sprawiedliwośd lub Dyrektora Generalnego Centralnego Zarządu Zakładów Karnych Ministerstwa Sprawiedliwośd. Miały one, oczywiście, podstawę ustawową, ale nie
38 Ijsrawa i dnia 19 kwietnia 1%9 r. Kodeki karny wykonawczy (Dł U, a* 13, pac. 9S -spótn. zra.).
wszystkie z nich są publikowane. Niektóre natomiast miały charakter poufny bądź tajny. Wyroki śmierci wykonywano tylko w nielicznych więzieniach w Polsce.31
W genezie zbrodni popełnianych przez tłumy najczęściej tkwi jakaś potężna sugestia. Osobnicy biorący w nich udział działają zawsze w przekonaniu, że spełniają swój obowiązek, zgodny z ich sumieniem i poczuciem sprawiedliwości wyznawanym przez tłum. Tego przekonania nie mają z reguły zwyczajni przestępcy pospolici działający indywidualnie, choćby wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, ale nie w tłumie.
Na wsparcie powyższego poglądu można przytoczyć typowy przykład wyjęty z bogatej historii zbrodni tłumów. Przykład - wskazany przez Le Bona - zawiera opis zabójstwa De Launaya, gubernatora Ba-stylii.
Po wzięciu tej fortecy gubernator dostał się w środek podnieconego tłumu| który nic szczędził mu razów. Chciano go powiesić, odciąć mu głowę albo tez przywiązać do końskiego ogona. Szamocząc się, De Launay uderzył nogą jednego z obecnych. Natychmiast ktoś zaproponował, a dum to przyjął, aby ten, kto uderzenie owe otrzymał, odciął gubernatorowi głowę.
Był to kucharz bez miejsca, zwykły gap, który przybył do Bastylii, pragnąc zobaczyć, co się tam dzieje. Nie rozumiejąc dobrze o co chodzi, sądził jednak, że skoro taka jest wola ogółu, to uśmiercając tego potwora, spełni czyn patriotyczny i może zasłuży nawet na medal. Wziąwszy tedy do ręki podaną szablę, uderza w obnażoną szyję gubernatora, a gdy złe wyostrzona broń nie przecięła nawet skóry, wyciąga z kieszeni mały nóż z czarną rękojeścią i z wprawą zawodowego kucharza kończy szczęśliwie „operację* 32
n Rzetelne informacje o przebiegu wykonywanej współcześnie w Polsce kary śmierci przedstawia pozostający w służbie zawodowy wykonawca wyroków (Anita Gargas, .Zawód - kat” w. .Tygodnik Solidarność” nr 12/1991, s. 1 i 6). Zob. też świeższą relację Jacka i Gabrieli Wilczyńskich, „Kara zabicia" w: „Żyde Warszawy” z dn. 21-22 maja 1994 r., s. 1 i 3j. We współczesnym piśmiennictwie fachowym można znaleźć krytyczne stanowisko ur sprawie dopuszczenia w polskim powojennym ustawodawstwie (do 1950 r.) możliwości publicznego wykonywania kary śmierci. W latach 1944-1946 środki masowego przekazu relacjonowały przebieg wykonania kary śmierd, przemieniający się w ponury spektakl z tysiącami widzów (m. in. w Lublinie, Poznaniu i Gdańsku). Zob. Monika Milera, Marek Zubik. „Kara śmierd w świetle doświadczeń współczesnych systemów prawnych”, wyd. Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, wyd. I, Warszawa 1998, s. 104. Tamże wykaz niepublikowanych wewnętrznych aktów prawnych, regulujących szczegółowo stronę organizacyjno-techniczną wykonywania w Polsce kary śmierd przez powieszenie i racamełaaże w łatach 50. i 70, (s. 103-104).
** G. Le Bon, op, cit„ s. 179.